Tak samo, jak ty jedziesz autobusem miejskim z dzieckiem bez fotelika, też możesz rozkwasić dziecko na przedniej szybie.
Wskazuje tylko, że są różnice między Uberem a taxi, nie tylko te oczywiste jak cena, na którą wszyscy patrzą, ale także wynikające z przepisów i użytkowania jednego czy drugiego sposobu podróżowania.
Wskazuje tylko, że są różnice między Uberem a taxi, nie tylko te oczywiste jak cena, na którą wszyscy patrzą, ale także wynikające z przepisów i użytkowania jednego czy drugiego sposobu podróżowania.
zobacz wątek