Zadzwoniłem do nich ze zgłoszeniem zepsutego TV. Tzn. dodzwoniłem się po wielu próbach i jakiś znudzony jegomość poinformował , że sprzęt trzeba im dostarczyć.No cóż mam samochód to przeboleję to jakoś , choć 40" telewizor łatwy do transportu nie jest. Jak dowiedziałem się , że naprawa potrwa conajmniej 2 tygodnie to mi ręce opadły. Kto im dał autoryzację na serwisowanie tylu marek?? Inny serwis bez żadnych autoryzacji przyjechał do domu na drugi dzień. Naprawa trwała godzinę... Oni trwają jeszcze w PRL-u. Unikajcie jak ognia.