Wszystko tylko nie kreda! To pyli i syf wszędzie. Tablica na kredę (czy też ściana jakakolwiek) są super na podwórku, pod wiatą, w domku ogrodowym itd. Wszędzie byle nie w domu. Po paru dniach...
rozwiń
Wszystko tylko nie kreda! To pyli i syf wszędzie. Tablica na kredę (czy też ściana jakakolwiek) są super na podwórku, pod wiatą, w domku ogrodowym itd. Wszędzie byle nie w domu. Po paru dniach myślałam, że zwariuję. Ten pył kredowy osiadał wszędzie, dzieci brudnymi od kredy rękami paciały co popadnie. Okropność... Pisaki to co innego. U nas sie sprawdziły i ku moim obawom nie było popisane nic poza tablicą. Szał na jakieś max pół roku, potem całkiem zapomniane.
zobacz wątek