Widok
Taco Hemingway - hipsterski raper
Opinie do artykułu: Taco Hemingway - hipsterski raper.
Dwa koncerty pod rząd wyprzedał w Sfinksie pierwszy polski raper-hipster - Taco Hemingway. Publiczność w sobotę przywitała go entuzjastycznie i chóralnie śpiewała razem z nim teksty utworów.
Nazywa się Filip Szcześniak i urodził się w Kairze. Ma hipsterską brodę i zaczesane, wypomadowane włosy. Latem tego roku wskoczył na miejsce zwolnione już jakiś czas temu przez Fisza i Paktofonikę. To hip-hop dla tych, którzy nie słuchają hip-hopu. Hip-hop inteligencki, albo po prostu ...
Dwa koncerty pod rząd wyprzedał w Sfinksie pierwszy polski raper-hipster - Taco Hemingway. Publiczność w sobotę przywitała go entuzjastycznie i chóralnie śpiewała razem z nim teksty utworów.
Nazywa się Filip Szcześniak i urodził się w Kairze. Ma hipsterską brodę i zaczesane, wypomadowane włosy. Latem tego roku wskoczył na miejsce zwolnione już jakiś czas temu przez Fisza i Paktofonikę. To hip-hop dla tych, którzy nie słuchają hip-hopu. Hip-hop inteligencki, albo po prostu ...
z Fisza też się śmiali kilkanaście lat temu.
Taco może wybitny nie jest, ale jego teksty naprawdę trafnie opisują rzeczywistość.
a EP "Trójkąt warszawski" to naprawdę niezła historia, bardzo ciekawie opowiedziana.
no a Rumak robi świetne bity.
byłam na ich koncercie na Open'erze i w sumie to nic szczególnego poza jednym szczegółem - publicznością (nie ważne, czy to gimnazjaliści, czy ktoś tam inny). publiczność tak naprawdę robiła klimat na tym koncercie.
a EP "Trójkąt warszawski" to naprawdę niezła historia, bardzo ciekawie opowiedziana.
no a Rumak robi świetne bity.
byłam na ich koncercie na Open'erze i w sumie to nic szczególnego poza jednym szczegółem - publicznością (nie ważne, czy to gimnazjaliści, czy ktoś tam inny). publiczność tak naprawdę robiła klimat na tym koncercie.
Następna Stacja
pozytywnie mnie zaskoczyła jako człowieka którego polski rap raczej śmieszy. Nie bez kozery kawałek dobrze sobie radzi na LP3 (wstawki z głosem Ksawerego Jasińskiego swietne). Ale w tekście dwa razy poleciał banałem dla gimbazy o kupowaniu płyt Eminema no i oczywiście wstawka o marihuanie chyba obowiązkowa w każdej piosence polskich raperów hehe. No ale ja mam prawie 40 lat ..
Zła stacja
Banał gimbazy o Eminemie? Wstawka o marichuanie? Chyba autor tego komentarza zapomniał,że po jego narodzinach,w późniejszych latach,ludzie wciaz się rodzili.Stary Eminem to klasyka,nawet juz dla 20-parolatkow...A trawka cały czas funkcjonuje w płucach Polaków w każdym wieku,więc dlaczego o tym nie śpiewać.