Ach te "złotówy"
To jasne, że chcemy jeździć taniej, ale nie można mieć pretensji do taksówkarzy, że chcą pokryć koszty swojej działalności oraz zarobić na życie.
Co oni temu winni, że muszą spełniać...
rozwiń
To jasne, że chcemy jeździć taniej, ale nie można mieć pretensji do taksówkarzy, że chcą pokryć koszty swojej działalności oraz zarobić na życie.
Co oni temu winni, że muszą spełniać całą masę wymogów, których nie spełniają kierowcy Ubera, BlaBlaCar itp.? To przesadne narzuty ze strony Państwa są przyczyną unikania prawa. Jeśli mam do wyboru zarobić i przeżyć a biedować w zgodzie z prawem, to chrzanię takie prawo, bo co to za państwo, które nie daje żyć obywatelowi? Każdy przecież płaci podatek dochodowy i VAT, więc dodatkowe obciążenia nie powinny występować.
Nasze prawo to relikt PRL, zgodny z założeniem, że jest obowiązek pracy i nie ma bezrobocia (utopia).
zobacz wątek
