Ja po akcji pod dworcem zarzekłam się, że już nigdy nie dam żadnej złotówie zarobić.
Pracodawca wysłał mnie na badania lekarskie w centrum Gdańska, a że jestem z Gdyni to nie ogarniam jeszcze...
rozwiń
Ja po akcji pod dworcem zarzekłam się, że już nigdy nie dam żadnej złotówie zarobić.
Pracodawca wysłał mnie na badania lekarskie w centrum Gdańska, a że jestem z Gdyni to nie ogarniam jeszcze dostatecznie terenu. Wiedziałam że od dworca do przychodni to będzie max. 1,5km, czasu miałam nie za wiele, więc podeszłam do taksówek z pytaniem czy mnie ktoś podwiezie. Zaproponowałam 15 zł za bądź co bądź kurs życia.....usłyszałam że jak zapłacę 40zł to mnie zawiezie.
40 zł!!!!!! Spytałam złotówę czy mu nie wstyd okradać ludzi a on na to, że stoi tu już 3h więc musi sobie zarobić, a ja nie znam miasta więc nie powinnam się kłócić. Podeszłam do kolejnego samochodu a tam usłyszałam 50zł!!
Złodzieje, krętacze i chamskie, obleśne świnie. Oby Was Uber wykoleił z rynku na dobre.
zobacz wątek