z Gdyni do granicy Gdańska i Sopotu też stawka taka, że głowa boli. Wolę się rozbijać nocnymi tramwajami i autobusami niż dać złotówom zarobić.
z Gdyni do granicy Gdańska i Sopotu też stawka taka, że głowa boli. Wolę się rozbijać nocnymi tramwajami i autobusami niż dać złotówom zarobić.
zobacz wątek