Paranoja
Paranoja jest ze ustawodawca nie nadaza nad zmianami i potrzebami klientow. Dlaczego jezdze Uberem ? Nie dlatego ze jest tanszy bo nie jest. Przy doliczeniu do stawki za kilometr stawki za cza...
rozwiń
Paranoja jest ze ustawodawca nie nadaza nad zmianami i potrzebami klientow. Dlaczego jezdze Uberem ? Nie dlatego ze jest tanszy bo nie jest. Przy doliczeniu do stawki za kilometr stawki za cza podrozy taksowki juz sa na poziomie UBERA badz tansze i nie mowie o sytuachi gdy aplikacja mnoznikami reguluje podaz z popytem. Przede wszystkim UBER to wygoda platnosci i szybkosc zamawiania. I najwazniejsze. UBER to uczciwosc przejazdu i oplaty. Tu nie ma podkreconych taksometrow. Ty nie ma zwiedzania miasta. Jak kierowca pomyli trase reklamuje przrjazd i nie dosc ze zwracaja mi nadplacona kase to dostaje darmowy voucher na przejazd. Tu nie spotkam smierdzacego buraka sluchajcego na pelny gwizdek disco polo. Inspekcja powina zabrac sie za taksowkarzy wraz z wlepianiem jeszcze wiekszych kar za przekrecone taksometry czy wrecz naginna jazde bez wlaczonego taksometru. Cala ta nagonka na Ubera powoduje tylko naganianie Uberowi klientów. Pomine fakt ze jak kierowca Ubera ma niska srednia ocen od klientow przestaje byc kierowca. Taksowkarze to nie swiete krowy nie do ruszenia. Musza sie pogodzic z istnieniem uczciwej konkurencji a ustawidawca musi uporzadkowac przepisy by uwzglednialy rozwoj technologii
zobacz wątek