Widok
Tajemnicza choroba Hashimoto
Opinie do artykułu: Tajemnicza choroba Hashimoto.
Często mylona jest z depresją, choć jej objawy nie są początkowo silne i łatwe do zdiagnozowania. Dotyka najczęściej kobiet. Nieleczona może prowadzić do poważnych konsekwencji. Mowa o chorobie Hashimoto.Choroba Hashimoto jest dość tajemnicza - jej objawy łatwo zlekceważyć lub pomylić z czymś innym, a przyczyny nie zostały do końca poznane. Dodatkowo, zdania lekarzy o jej skutkach i tym, czy ma wpływ np. na ryzyko poronienia wczesnej ciąży, są podzielone. Jedno jest pewne - to choroba ...
Często mylona jest z depresją, choć jej objawy nie są początkowo silne i łatwe do zdiagnozowania. Dotyka najczęściej kobiet. Nieleczona może prowadzić do poważnych konsekwencji. Mowa o chorobie Hashimoto.Choroba Hashimoto jest dość tajemnicza - jej objawy łatwo zlekceważyć lub pomylić z czymś innym, a przyczyny nie zostały do końca poznane. Dodatkowo, zdania lekarzy o jej skutkach i tym, czy ma wpływ np. na ryzyko poronienia wczesnej ciąży, są podzielone. Jedno jest pewne - to choroba ...
u mnie wykryła to pani doktor Miśkiewicz ze świętokrzyskiej zupełnie przypadkowo zachorowałam grypa i zbadała mi szyję okazało się że mam guzy biore już leki pare lat. zbadałam swoje dzieci i starszy syn nie ma a młodszy ma po mnie chorobę bierzemy leki rano i już co 6 miesięcy badamy się i na razie ok pozdrawiam
"Lekarz zleci nam wykonanie badań krwi, które określi ilość przeciwciał przeciwtarczycowych (ich podwyższone miano może świadczyć o stanie zapalnym tarczycy), a uzupełniająco także poziomu TSH (hormon przysadki mózgowej) i wolnych hormonów tarczycowych - fT3 i fT4"
Pani Anno, bardzo proszę o informację jakie dokładnie badania krwi robi się w celu określenia ilości przeciwciał.
Pani Anno, bardzo proszę o informację jakie dokładnie badania krwi robi się w celu określenia ilości przeciwciał.
nie liczcie że ktoś Wam wypisze recepte na
badanie krwi... ciężko dostać, jeszcze cieżej dostać się do endokrynologa warto o tym napisać. większość moich znajomych, matka choruje a każdy na lekarzy narzeka, jest ich bardzo mało przyjmujących, Ci prywatni nie koniecznie pomagają...
TSH
FT4
anty TPO przeciwciała
podstawowe badania, plus USG czy nie ma guzków lub woli.
TSH
FT4
anty TPO przeciwciała
podstawowe badania, plus USG czy nie ma guzków lub woli.
badania robione
wielokrotnie w odstępach kilkumiesięcznych i usg wykazało hashimoto i niedoczynność. Jednak mam problemy ze snem (śpię mało), jestem nadpobudliwa, nie tyję, włosy mam mocne i zdrowe, a to nie są typowe objawy niedoczynności. Jedno wiem z doświadczenia: przy chorobach związanych z hormonami brak nieraz logiki (dla mnie - laika).
Po pierwsze to chyba Ci się capslock zablokował albo brak Ci kultury
Po drugie - przestawianie się z dawki 25 na 50 z dnia na dzień to proszenie się o poważne kłopoty zdrowotne. Jeśli chcesz już takie eksperymenty robić robisz to bardzo stopniowo, większa dawka 2 x w tygodniu, 3x, co drugi dzień itp.
Co za bzdura!!!
Pani Redaktor proszę uściślić, co miała Pani na myśli i skąd ta informacja cyt.
"Lekarz zleci nam wykonanie badań krwi, które określi ilość przeciwciał przeciwtarczycowych (ich podwyższone miano może świadczyć o stanie zapalnym tarczycy), a uzupełniająco także poziomu TSH (hormon przysadki mózgowej) i wolnych hormonów tarczycowych - fT3 i fT4"
... Ja od 2 lat walczę (już skutecznie) z tarczycą i Hashimoto. Przeszłam dużo, bo było źle. Jednak nigdy ani od lekarza ogólnego jak i endokrynologa, którzy maja podpisane umowy z NFZ, nie dostałam skierowania w ramach NFZ (mimo, że jestem ubezpieczona i pracuję) na badania przeciwciał przeciwtarczycowych!!! Objawy było widać gołym okiem, mimo to kazano mi czekać, bo może samo przejdzie. Pierwsze badania zrobiłam więc sama prywatnie na własny koszt, nie chcąc czekać aż padnę gdzieś na ulicy ... i tak już zostało. Wszystkie badania, które muszę powtarzać co 3 m-ce włączane z poziomem vitD3, którą też muszę kontrolować, robię na własny koszt!!! Endokrynolog z NFZ mimo, że zaleca kontrolę z wynikami wielokrotnie odmówił mi skierowania na podstawowe TSH i FT4, FT3- mówiąc, że mam się po nie udać do lekarza pierwszego kontaktu. Ten jednak może dać mi skierowanie tylko na TSH. O czym wiec tu mowa??? Jak tutaj mówić o bardziej kosztownych i specjalistycznych badaniach. ... Dawno już zmieniłam endokrynologa- chodzę prywatnie- wszystkie badania też robię prywatnie, ale chyba nie o to tu chodzi. Kto ma płacić za profilaktykę tych, którzy chcieli by zdiagnozować swoja tarczycę, bo np. są w grupie ryzyka? My sami pacjenci (?) bo lekarz nie chce dać JEDNORAZOWEGO skierowania w ramach PROFILAKTYKI???
Pani Aniu. Artykuł dobry, ale mija się z rzeczywistością.
"Lekarz zleci nam wykonanie badań krwi, które określi ilość przeciwciał przeciwtarczycowych (ich podwyższone miano może świadczyć o stanie zapalnym tarczycy), a uzupełniająco także poziomu TSH (hormon przysadki mózgowej) i wolnych hormonów tarczycowych - fT3 i fT4"
... Ja od 2 lat walczę (już skutecznie) z tarczycą i Hashimoto. Przeszłam dużo, bo było źle. Jednak nigdy ani od lekarza ogólnego jak i endokrynologa, którzy maja podpisane umowy z NFZ, nie dostałam skierowania w ramach NFZ (mimo, że jestem ubezpieczona i pracuję) na badania przeciwciał przeciwtarczycowych!!! Objawy było widać gołym okiem, mimo to kazano mi czekać, bo może samo przejdzie. Pierwsze badania zrobiłam więc sama prywatnie na własny koszt, nie chcąc czekać aż padnę gdzieś na ulicy ... i tak już zostało. Wszystkie badania, które muszę powtarzać co 3 m-ce włączane z poziomem vitD3, którą też muszę kontrolować, robię na własny koszt!!! Endokrynolog z NFZ mimo, że zaleca kontrolę z wynikami wielokrotnie odmówił mi skierowania na podstawowe TSH i FT4, FT3- mówiąc, że mam się po nie udać do lekarza pierwszego kontaktu. Ten jednak może dać mi skierowanie tylko na TSH. O czym wiec tu mowa??? Jak tutaj mówić o bardziej kosztownych i specjalistycznych badaniach. ... Dawno już zmieniłam endokrynologa- chodzę prywatnie- wszystkie badania też robię prywatnie, ale chyba nie o to tu chodzi. Kto ma płacić za profilaktykę tych, którzy chcieli by zdiagnozować swoja tarczycę, bo np. są w grupie ryzyka? My sami pacjenci (?) bo lekarz nie chce dać JEDNORAZOWEGO skierowania w ramach PROFILAKTYKI???
Pani Aniu. Artykuł dobry, ale mija się z rzeczywistością.
Popieram tę Kobiete
Miałam podobna historię.Byłam zapisana z NFZ do lekarza endokrynologa,poszłam na wizytę.Endokrynolog poczytała sobie przez chwilę inf.dot .mojej choroby potem zadała pytanie ..co mi jest... przekazałam co mi dolega na co ona wydrukowała recepte z lekiem,który miałam zażywac przez 2 tyg. nastepnie dała mi skierowanie na TSHFT4 ANTY TPO.Kiedy poprosiłam aby może trzeba by było zrobić USG Tarczycy bo już kilkanaście lat nie miałam robione to odpowiedziała,że nie dostane bo to musi być wszystko po kolei to jest z NFZ .Zaznaczam,że leczę się już prawie 30 lat na tarczyce tylko wczesniej prywatnie a od 3 lat w przychodni.Płacę składki zdrowotne i z działalności i z emerytury ALE MUSI BYĆ ZACHOWANA KOLEJNOŚĆ!!!!.A jak miedzy kolejnością Pacjent padnie to kto ponosi winę??.Az strach pomyślec jakby człowiek bardzo powaznie zachorował i był bez kasy TYLKO UMRZEC przy nasze słuzbie zdrowia.
" Ten jednak może dać mi skierowanie tylko na TSH. O czym wiec tu mowa??? " mi pierwszego kontaktu chciał dać skierowanie także na ft3, i to bez niczego, ale już wcześniej byłam u endokrynologa, który też bez problemu dał mi skierowania na hormony i na usg. wszystko na nfz. i wszystko w szpitalu, który generalnie uważam za raczej słaby.
najtaniej
nie dajcie sie naciagac na ceny badan, ja badam pelny zestaw hormonow raz na rok, i jak na razie najtaniej jest na akademii medycznej, a jak komus sie nie chce tam jechac to laby bruss, to dwie najtansze opcje jakie znalazlam. Warto te 100-200 zl uciulac. Ja chodzilam bez diagnozy 5 lat, w tym czasie utylam, wylysialam, skora oplakana, sporo zycia mi ucieklo, teraz jest trudniej wyleczyc cos co mozna bylo zatrzymac na poczatku. Spoko, przyjdzie czas ze ludzie zaczna pozywac lekarzy za brak diagnostyki.
Dokładają nam tyle "ulepszaczy smaku" do żarcia + efekt Czarnobyla.
Państwu nie zależy, abyśmy przekroczyli 67 rok życia, bo będą musieli nam wypłacać emeryturę, ale nie będzie z czego... za kilkanaście lat pewnie zaczną kończyć się środki na emerytury, bo niż demograficzny wejdzie na rynek pracy, a pozostali wyjadą za granicę.
Państwu nie zależy, abyśmy przekroczyli 67 rok życia, bo będą musieli nam wypłacać emeryturę, ale nie będzie z czego... za kilkanaście lat pewnie zaczną kończyć się środki na emerytury, bo niż demograficzny wejdzie na rynek pracy, a pozostali wyjadą za granicę.
ani jedno...ani drugie
pomyśl...jaką kopalnią dla prywatnych endokrynologów (w NFZ ta specjalizacja praktycznie nie funkcjonuje) są pacjentki przychodzące co miesiąc na kontrolę owego "schorzenia"...płacące za każdą 5-10 minutową wizytę 150 a nawet 200 PLN...
pomyśl...kto czerpie największe profity z tego że w państwowej służbie zdrowia jest taki burdel...rząd?...pacjenci?...NFZ?....a może lekarze?
pomyśl...kto czerpie największe profity z tego że w państwowej służbie zdrowia jest taki burdel...rząd?...pacjenci?...NFZ?....a może lekarze?
co miesiąc na kontrolę???
Natychmiast zmień lekarza! Jeśli lekarz każe co miesiąc przychodzić do kontroli z powodu niedoczynności tarczycy, to znaczy że albo jest kiepskim specjalistą i nie umie ustawić Ci leczenia albo zwyczajnie wyciąga od Ciebie pieniądze!
Ja mam Hashimoto, od kilku lat biorę hormon tarczycowy w tabletce (Eutyrox) i moja lekarka (prywatnie) zaleca kontrolę 1 raz w roku, jeśli się dobrze czuję. A jak coś jest nie tak, dzwonię do niej (bezpłatnie) i radzę sie, co zrobić.
Poczytaj "Forum Hashimoto, forum Hashimoto i choroby tarczycy.
Ja mam Hashimoto, od kilku lat biorę hormon tarczycowy w tabletce (Eutyrox) i moja lekarka (prywatnie) zaleca kontrolę 1 raz w roku, jeśli się dobrze czuję. A jak coś jest nie tak, dzwonię do niej (bezpłatnie) i radzę sie, co zrobić.
Poczytaj "Forum Hashimoto, forum Hashimoto i choroby tarczycy.
Hashimoto - moja porażka..
Mam to zdiagnozowane od listopada zeszłego roku. Trafiłam na fajną internistkę, która po opisywanych przeze mnie objawach powiedziała, że ma podejrzenia, że to tarczyca i skierowała mnie na badania (te przeciwciała to chyba anty TPO się nazywają, usg tarczycy też pomaga, bo ja mam nacieki; oprócz tego nie tylko TSH, ale też FT3/FT4). Biorę Euthyrox 50, jestem pod opieką endokrynologa, a jak było źle tak jest.. Mam 30 lat,a czuję się jak staruszka - pogarsza się pamięć, koncentracja, nic mi się nie chce, na rowerze jeżdżę z prędkością 15km/h, na więcej nie mam siły, na większość sportów nie mam siły, wiecznie mi zimno i chce mi się spać.. Ledwo się zwlekam z łóżka o 7, a o 21 jestem już maksymalnie zmęczona. Niby ta niedoczynność nie jest taka duża, ale mimo brania Euthyroxu poziom TSH się waha, jest źle, ciągle źle... :(
co Ty mówisz ? Nie wprowadzaj ludzi w błąd ! Hashimoto jest nieuleczalne i naprawdę
potrafi dać w kość. Ja od 16 lat się leczę - nie tylko euthyroxem , ale i dietą. Choroba atakuje całą odporność organizmu i z roku na rok jest coraz gorzej.
Takie wypowiedzi jak Twoja powoduja , ze choroba ta jest traktowana niepoważnie, a my bardzo cierpimy! Dowiedz się o chorobach towarzyszących.
Takie wypowiedzi jak Twoja powoduja , ze choroba ta jest traktowana niepoważnie, a my bardzo cierpimy! Dowiedz się o chorobach towarzyszących.
Pani Szczurowicz traci klientów. o, jaka szkoda... Chodziłam do niej co miesiąc i wydawałam kasę, bo sądziłam, że tak trzeba, bo w końcu chodzi o moje zdrowie. A okazało się, że to tylko wyciąganie kasy. Zmieniłam endo, przeszłam na nfz. Mam badania i wizyty za darmo. I nie muszę biegać co miesiąc do lekarza. Dostałam inne dawki eutyroxu i wszystko jest ok.
Pani Sazczurowicz nawet nie informowała swoich pacjentów, że z początkiem roku opłaty wzrastają.
Pani Sazczurowicz nawet nie informowała swoich pacjentów, że z początkiem roku opłaty wzrastają.
Z hashimoto jest troche jak z adhd
Wystarczy spuscić pożądny wpitol a w cudowny sposób objawy przemijają!Jak ma baba tzw.Złe nastroje to z liścia i nagle cudownym zbiegiem okoliczności objawy przemijają.Przybiera na wadze?Zamknąć lodówke,nie pozwolić chodzić na te ich ulubione mac donadsy kfc ,kebaby i inne smieciowe żarcie.Tak zwana dieta mż(mniej żreć).Teraz co druga ma to schorzenie,lekarze zacierają rece farmaceuci sie cieszą,a my faceci musimy znosić wasze usprawiedliwione medycznie fochy i babskie fanaberie!Ludzie -otwórzcie oczy!Hashimoto,adhd,dysleksje,dysogrzfie i co jeszcze wymyslą nasi wspaniali lekarze?Może coś dla nas facetów ? Np. Jakieś usprawiedliwione medycznie dysalkoholowoshimoto?
szcepienia
u mojej córki stwierdzono nadczynnosc wg wskazan hormonów no i chudła bardzo przy wzroscie 170 /41 kg.Byl to powazny błąd bo takie objawy to tez poczatki hashimoto.Przeszłam przez rok piekło z nią -depresja,omdlenia,nudnosci. Dwie teczki wyników z badań.Dopiero jedna z lekarek postawila prawidłową diagnozę.Córka bierze leki i wszystko wróciło do normy .Balam sie o córkę bardzo.Te wszystkie objawy zaczeły sie u niej po szcepieniu p. żółtaczce, nie wiem czy mozna to łaczyć,ale lekarze powinni to zbadać
dla wszystkich którzy mają troche oleju w głowie
posłuchajcie, poczytajcie i zrozumcie że nie ma większego biznesu niż FARMACJA ! polecam interesujący wykład Pana który się nazywa Bruce Lipton - The New Biology - Where Mind and Matter Meet z polskimi napisami na youtube, dowiecie się skąd i dlaczego biorą się choroby - na prawdę warto poświęcić chwilę czasu aby otworzyć oczy, to nic nie kosztuje i on niczego nie sprzedaje a tylko uświadamia. Poczytajcie i poszukajcie informacji o szczepieniach, GMO i firmie MONSANTO. Świat w ogóle nie jest taki na jaki wygląda.
okropna choroba
wykryta u mnie przypadkowo w 2006 roku- nikt nie wiedział czemu tak tyje, śpię całymi dniami i nie mam już tej werwy co kiedyś.. od jej wykrycia 4 lata dochodziłam do prawidłowego poziomu TSH (FT4 niestety wciąż na dolnej granicy)... co ciekawe przeciwciała zawsze mam w normie!!! a choroba zdiagnozowana po USG- z nich wynika jak moja tarczyca stopniowo zanika, prawie nie mam już jej wcale!! Obecnie biorę dawkę hormonów 88mikrogramów.. nie zaszłam jeszcze w ciąże ale szczerze to chyba nie planuję, bo mój cały organizm sypię się od chwili diagnozy. Nic nie schudłam, waga wciąż się waha.... a nie potrafię zgubić tych kg- KOSZMAR! Hashimoto- moje przekleństwo.. na zawsze..
Nie ma leku na Hashimoto
Nie ma leku na Hashimoto, nawet nie wiadomo jak je leczyć. Branie Euthyroxu to uzupełnianie hormonu, z pewnością nie leczy. Leczy się niedoczynność lub nadczynność. Dla mnie jako hashimotki artykuł zupełnie błędny. Gdzie jest jakiekolwiek wiarygodne badanie potwierdzające, że powstała w wyniku zbyt dużego spożycia Jodu? W takim razie wszyscy mieszkający na wyspach, nad morzem powinni być chorzy, a badania wykazują, że im dalej od Wybrzeży tym większy odsetek osób chorujących na tę chorobę. Bardzo wielu lekarzy uważa to za niedorzeczność, mam na myśli dobrych specjalistów. 2% chorujących to przestarzałe dane z lat 80-tych, obecnie jest to jedna z bardziej powszechnych chorób.
Artykuł wygląda na reklamowy Sp-ni.
"Jej przyczyny jak dotąd nie zostały do końca poznane." Nie widzę, w którym miejscu Pan profesor stwierdza, że to od jodu? Skoro już opieramy się na zdaniu Profesora to czemu autorytatywnie dr n. med. Anna Szczurowicz, endokrynolog stwierdza, że od jodu.
Chyba czegoś tu nie rozumiem. Albo zbadano i wiadomo od czego, albo nie i nadal nie wiadomo jak to leczyć.
Chciałabym od Autorki artykułu dowiedzieć się jak to jest, czy są takie badania i przez kogo potwierdzone, że od jodu. Konkrety, a nie ogólniki z Wikipedii i z wyrwanych kontekstów wypowiedzi lekarzy.
To mieszanie chorym w głowach.
Z artykułu wygląda, że tylko kobiety ciężarne są zagrożone poronieniem, a gdzie mowa o tych na prawdę bardzo poważnych schorzeniach jak zaznaczono na wstępie.
O Wpływie hormonów tarczycy na układ ruchu, o dolegliwościach kostno-mięśniwo-
stawowych, o przyczynach jatrogennych, zaburzeń funkcji tkanek docelowych i chorób towarzyszących.
Nie doczytałam również by zwrócić uwagę na częste współwystępowanie autoimmunoligicznych chorób tarczycy, choroby Hashimoto, z układowymi chorobami tkanki łącznej (RZS, zespół Sjögrena, toczeń, polimialgia reumatyczna, niezróżnicowana układowa choroba tkanki łącznej, skleroderma).
Artykuł wygląda na reklamowy Sp-ni.
"Jej przyczyny jak dotąd nie zostały do końca poznane." Nie widzę, w którym miejscu Pan profesor stwierdza, że to od jodu? Skoro już opieramy się na zdaniu Profesora to czemu autorytatywnie dr n. med. Anna Szczurowicz, endokrynolog stwierdza, że od jodu.
Chyba czegoś tu nie rozumiem. Albo zbadano i wiadomo od czego, albo nie i nadal nie wiadomo jak to leczyć.
Chciałabym od Autorki artykułu dowiedzieć się jak to jest, czy są takie badania i przez kogo potwierdzone, że od jodu. Konkrety, a nie ogólniki z Wikipedii i z wyrwanych kontekstów wypowiedzi lekarzy.
To mieszanie chorym w głowach.
Z artykułu wygląda, że tylko kobiety ciężarne są zagrożone poronieniem, a gdzie mowa o tych na prawdę bardzo poważnych schorzeniach jak zaznaczono na wstępie.
O Wpływie hormonów tarczycy na układ ruchu, o dolegliwościach kostno-mięśniwo-
stawowych, o przyczynach jatrogennych, zaburzeń funkcji tkanek docelowych i chorób towarzyszących.
Nie doczytałam również by zwrócić uwagę na częste współwystępowanie autoimmunoligicznych chorób tarczycy, choroby Hashimoto, z układowymi chorobami tkanki łącznej (RZS, zespół Sjögrena, toczeń, polimialgia reumatyczna, niezróżnicowana układowa choroba tkanki łącznej, skleroderma).
Asia
Dokładnie, z tymi skierowaniami z NFZ to BZDURA, BZDURA i JESZCZE RAZ BZDURA. Nie ma endokrynologów na NFZ dla nowych pacjentów, nie ma skierowań. Nawet prywatnie do dobrego endo czeka się 6 mies!!!!! nasz kraj to Busz, dzika Afryka itp.... A dobrego endokrynologa można szukać ze świeczką.Przez to wiele osób ma naprawdę kiepskie zycie...
to niestety nasze odżywianie jest przyczyną
Mało się jeszcze mówi o nietolerancjach pokarmowych, a prawdopodobnie to jest właśnie przyczyna coraz powszechniejszych chorób autoimmunologicznych, z których jeszcze Hashimoto jest w miarę łagodną - da się z tym żyć, niestety z tabletkami rano przy łózku już do końca życia... Polecam wszystkim zbadać chociażby najtańszym (niestety ok 500 zł ) testem podstawowe grupy, na które ma się nietolerancje pokarmowe i może w tych trudniejszych przypadkach Hashimoto uda się usatbiliizować jej objawy. Ja mimo wszystko mam nadzieję, że nauka znajdzie sposób na zahamowanie tego zjawiska, chociaż moja zanikła tarczyca już raczej nie wróci do formy.
Nietolerancje pokarmowe są wtórnym efektem nieszczelnego jelita, co jest z kolei efektem jedzenia przeważnie mało zdrowych, mocno przetworzonych produktów. No ale to właśnie są dzisiejsze czasy błędnego koła wypaczonej, nadmiernej konsumpcji (nie wspominając o używkach) i "ratującego " nasze organizmy przemysłu farmaceutycznego...
Słyszałam teorię, że przyczyną chorób autoimmunologicznych może być spożywanie wieprzowiny (przy nieszczelnym jelicie), może coś w tym jest???
Nietolerancje pokarmowe są wtórnym efektem nieszczelnego jelita, co jest z kolei efektem jedzenia przeważnie mało zdrowych, mocno przetworzonych produktów. No ale to właśnie są dzisiejsze czasy błędnego koła wypaczonej, nadmiernej konsumpcji (nie wspominając o używkach) i "ratującego " nasze organizmy przemysłu farmaceutycznego...
Słyszałam teorię, że przyczyną chorób autoimmunologicznych może być spożywanie wieprzowiny (przy nieszczelnym jelicie), może coś w tym jest???
w Szwecji przez 3 lata wysyalano mnie do dietetyka, bo tylam.
jadalm mniej niz moje dziecko, biegalam, a waga szla w gore. bedac chora z 39 c goraczaka przez 14 dni, jedzac tylko polowe owoca dziennie, pijac jogurt dziennie przytylam a nie schudlam jak bylo to wczesniej.napisanie do lekarza na internecie w Polsce z zapytaniem o moje trycie, mialam od arzu odpwoiedz ajkie badania mam zrobic: na cukrzyce, watrobe i tarczyce. bedac jeszcze chora z 39 C goraczka jechalam do Polski, do prywtanego lekarza, tam od razu antybiotyk / w Szweckji tylko paracetamol + syrop na kaszel/, przeszla choroba po 2 dniach, potem od razu badanie krwi na tarczyce, cukrzyce. dziwne, bo endokrynolog od arzu patzrac na mnie powiedzial,ze mam problemy z tarczyca,ze to widac. a w Szwecji,ze za duzo jem i musze miec diete. Polski edniolrynolog wpoeidzial,ze nawet gdybym biegala 5 godzin dziennie, to szyvbciej padalabymze zmeczenia, wykonczyla sie niz schudla. dostalam leki na niedoczynnosc tarczycy z nakazem badania krwi co 3 miesiace.zaczal sie problem. mialam wykupione leki na rok ale msuialam zrobic wszystko aby uznano mi te badanai w Szwecji. zajelo mi 8 miesiecy aby lekarze w Szwecji w koncu wyslali mnie ponownie na USG tarczycy i na postawienie diagnozy. kontrola krwi w Szwecji na tarczyce to co roku, nie co 3 meisiace w Polsce a przy tm podawane sa zanizone dawki leki niz jaie by przepisal lekarz w Polsce. tak wiec Polacy, macie swietna sluzbe zdrowia, gdzie na zcekanie na popgotowi to gora 1 godzina, w Szwecji nawet 12 godzin. Polska zluzba zdrowia ma mniej pieniedzy ale jak idziesz do lekarza, to ocenia sie calego czlwoieka a nie ze jak w Szwecji idziesz z gardlem to tylko patrza na gardlo, z bolem serca musisz zapsiac sie na ponowan wizyte u lekrza. w Polsce lekarz wyslucha pacjenta, mimo,ze ma wiecej pacjentwo do przyjecai w ciagu dnia niz Szwed. Polska sluzba zdrowia ma swoje minusy ale jednak wypada lepiej niz przy szwedzkich lekarzach. docenicie to Polacy.
nie chudne po lekach na tarczyce
ale i waga nie idzie juz w gore, biegam codziennie 1 godzine ale nie widze rezultatow w postaci zbijania wagi. nawet jak jestem chora tydzien z temperatura 39,6 C i nie jem to ja nie chudne a moj maz ta jak jest tez chory. stad wiem, ze moja waga nie jest od tego co jem ale to,ze mam problemy z tarczyca. normalnie przed chora tarczyca, to bedac chora tydzien, pijac wode, jedzac jogurt chudlam 4-6 kilo. tylko wytlumacz to szwedzkim lekarzom, ja probuje im wyltmaczyc juz 3 lata. polski lekarz mowi,ze mam za niska dawke leku na tarczyce, a szwedzki, ze jest OK . do tego w Polsce masz zawsze stalego lekarza rejonowego, ktory Ciebie zna i zna twoja rodzine.
a ja mam inne obserwacje
- lekarze nie potrafia zdiagnozowac choroby
- na badania nie wysylaja bo szkoda im pieniedzy
- do specjalistow czekasz kilka mc i nic z tego nie wynika - diagnoza i wybor leczenia trwa dosc czesto kilka lat
- kazdy specjalista ma swoja terorie
- zaden nie informuje o wynikach i nie tlumaczy co i jak (chyba ze pojdziesz prywatnie)
- na badania nie wysylaja bo szkoda im pieniedzy
- do specjalistow czekasz kilka mc i nic z tego nie wynika - diagnoza i wybor leczenia trwa dosc czesto kilka lat
- kazdy specjalista ma swoja terorie
- zaden nie informuje o wynikach i nie tlumaczy co i jak (chyba ze pojdziesz prywatnie)
to zależy...
To zależy, na jakiego doktora trafisz. Ja też na początku trafiłam na takiego, co nic nie tłumaczył, dawał recepty i kazał przychopdzić co miesiąc (a chodziłam prywatnie). Jak mi zabrakło kaski, kumpela poleciła mi swoją lekarkę - mam dobrze dobrane leki, jestem u niej 1-2 razy w roku, w razie czego dzwonię do niej - i jest o.k. Z Hashimoto da się normalnie żyć!!!
nie wiem gdzie w tej szwecji mieszkasz bo chyba na glebokiej polnocy,przez 15lat mialem super opieke i nie narzekalem, w polsce dodaj ze bylas u prywatnego lekarza na prywatnych wynikach tak i kazdy z nas, do NFZ wysyla sie tylko L4 bo sku...na nfz to moga Ci paracetamol przypisac albo konska masc a za darmo w szpitalu noge uciac niz leczyc taniej bedzie takie sa realia!
Hashimoto to choroba przewlekla u mnie w domu choruje mama oraz brat, wiec nie wiem z kad te 2% przy tym forum jest juz wiecej,choroba masakra wspolczuje i zycze kazdego wytrwalosci w leczeniu pamietajcie duzo ruchu i pozytywnego myslenia
pozdrawiam
Hashimoto to choroba przewlekla u mnie w domu choruje mama oraz brat, wiec nie wiem z kad te 2% przy tym forum jest juz wiecej,choroba masakra wspolczuje i zycze kazdego wytrwalosci w leczeniu pamietajcie duzo ruchu i pozytywnego myslenia
pozdrawiam
Tajemnicza choroba hashimoto
Witaj...mam OGROMNA prośbę czy możecie polecić Mi dobrego endokrynologa? Mieszkam w Gdyni. Kilka lat temu leczyłam się ale zbagatelizowałam to..nic nie biorę a widzę i czuję że dzieje się ze Mną coś nie tak. Kilka miesięcy temu robiłam badania HSH ale wyszły dobrze i...uspokoiłam się ze moja tarczyca bez leczenia ,,wyzdrowiała" ale byłam chyba naiwna w tym. Teraz po przeczytaniu opinii wszystkich-dochodzę do wniosku że największą rolę stanowi lekarz który zajmnie się nami profesjonalnie. Ja wielokrotnie lekarzowi prowadzącemu mówiam o moim złym samopoczuciu,o podwyzszonej wadze (gołym okiem zresztą widac) doszedł stres i ciągłe zmęczenie i senność. POTRZEBUJE DOBREGO LEKARZA-ENDOKRYNOLOGA...proszę napiszcie (godny polecenia)
Dziewczyny-prawda jest takz,ze w Gdansku nie ma dobrego endokrynologa
oprocz Mizan-Gros,prof. Sworczaka, do ktorych nie sposob sie dostac. Na Hashimoto choruje od roku. Bylam u 4 endo. Kazdy mowi, co innego. To jest bardzo powazna sprawa, szczegolnie dla starajacych sie o dziecko-ja niestety poronilam w 6 tygodniu- wlasnie przez hormony...
Choroba 21 wieku
Wiem, że temat stary, że wiedza na temat tej choroby cały czas się rozwija, więc i ja opiszę swoją historię.
Sądząc po objawach hashimoto musiało męczyć mnie od dłuższego czasu, ale zawsze wydawało mi się, że tak mam albo że to tylko zmęczenie. Mąż - fanatyk zdrowego stylu życia :) w końcu zmusił mnie do badań i choroba wyszła na jaw. Z początku stosowałam diety i porady z internetu, bo w końcu nie jest to wiedza tajemna ;p ale brak czasu i mnostwo róznych opinii na ten temat mnie zniechęciło i postanowiłam poszukać dietetyka. Kilka miesięcy współpracowałam z Sylwestrem Kłosem, którego znalazłam własnie na trójmiasto.pl i czułam się wyleczona! Aktualnie jestem na tyle wyedukowana, że radze sobie już sama, jednak pomoc specjalisty z dziedziny hashimoto na starcie była nieoceniona.
Sądząc po objawach hashimoto musiało męczyć mnie od dłuższego czasu, ale zawsze wydawało mi się, że tak mam albo że to tylko zmęczenie. Mąż - fanatyk zdrowego stylu życia :) w końcu zmusił mnie do badań i choroba wyszła na jaw. Z początku stosowałam diety i porady z internetu, bo w końcu nie jest to wiedza tajemna ;p ale brak czasu i mnostwo róznych opinii na ten temat mnie zniechęciło i postanowiłam poszukać dietetyka. Kilka miesięcy współpracowałam z Sylwestrem Kłosem, którego znalazłam własnie na trójmiasto.pl i czułam się wyleczona! Aktualnie jestem na tyle wyedukowana, że radze sobie już sama, jednak pomoc specjalisty z dziedziny hashimoto na starcie była nieoceniona.