Odpowiadasz na:

Wyzywasz ludzi a g...o wiesz.

Wystarczy podpiąć się w aplikacji Ubera pod tzw. "spółdzielnie" i już nie trzeba mieć działalności. Nie płaci się wtedy ZUS, podatków, tylko 50 zł tygodniowo dla "spółdzielni" i 25 % Uberowi. Mimo... rozwiń

Wystarczy podpiąć się w aplikacji Ubera pod tzw. "spółdzielnie" i już nie trzeba mieć działalności. Nie płaci się wtedy ZUS, podatków, tylko 50 zł tygodniowo dla "spółdzielni" i 25 % Uberowi. Mimo tego i tak nie opłaca się jeździć dla Ubera. Setki godzin za kierownicą, tysiące kilometrów przebiegu tygodniowo, dziesiątki kursów po 10 zł. Kręcisz się po mieście jak oszalały i suma summarum g...o masz. A teraz najważniejsze: Uberem jeżdzą biedaki, których nie stać na taryfę. Liczą każdy grosik, biją się o 1,50 zł. i udają przed swoimi dziewczynami (chłopakami) wielkich światowców. Nam - kierowcom taxi - zarzucają, że walczymy o każdy grosz, a sami dla 3 - 5 PLN zysku, ryzykują wizytę w sądzie gdy zostaną wezwani w charakterze świadka przez ITD. Pozdro dla ludzi korzystających z taxi. I uwaga: w mojej taryfie jest tanio, czysto i bezpiecznie (no przecież to w końcu ten sam kierowca i samochód, który rok temu jeździł dla Ubera) ;-)

zobacz wątek
8 lat temu
~Były uberowiec teraz zadowolona złotówa

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry