Widok

Ta przychodnia nie powinna nazywać się studencką

Położenie geograficzne między GUM i PG może pokrywa się z nazwą, ale traktowanie studentów raczej już nie. Najczęściej widuje tam ludzi w wieku emerytalnym, którzy świetnie spędzają czas we wspólnym gronie i niektórym nieco brak jest wyrozumiałości. Niestety mnie nie stać na to, żeby 2-3 godziny siedzieć w kolejce, bo mam zajęcia (i to nie wykłady).

I ten głupi system rejestracji. Przychodze w poniedziałek po południu - proszę zarejestrować się jutro. We wtorek dzwonię z rejestracją koło 9 - brak miejsc. W środe rano się rejestruje i po południu trafiam do lekarza. Moja kolejka jest opóźniona o prawie 30 minut, OK zniosę to. W czwartek idę do chirururga o 9, wytrwałem 2 godziny i poszedłem na zajęcia. W piątek idę znowu koło południa, niestety o 14 kończy pracę. Idę w sobotę, bo pisało, że poradnia otwarta jest w soboty. Lekarz nie przyjmuje więc zamknięta.

Raz idę poza kolejkę spiesząc się do lekarza i pytam się, gdzie jest ten gabinet, Pani od obsługi do mnie, że mam ustawić się w kolejkę. Ponawiam pytanie, ona mówi, że jest zajęta kimś. Na szczęście znalazłem.

Na szczęście pani doktor W. jest bardzo miła i naprawdę pomaga.

Ta przychodnia powinna zmienić nazwę, bo uwłacza studentom. Prędzej na emerytalną.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Może Cię zainteresuje http://www.PrzychodniaDlaStudenta.pl - za darmo w Gdańsku w 3 miejscach
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

dobre bezplatne przychodnie studenckie w Gdansku

Dobre i bezplatne przychodnie studenckie w Gdansku to StudentMed.pl
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miałam podobną sytuację. Niedługo po nowym roku zaczęłam chorować i przez dłuższy czas nie mogłam sama się wyleczyć, więc poszłam do przychodni studenckiej się zbadać. Na wizytę czekałam 3 godziny i to bezskutecznie, bo szanowna pani doktor wypisała mi apap i stwierdziła, że przez weekend mi przejdzie.

Pojechałam więc do innego lekarza w swoich okolicach, który mnie zbadał na drugi dzień i stwierdził ostrą anginę ropną (nie mogłam jeść i mówić). Po kuracji wróciłam do Gdańska i odstawiałam już antybiotyki. Czułam, że angina zaczęła mi powracać.

Potrzebna mi była wizyta kontrolna. Z niechęcią musiałam znów się zapisać do pani doktor. Najpierw próbowałam zarejestrować się telefonicznie - bez skutku. Potem poszłam osobiście w mrozie, żeby zarejestrować się na kolejny dzień. Po zajęciach poszłam na umówioną wizytę i czekałam pod gabinetem pół godziny.

Niestety szanowna pani doktor nie zjawiła się. Poszłam do rejestracji się dowiedzieć, co z moją wizytą. Okazało się, że pani doktor jest chora i nie wiadomo kiedy będzie (dlaczego nie zadzwonili do mnie, aby mnie o tym poinformować wcześniej? Tak się robi w większości przychodni jakie znam.) i powiedziała, że jeśli to jest ważna sprawa może zarejestrować mnie do innego lekarza, co dzisiaj przyjmuje. Zgodziłam się, gdyż potrzebna była mi pomoc.

Kolejna pani doktor potraktowała mnie niepoważnie i wprost wygoniła mnie z gabinetu (powiedziała, że ma dużo pacjentów mimo, że przed gabinetem siedziały 2 osoby umówione na późniejsze godziny), mimo że wytłumaczyłam jej, że to ważna sprawa.

Dopiero lekarze na Polanki mi pomogli. Traktowali mnie z uprzejmością i dali ciepło. Lekarz dokładnie zbadał, obejrzał i wypisał lekarstwa. Jeśli będziecie chorzy NIE IDŹCIE DO PRZYCHODNI STUDENCKIEJ!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry