Nic nie rozumiesz. Dałeś dowód temu jak ciasno myślisz.
Co mają udogodnienia, które niesie ze sobą karta do twojej próby OBOWIĄZKOWEGO NADANIA JEJ każdemu? Zastanów się, człowieku, co...
rozwiń
Nic nie rozumiesz. Dałeś dowód temu jak ciasno myślisz.
Co mają udogodnienia, które niesie ze sobą karta do twojej próby OBOWIĄZKOWEGO NADANIA JEJ każdemu? Zastanów się, człowieku, co ty wyprawiasz!
W związku z tym, że tobie wygodniej jest zapłacić zagranicą, to chcesz wprowadzić globalny system, w którym bankierzy mogą działać bez przeszkód, dodając sobie zera do wirtualnych kont (nie miałeś niedawno takiego przykładu? przecież kryzys to wynik właśnie mnożenia wirtualnej forsy, której nie było i która nie miała odpowiednika w dobrach!), w którym mogą sprawdzić i pobrać dowolną kwotę z twojego majątku.
Sprawdzenie co kupiłeś jest problemem?! Chyba tylko dla ciasnego umysłu. Każda transakcja fiskalna ma paragon/fakturę z wyszczególnionymi pozycjami. Fuzja paragonów z potwierdzeniami płatności to banalna kwestia, którą można wprowadzić bez problemu.
Mylisz kompletnie udogodnienia z nakazami!
To, że mi jest wygodniej wsiąść do autobusu i przejechać się do pracy czytając książkę oznacza, że mam wszystkim innym NAKAZAĆ przesiąść się do autobusów i wyrzucić auta?
To jest dokładnie ta sama zasada.
Co ty chcesz z nas zrobić? Matriks? Seksmisję? Hodowlę ludzi, którzy mają być trybami w systemie? Skąd się urwałeś? Z drzewa Lenina?
zobacz wątek