Już były czasy, że w kraju nie było taksówek:
Kretyn przyjeżdżał na postój pełen klientów i wybierał, na jakie osiedle jedzie, ale to się na szczęście skończyło panowie milicjanty
Kretyn przyjeżdżał na postój pełen klientów i wybierał, na jakie osiedle jedzie, ale to się na szczęście skończyło panowie milicjanty
zobacz wątek