hit
2 lata temu gość mi wjechał na czołówkę. Musiałem ze szpitala brać taxi. Deszcz noc my po wypadku a gość zasuwa prawie 100 w terenie zabudowanym. Mówię do niego panie kurna zwolnij pan bo nie...
rozwiń
2 lata temu gość mi wjechał na czołówkę. Musiałem ze szpitala brać taxi. Deszcz noc my po wypadku a gość zasuwa prawie 100 w terenie zabudowanym. Mówię do niego panie kurna zwolnij pan bo nie chcemy mieć zaraz drugiego wypadku. Na co on: proszę pana tyle lat jeżdżę i nie miałem wypadku! No kurde ja też, do dzisiaj. Nigdy nie lubiłem taksówek i nie korzystam
zobacz wątek