Widok
Tańce-łamańce z obciachem
Jako że pojawiają się od czasu do czasu hasła o obciachu pozwolę sbie przypomnieć jak to z obciachem w tzw. III RP bywało.
Otóż w latach 2005 - 20007 propaganda postkomunistyczna sięgnęła po nowe środki oddziaływania na młode pokolenia, które nie znały peerelu z własnego doświadczenia. Tak więc oprócz tradycyjnych metod preferowanych przez środowiska michnikowszczyzny takie jak przemysł pogardy i pedagogika wstydu, sięgnięto po środki popkulturowe i zastosowano profesjonalny marketing popkulturowy oparty na przeciwstawieniu cool:obciach. Opisano ten chwyt pod hasłem "sojusz flistra z buractwem", można wygooglać.
Operacja się powiodła i dopiero po paru latach okazało się gdzie jest prawdziwy obciach ukryty i w r. 2015 towarzystwo to odesłano na zieloną trawkę.
Obciach ewidentnie kojarzy się teraz z ludźmi typu Brejza, Szczerba, Grabiec, Petru, czy pani Schleswig-Holstein i z ich bojówkami. Gdybyśmy chcieli zmierzyć poziom obciachu, wystarczy sięgnąć do tygodników konserwatywnych takich jak "Sieci" czy "Do Rzeczy" i policzyć autorów i felietony poświęcone obciachowym numerom w wykonaniu tzw. opozycji. Każdy numer tych pism dostarczyć mógłby materiału satyrycznego pozwalającego na wystawienie kilku widowisk kabaretowych tygodniowo. W tygodniku "Sieci" doliczyłem się minimum 11 pozycji stale monitorujących poziom obciachu, a w "Do Rzeczy" doliczyłem się piętnastu. To są rekordy światowe.
Otóż w latach 2005 - 20007 propaganda postkomunistyczna sięgnęła po nowe środki oddziaływania na młode pokolenia, które nie znały peerelu z własnego doświadczenia. Tak więc oprócz tradycyjnych metod preferowanych przez środowiska michnikowszczyzny takie jak przemysł pogardy i pedagogika wstydu, sięgnięto po środki popkulturowe i zastosowano profesjonalny marketing popkulturowy oparty na przeciwstawieniu cool:obciach. Opisano ten chwyt pod hasłem "sojusz flistra z buractwem", można wygooglać.
Operacja się powiodła i dopiero po paru latach okazało się gdzie jest prawdziwy obciach ukryty i w r. 2015 towarzystwo to odesłano na zieloną trawkę.
Obciach ewidentnie kojarzy się teraz z ludźmi typu Brejza, Szczerba, Grabiec, Petru, czy pani Schleswig-Holstein i z ich bojówkami. Gdybyśmy chcieli zmierzyć poziom obciachu, wystarczy sięgnąć do tygodników konserwatywnych takich jak "Sieci" czy "Do Rzeczy" i policzyć autorów i felietony poświęcone obciachowym numerom w wykonaniu tzw. opozycji. Każdy numer tych pism dostarczyć mógłby materiału satyrycznego pozwalającego na wystawienie kilku widowisk kabaretowych tygodniowo. W tygodniku "Sieci" doliczyłem się minimum 11 pozycji stale monitorujących poziom obciachu, a w "Do Rzeczy" doliczyłem się piętnastu. To są rekordy światowe.
propaganda postkomunistyczna sięgnęła po nowe środki oddziaływania na młode pokolenia
Jak ja uwielbiam młodych chłopców, szczególnie tych w obcisłych spodenkach.
Często siadam na przystanku na Havla i obserwuje. Latem kręci się tam wielu chłopców w takich spodenkach.
A jak tak siedzę, patrzę i marzę. Dużo bym dał żeby móc dotknąć. Nawet bym zapłacił ale mam 858 zł emerytury.
Nienawidże was wszystkich kanalie - to wasza wina, że jestem zerem.
Jak ja uwielbiam młodych chłopców, szczególnie tych w obcisłych spodenkach.
Często siadam na przystanku na Havla i obserwuje. Latem kręci się tam wielu chłopców w takich spodenkach.
A jak tak siedzę, patrzę i marzę. Dużo bym dał żeby móc dotknąć. Nawet bym zapłacił ale mam 858 zł emerytury.
Nienawidże was wszystkich kanalie - to wasza wina, że jestem zerem.
> jestem zerem.
To akurat prawda. Tylko czemu kolejny raz podpisujesz się jako "łowca", cieciu stoczniowy?
Zetjot jest twoim idolem?
Czujesz, że intelektualnie nie dorastasz mu do pięt, stąd twa frustracja i agresja skierowana do niego, jak i kazdego innego Foruma, który nad tobą góruje umysłem (o co akurat nietrudno)?
To akurat prawda. Tylko czemu kolejny raz podpisujesz się jako "łowca", cieciu stoczniowy?
Zetjot jest twoim idolem?
Czujesz, że intelektualnie nie dorastasz mu do pięt, stąd twa frustracja i agresja skierowana do niego, jak i kazdego innego Foruma, który nad tobą góruje umysłem (o co akurat nietrudno)?
Mam coś cieciu dla ciebie. Powinno ci się spodobać. Tylko rączki umyj przed oglądaniem.
https://www.youtube.com/watch?v=mSJVEb-qljA
https://www.youtube.com/watch?v=mSJVEb-qljA
To akurat prawda. Tylko czemu kolejny raz podpisujesz się jako "łowca", cieciu stoczniowy?
Odezwał się cieć z domu starców. \
Jesteś ekspertem z dziedziny psychologii, ekspertem z dziedziny informatyki. Dlaczego więc jesteś starym pijakiem i żebraczyną?
Zetjot jest twoim idolem?
Tak jest. Podziwiam jego talent i życiowe dokonania.
Czujesz, że intelektualnie nie dorastasz mu do pięt stąd twa frustracja i agresja skierowana do niego, jak i kazdego innego Foruma, który nad tobą góruje umysłem (o co akurat nietrudno)?
Mój drogi cieciu z domu spokojnej starości, znając takie fakty na twój temat:
- 60+
- samotny, bez żony, dzieci,
- alkoholik, chlor, degenerat, robiący i rzygający pod siebie (opowieści ex partnerki)
- właściciel bmw z lat 90-tcy o wartości 1500 zł
- właściciel rudery na starej orunii, opalanęj drewnem
mówienie o inteligencji jest komiczne. Integligecja to - poza wiedzą teoretyczną ze studiów - umioejętność radzenia sobie w realnym życiu i - co za tym idzie - zarabiania pieniędzy. A tego żaden z was frustratów nie umie. Jedyne co umiecie to obwinianbie reszty świata za wasze porażki. I wy macie nad kimkolwiek górować???
Jedyne co u ciebie jest na plus to jest to, że jeszcze ze sobą nie skończyłeś. Biorąc pod uwagę powyższe punkty o tobie nie jeden już by to zrobił.
Odezwał się cieć z domu starców. \
Jesteś ekspertem z dziedziny psychologii, ekspertem z dziedziny informatyki. Dlaczego więc jesteś starym pijakiem i żebraczyną?
Zetjot jest twoim idolem?
Tak jest. Podziwiam jego talent i życiowe dokonania.
Czujesz, że intelektualnie nie dorastasz mu do pięt stąd twa frustracja i agresja skierowana do niego, jak i kazdego innego Foruma, który nad tobą góruje umysłem (o co akurat nietrudno)?
Mój drogi cieciu z domu spokojnej starości, znając takie fakty na twój temat:
- 60+
- samotny, bez żony, dzieci,
- alkoholik, chlor, degenerat, robiący i rzygający pod siebie (opowieści ex partnerki)
- właściciel bmw z lat 90-tcy o wartości 1500 zł
- właściciel rudery na starej orunii, opalanęj drewnem
mówienie o inteligencji jest komiczne. Integligecja to - poza wiedzą teoretyczną ze studiów - umioejętność radzenia sobie w realnym życiu i - co za tym idzie - zarabiania pieniędzy. A tego żaden z was frustratów nie umie. Jedyne co umiecie to obwinianbie reszty świata za wasze porażki. I wy macie nad kimkolwiek górować???
Jedyne co u ciebie jest na plus to jest to, że jeszcze ze sobą nie skończyłeś. Biorąc pod uwagę powyższe punkty o tobie nie jeden już by to zrobił.
@Ratlerek
Fajnie, ze twórczo rozwinąłeś wątek obciachu.
Obciach to zjawisko tak naprawdę do 2015 roku marginalne.
Obciachowe było kiedyś skakanie pana Janowskiego, obciachowe było jak poseł Pęk dziś kandydat PiS leżał na wykładzinie w Sejmie, obciachem było jak pani Kruk wiedziała coś tam coś tam, obciachem był Rachoń w stroju penisa (chociaż w tym przypadku akurat to przebranie komponuje się idealnie z intelektem), milczeniem pominę tez żenująco obciachowe wytryski intelektu w typie gmyza czy ziemkiewicza.
Od czterech lat można jednak zaobserwować jak obciach rozpiera się na salonach.
Obciach stał się religią panująca w partii bolszewickiej.
Czym bowiem jest wypłacanie sobie nagród przez bolszewików, którzy po przyłapaniu na gorącym uczynku obiecują zwrócić i na obietnicach kończą.
Czym jak nie obciachem jest duda, który podpisuje międzynarodowe traktaty na stojąco i nawet nie widzi w tym nic nienormalnego.
Czym jak nie obciachem są hejterzy z Ministerstwa Sprawiedliwości wysyłający swoje nagie foty do jakichś panienek.
Czym są porozbijane rządowe limuzyny ? To obciach.
Czym są prywatne przeloty Kaczyńskiego śmigłowcem metoda na Błaszczaka ?
Czym są kolejni przegrani kandydaci w Unii Europejskiej ?
Czym jest głosowanie przeciwko Polakowi w wyborach na szefa Rady UE, w sytuacji gdy wszystkie inne państwa go popierały ?
Czym są prywatne przeloty rodzin funkcjonariuszy bolszewickich państwowym samolotem ?
Czym jest zlecanie projektów austriackim architektom bez zamiaru zapłaty ?
To wszystko jest obciach.
#PiS to obciach
Fajnie, ze twórczo rozwinąłeś wątek obciachu.
Obciach to zjawisko tak naprawdę do 2015 roku marginalne.
Obciachowe było kiedyś skakanie pana Janowskiego, obciachowe było jak poseł Pęk dziś kandydat PiS leżał na wykładzinie w Sejmie, obciachem było jak pani Kruk wiedziała coś tam coś tam, obciachem był Rachoń w stroju penisa (chociaż w tym przypadku akurat to przebranie komponuje się idealnie z intelektem), milczeniem pominę tez żenująco obciachowe wytryski intelektu w typie gmyza czy ziemkiewicza.
Od czterech lat można jednak zaobserwować jak obciach rozpiera się na salonach.
Obciach stał się religią panująca w partii bolszewickiej.
Czym bowiem jest wypłacanie sobie nagród przez bolszewików, którzy po przyłapaniu na gorącym uczynku obiecują zwrócić i na obietnicach kończą.
Czym jak nie obciachem jest duda, który podpisuje międzynarodowe traktaty na stojąco i nawet nie widzi w tym nic nienormalnego.
Czym jak nie obciachem są hejterzy z Ministerstwa Sprawiedliwości wysyłający swoje nagie foty do jakichś panienek.
Czym są porozbijane rządowe limuzyny ? To obciach.
Czym są prywatne przeloty Kaczyńskiego śmigłowcem metoda na Błaszczaka ?
Czym są kolejni przegrani kandydaci w Unii Europejskiej ?
Czym jest głosowanie przeciwko Polakowi w wyborach na szefa Rady UE, w sytuacji gdy wszystkie inne państwa go popierały ?
Czym są prywatne przeloty rodzin funkcjonariuszy bolszewickich państwowym samolotem ?
Czym jest zlecanie projektów austriackim architektom bez zamiaru zapłaty ?
To wszystko jest obciach.
#PiS to obciach
Obciachem jest wciąż ten sam salon postkomunistyczny, stanowiący przedłużenie starego ,komunistycznego, obsadzony przez resortowe dzieci i wnuki.
Obciachowe są też umizgi celebrytów do salonu, polegające na ujadaniu na komendę np. na Klepacką po jej wypowiedzi na tematobciachowego cyrku objazdowego LGBT. Obciach ten jest wiecznie żywy i bezdenny. Tylko obciach im pozostał.
Obciachowe są też umizgi celebrytów do salonu, polegające na ujadaniu na komendę np. na Klepacką po jej wypowiedzi na tematobciachowego cyrku objazdowego LGBT. Obciach ten jest wiecznie żywy i bezdenny. Tylko obciach im pozostał.
Obciachem jest zarabianie pieniędzy. Prawdziwy Polak-katolik wyznaje filozofię umartwiania. Dla prawdziwego Polaka-katolika nie liczą się dobra materialne.
Dlatego jeśli dużo zarabiasz, kupujesz samochody powyżej 200 tys,, jeździsz po świecie i kupujesz markowe ciuchy to nie jesteś prawdziwym Polakiem. Do tego jesteś złodziejem.
Dlatego jeśli dużo zarabiasz, kupujesz samochody powyżej 200 tys,, jeździsz po świecie i kupujesz markowe ciuchy to nie jesteś prawdziwym Polakiem. Do tego jesteś złodziejem.
Czy obciachem nie jest:
- bycie cieciem w domu starców?
- bycie facetem po 60-tce bez żony, dzieci, rodziny?
- bycie alkoholikiem i degeneratem, który robi pod siebie pijąc?
- mieszkanie w ruderze sypiącej się na dolnej orunii i palenie drewnem zimą?
- jeżdżenie bmką 30-letnią i udawanie lowelasa, którego stać?
Jesteś cieciu królem obciachu.
Całe twoje nędzne życie jest obciachem.
Krytykowanie innych, mając na uwadze powyższe to dopiero obciach.
Że ty jeszcze tego nie skończyłeś i ciągniesz to dalej. Zadziwiające....
- bycie cieciem w domu starców?
- bycie facetem po 60-tce bez żony, dzieci, rodziny?
- bycie alkoholikiem i degeneratem, który robi pod siebie pijąc?
- mieszkanie w ruderze sypiącej się na dolnej orunii i palenie drewnem zimą?
- jeżdżenie bmką 30-letnią i udawanie lowelasa, którego stać?
Jesteś cieciu królem obciachu.
Całe twoje nędzne życie jest obciachem.
Krytykowanie innych, mając na uwadze powyższe to dopiero obciach.
Że ty jeszcze tego nie skończyłeś i ciągniesz to dalej. Zadziwiające....
@P
Czlowieku litosci, prosze zamilcz w koncu.
99,99% Twoich wpisow to dyskurs, nieniosacy ze soba absolutnie zadnej! merytorycznej tresci, slownie: zero. Twoje wpisy to jedynie! obsikiwanie, oczernianie, obrzygiwanie i opluwanie kazdego (czlowieka a nie jego przeslania!), kto sie nie zgadza z nakreslona Ci linia programowa. Mowa nienawisci w czystej postaci, nic dodac, nic ujac. Tak na marginesie, jest to kompletna kompromitacja administracji tego forum...
@sadyl
Wchodzac na poziom emocjonalny odnoszacy sie do atakow personalnych, zamiast skupic sie na argumentach merytorycznych na pewno z nimi nie wygrasz. W destrukcji ci ludzie nie maja sobie rownych. Tak wiem, gdyby odniesc sie do meritum, to nie ma z czym polemizowac. Dlatego wlasnie zdrowiej sobie odpuscic. Poczytaj o dyskursie...
Czlowieku litosci, prosze zamilcz w koncu.
99,99% Twoich wpisow to dyskurs, nieniosacy ze soba absolutnie zadnej! merytorycznej tresci, slownie: zero. Twoje wpisy to jedynie! obsikiwanie, oczernianie, obrzygiwanie i opluwanie kazdego (czlowieka a nie jego przeslania!), kto sie nie zgadza z nakreslona Ci linia programowa. Mowa nienawisci w czystej postaci, nic dodac, nic ujac. Tak na marginesie, jest to kompletna kompromitacja administracji tego forum...
@sadyl
Wchodzac na poziom emocjonalny odnoszacy sie do atakow personalnych, zamiast skupic sie na argumentach merytorycznych na pewno z nimi nie wygrasz. W destrukcji ci ludzie nie maja sobie rownych. Tak wiem, gdyby odniesc sie do meritum, to nie ma z czym polemizowac. Dlatego wlasnie zdrowiej sobie odpuscic. Poczytaj o dyskursie...
Samotny ponad 60-letni "mężczyzna" alkoholik i degenerat, którego nie chciała żadna kobieta, który nie ma dzieci i sensu życia nie jest nudny, jest fascynujący -> tyle, że dla samego siebie.
Wiem, że pisanie prawdy o tobie jest nudne. To bardzo niewygodne bo wytrąca ci z rąk argumenty obrażania mnie.
Wiem, że pisanie prawdy o tobie jest nudne. To bardzo niewygodne bo wytrąca ci z rąk argumenty obrażania mnie.
@mmm:
Jeszcze jedno:
P/Gdynianin (czy dawniej np. Max) nie mają linii programowej. To są byty stworzone wyłącznie do rzy***ia. Tacy harcownicy.
Linię programową mają ich "rycerze" (byty nadrzędne) czyli jaq/skydiver.
Mając harcowników od obrzucania guanem przeciwników (czyli w praktyce wszystkich), "rycerze" mogą wydawać się (przynajmniej we własnych oczach, lub osobom słabo zorientowanym w Forum) bardziej merytorycznymi.
Jeszcze jedno:
P/Gdynianin (czy dawniej np. Max) nie mają linii programowej. To są byty stworzone wyłącznie do rzy***ia. Tacy harcownicy.
Linię programową mają ich "rycerze" (byty nadrzędne) czyli jaq/skydiver.
Mając harcowników od obrzucania guanem przeciwników (czyli w praktyce wszystkich), "rycerze" mogą wydawać się (przynajmniej we własnych oczach, lub osobom słabo zorientowanym w Forum) bardziej merytorycznymi.
Hejka :)
Sadyl dosyć już tego treningu.
Nie ziewaj tylko dawaj buziaka. Szkoda pięknego dnia :]
http://youtu.be/27h-94KsfcU
Sadyl dosyć już tego treningu.
Nie ziewaj tylko dawaj buziaka. Szkoda pięknego dnia :]
http://youtu.be/27h-94KsfcU
Ekksssttttaaaaazzzzzzaaaaaaa!
Muszę lecieć dalej :]
Czaderskiego w t o r k u :*
http://youtu.be/H9tEvfIsDyo
Muszę lecieć dalej :]
Czaderskiego w t o r k u :*
http://youtu.be/H9tEvfIsDyo
"P/Gdynianin (czy dawniej np. Max) nie mają linii programowej."
Każdy kto ma choćby podstawową umiejętność czytania ze zrozumieniem odczyta to zdanie następująco: P/Gdynianin czy wcześniej np Max...
Nie ma w nim nawet cienia sugestii że gdynianin i Max to ta sama osoba. Ukośnik pomiędzy P a gdynianinem sugeruje raczej że Sadyl uważa was obu za byty internetowe sterowane przez tą samą osobę. Ale wy jak zwykle widzicie to co chcecie zobaczyć a na czytanie ze zrozumieniem jesteście albo zbyt tępi albo zbyt zaślepieni nienawiścią. Albo i to i to.
Każdy kto ma choćby podstawową umiejętność czytania ze zrozumieniem odczyta to zdanie następująco: P/Gdynianin czy wcześniej np Max...
Nie ma w nim nawet cienia sugestii że gdynianin i Max to ta sama osoba. Ukośnik pomiędzy P a gdynianinem sugeruje raczej że Sadyl uważa was obu za byty internetowe sterowane przez tą samą osobę. Ale wy jak zwykle widzicie to co chcecie zobaczyć a na czytanie ze zrozumieniem jesteście albo zbyt tępi albo zbyt zaślepieni nienawiścią. Albo i to i to.
Niestety są to fakty. Dobrze o tym wiesz ale będziesz kłamał w żywe oczy, że nie jarzysz o co biega.
Degenerat wiele razy opowiadał o swojej chacie na dolnej oruni, o swoim super aucie, o swoim piciu. Pisał tu wiele razy naj....ny. Z kolei jego ex parnerka Iza ze szczegółami opowiadała jak rzygał i sr*ł pod siebie po wypiciu litra, a ona te r*ygowiny i sr*ke sprzątała a jego wycierała. To jest czysta patologia.
O tym ile ma lat i że nie ma rodziny też doskonale wiesz.
Degenerat wiele razy opowiadał o swojej chacie na dolnej oruni, o swoim super aucie, o swoim piciu. Pisał tu wiele razy naj....ny. Z kolei jego ex parnerka Iza ze szczegółami opowiadała jak rzygał i sr*ł pod siebie po wypiciu litra, a ona te r*ygowiny i sr*ke sprzątała a jego wycierała. To jest czysta patologia.
O tym ile ma lat i że nie ma rodziny też doskonale wiesz.
wazne ze bylo orginalnie i to sie liczy
Pożyczki na dowód bez zaswiadczeń od 100zł do 25.000zł w 30minut na Twoim koncie. Wystarczy wybrać ofertę dla siebie i wypełnić wniosek na stronie http://xchwilowki.pl
A jeśli chodzi o mierniki obciachu, to do niedawna podstawową miarką był 1 petru. Treaz mamy okazję uaktualnić miernik, zastępująć 1 petru, 1 spurek.
https://wpolityce.pl/polityka/461119-prawdziwy-hit-sieci-spurek-nie-przestaje-bawic-internautow
https://wpolityce.pl/polityka/461119-prawdziwy-hit-sieci-spurek-nie-przestaje-bawic-internautow
Petru, czy go się lubi czy nie (ja osobiście nie bardzo) będzie do końca swoich dni żył w luksusie.
A ci co go obciachem nazywają z kolei do końca swojego zycia będą liczyć czy zostanie 10 zł na koniec miesiąca.
Jego budżet miesięczny to budżet 10 lat łowcy (starej podróbki mężczyzny).
Ot i taka prawda.
A ci co go obciachem nazywają z kolei do końca swojego zycia będą liczyć czy zostanie 10 zł na koniec miesiąca.
Jego budżet miesięczny to budżet 10 lat łowcy (starej podróbki mężczyzny).
Ot i taka prawda.
>To są byty stworzone wyłącznie do rzy***ia. Tacy harcownicy.
Linię programową mają ich "rycerze" (byty nadrzędne) czyli jaq/skydiver.
Widzisz, twoja świadomość jest zbudowana na bolszewickim podziale na sorty.
Bolszewicy, gdy w 2015 roku instalowali się w Polsce podzielili nas na sorty.
Wszyscy pamiętamy słowa bolszewickiego przywódcy Towarzysza Kaczyńskiego pseudonim Deweloper, który dokonał definicji Polaka Lepszego Sortu oraz Polaka Gorszego Sortu. Wy bez dzielenia ludzi nie umiecie funkcjonować.
Muszą być zawsze jacyś gorsi : a to uchodźcy, a to lgbt, jednym słowem ktoś kto zawsze może być przez was uznany za innego. Bez definicji innego, gorszego, wasz wszechświat leży w gruzach.
Ta wizja definiuje wasz świat . Wg ciebie są harcownicy i rycerze. Być może ty jesteś harcownikiem krzyża, albo ratlerek jest twoim rycerzem. Nie wiem, i szczerze mówiąc mam to w doooopie.
Kiedyś pamietam, jak się szczerze ubawiłem, gdy przeczytałem ze reprezentujesz jakichś normalsów, co oznaczało, ze w opozycji do nich istnieje grupa nie-normalsów. Jeżeli definicją normalsa jesteś ty, to powinienem być dumny, ze zaliczyłeś mnie do owych innych.
Ja nie uważam się ani za lepszego ani za gorszego od P czy Gdynianina.
Jestem taki sam jak oni.
My aby żyć, nie musimy dzielić ludzi.
Linię programową mają ich "rycerze" (byty nadrzędne) czyli jaq/skydiver.
Widzisz, twoja świadomość jest zbudowana na bolszewickim podziale na sorty.
Bolszewicy, gdy w 2015 roku instalowali się w Polsce podzielili nas na sorty.
Wszyscy pamiętamy słowa bolszewickiego przywódcy Towarzysza Kaczyńskiego pseudonim Deweloper, który dokonał definicji Polaka Lepszego Sortu oraz Polaka Gorszego Sortu. Wy bez dzielenia ludzi nie umiecie funkcjonować.
Muszą być zawsze jacyś gorsi : a to uchodźcy, a to lgbt, jednym słowem ktoś kto zawsze może być przez was uznany za innego. Bez definicji innego, gorszego, wasz wszechświat leży w gruzach.
Ta wizja definiuje wasz świat . Wg ciebie są harcownicy i rycerze. Być może ty jesteś harcownikiem krzyża, albo ratlerek jest twoim rycerzem. Nie wiem, i szczerze mówiąc mam to w doooopie.
Kiedyś pamietam, jak się szczerze ubawiłem, gdy przeczytałem ze reprezentujesz jakichś normalsów, co oznaczało, ze w opozycji do nich istnieje grupa nie-normalsów. Jeżeli definicją normalsa jesteś ty, to powinienem być dumny, ze zaliczyłeś mnie do owych innych.
Ja nie uważam się ani za lepszego ani za gorszego od P czy Gdynianina.
Jestem taki sam jak oni.
My aby żyć, nie musimy dzielić ludzi.
>do jednego włożymy seks z nieletnimi,
Bardzo łatwo przechodzisz do porządku nad olbrzymią jednostkową krzywdą wyrządzaną dziecku.
Tylko w głowach bardzo zakutych i zamkniętych na innych ludzi najwieksza krzywda jaką dorosły może uczynić dziecku może być sprowadzana do ideologicznego boksu. Dla was daj ciumka to przecież jak poczęstowanie cukierkiem.
Bardzo łatwo przechodzisz do porządku nad olbrzymią jednostkową krzywdą wyrządzaną dziecku.
Tylko w głowach bardzo zakutych i zamkniętych na innych ludzi najwieksza krzywda jaką dorosły może uczynić dziecku może być sprowadzana do ideologicznego boksu. Dla was daj ciumka to przecież jak poczęstowanie cukierkiem.
" Uważam że każdy dorosły człowiek ma prawo żyć jak chce a w sypialni robić to co mu odpowiada o ile nie łamie prawa i nikogo nie krzywdzi. Jednocześnie uważam też że to że ktoś jest homoseksualny nie czyni go ani lepszym ani gorszym i nie jest podstawą do traktowania go w sposób specjalny przez państwo czy społeczeństwo"
Zgadzam się w 100% z tymi słowami. To jest wręcz słownikowe wyrażenie tolerancji dla inności.
Jednak w przeciwieństwie do Crossa, nie miałbym żadnych oporów z umieszczeniem takiej informacji w swoim otoczeniu.
Może niekoniecznie w miejscu zamieszkania, bo nie wiem, czemu miałaby tu oważ deklaracja służyć, ale np. w swojej knajpie, gdybym ją prowadził.
Bo nieco inaczej rozumiem jej sens: nie jako brak tolerancji, ale niezgodę na afirmację. Łóżko jest sprawą prywatną, wręcz intymną, zatem nie życzę sobie, aby ktokolwiek obcy podsuwał mi pod nos swoje genitalia.
Ale również, idąc wspomnianym powyżej naprzykładem, wywaliłbym ze swojej knajpy pary hetero, zachowujące się obscenicznie.
Zgadzam się w 100% z tymi słowami. To jest wręcz słownikowe wyrażenie tolerancji dla inności.
Jednak w przeciwieństwie do Crossa, nie miałbym żadnych oporów z umieszczeniem takiej informacji w swoim otoczeniu.
Może niekoniecznie w miejscu zamieszkania, bo nie wiem, czemu miałaby tu oważ deklaracja służyć, ale np. w swojej knajpie, gdybym ją prowadził.
Bo nieco inaczej rozumiem jej sens: nie jako brak tolerancji, ale niezgodę na afirmację. Łóżko jest sprawą prywatną, wręcz intymną, zatem nie życzę sobie, aby ktokolwiek obcy podsuwał mi pod nos swoje genitalia.
Ale również, idąc wspomnianym powyżej naprzykładem, wywaliłbym ze swojej knajpy pary hetero, zachowujące się obscenicznie.
Nie, nie nakleił bym takiego znaczka. Uważam że każdy dorosły człowiek ma prawo żyć jak chce a w sypialni robić to co mu odpowiada o ile nie łamie prawa i nikogo nie krzywdzi. Jednocześnie uważam też że to że ktoś jest homoseksualny nie czyni go ani lepszym ani gorszym i nie jest podstawą do traktowania go w sposób specjalny przez państwo czy społeczeństwo.
"My aby żyć, nie musimy dzielić ludzi."
Buhaahhhhaaaaa. Dowcip roku. Jedyne czym się tu zajmujecie to agitacja polityczna mająca na celu wprowadzanie nowych podziałów społeczeństwa i pogłębianie istniejących. Niedaleko szukając czym jest używanie w stosunku do osób nie będących wyznawcami jedynie słusznej linii programowej określenia pisomatołki jak nie wprowadzaniem podziału na "my" i "oni"?
Widzę że w waszym przypadku wiara w to że kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą jest ciągle żywa. Czemu się zresztą dziwić skoro cała wasza działalność opiera się na kłamstwach, półprawdach i nieścisłościach a wszelkie braki próbujecie ukrywać pod furą bzdur typu bolszewicy, deweloperzy, itp. itd. A konkretów brak.
"My aby żyć, nie musimy dzielić ludzi."
Buhaahhhhaaaaa. Dowcip roku. Jedyne czym się tu zajmujecie to agitacja polityczna mająca na celu wprowadzanie nowych podziałów społeczeństwa i pogłębianie istniejących. Niedaleko szukając czym jest używanie w stosunku do osób nie będących wyznawcami jedynie słusznej linii programowej określenia pisomatołki jak nie wprowadzaniem podziału na "my" i "oni"?
Widzę że w waszym przypadku wiara w to że kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą jest ciągle żywa. Czemu się zresztą dziwić skoro cała wasza działalność opiera się na kłamstwach, półprawdach i nieścisłościach a wszelkie braki próbujecie ukrywać pod furą bzdur typu bolszewicy, deweloperzy, itp. itd. A konkretów brak.
> Wg ciebie są harcownicy i rycerze
To hasłowa diagnoza, ale świetnie się w niniejszym wątku w nią wpisaliście.
Kiedy "harcownicy" już wydalili z siebie smród i rz*gowiny, przylazłeś ty, ze swoimi bolszewikami, lepszym sortem i resztą propagandowego bełkotu.
Nie uzurpuję sobie prawa do szczególnej spostrzegawczości, zatem przyjmuję, że każdy Forum zauważa tę marną manipulację. Powoduje to automatyczny podział Forumów na "normalsów" i pacynki o różnych obliczach, ale poruszanych tą samą ręką.
Przy czym pod pojęciem "normalsów" w tym kontekście nie rozumiem "jedności ideowej". Każdy z Forumów ma własne, często różne, poglądy.
Ale właśnie własne, a nie narzucone przez oficera prowadzącego.
To hasłowa diagnoza, ale świetnie się w niniejszym wątku w nią wpisaliście.
Kiedy "harcownicy" już wydalili z siebie smród i rz*gowiny, przylazłeś ty, ze swoimi bolszewikami, lepszym sortem i resztą propagandowego bełkotu.
Nie uzurpuję sobie prawa do szczególnej spostrzegawczości, zatem przyjmuję, że każdy Forum zauważa tę marną manipulację. Powoduje to automatyczny podział Forumów na "normalsów" i pacynki o różnych obliczach, ale poruszanych tą samą ręką.
Przy czym pod pojęciem "normalsów" w tym kontekście nie rozumiem "jedności ideowej". Każdy z Forumów ma własne, często różne, poglądy.
Ale właśnie własne, a nie narzucone przez oficera prowadzącego.
Sadyl, jeżeli Ty jesteś "normals" na forum i w życiu, to chwała Ci za to że ustawiłeś swoją poprzeczkę ambicji na takim poziomie, który umożliwia ci jej przeskok nawet skacząc na siedząco tyłem. Masz swoje życie poukładane po swojemu, ale kto Ci daje licencję na ceryfikowanie normalności innych, w tym mnie ?
Brawa dla sadyla.
Każda terapia polega na tym aby zdiagnozować problem i zwizualizować cel
Osoba leczona nie może pod żadnym pozorem dojść do wniosku, ze dopiero ma się stać normalna.
Tej osobie wizualizuje się cel, ale jednocześnie tworzy się przekaz ze jest przecież normalna pracując w tym czasie nad jej leczeniem m.in. poprzez farmakologię.
Dlatego sadyl tak często podkreśla, ze jest taką właśnie osobą.
Osoby zdrowe w ogóle nad tym się nie zastanawiają, bo nie maja takiej potrzeby.
Każda terapia polega na tym aby zdiagnozować problem i zwizualizować cel
Osoba leczona nie może pod żadnym pozorem dojść do wniosku, ze dopiero ma się stać normalna.
Tej osobie wizualizuje się cel, ale jednocześnie tworzy się przekaz ze jest przecież normalna pracując w tym czasie nad jej leczeniem m.in. poprzez farmakologię.
Dlatego sadyl tak często podkreśla, ze jest taką właśnie osobą.
Osoby zdrowe w ogóle nad tym się nie zastanawiają, bo nie maja takiej potrzeby.
Sadyl : nie ma definicji normalności zachowania i poglądów. Powinieneś zrozumieć, że taka np etykietka "strefa wolna od LGBT' tą właśnie normalność pacyfikuje. Ty uważasz się za normalsa, ja także. Ale przecież mamy zupełnie inaczej poukładane życie. Dla mnie np nie jest normalne, by spać w jednym legowisku z psem. Ale nie jest to powód, bym nie mógł tego zaakceptować ( byle by nie spał ze mną) i zakazywać wejścia na mój teren psiarzom. Co zatem może definiować normalność i stwierdzać że ktoś jest zły, a ktoś dobry ? Prawo. Po to ono istnieje i do niego mamy się odnosić w przypadkach wątpliwych, co jest dopuszczalne a co już nie. I to prawo musi być niezależne od nas. Specjalnie pomijam Dekalog i jego uniwersalne prawa, bo duchowni zaczęli uzurpować sobie prawo, tak jak PIS, do definiowania kto z nas jest dobrym człowiekiem, a kto nie. Kto jest zarazą, a kto patriotą. Mam nadzieję że nie budzi to wątpliwości. Im więcej PISowscy "normalsi" grzebią przy tym prawie, zawłaszczając je i ustawiając pod swoje standardy "normalności", tym mniejsze mamy szanse na obiektywne i niezależne orzekanie o tym, co jest jeszcze normalne dla nasz wszystkich. Ekipa Kaczyńskiego zrobiła sobie z polskiego sądownictwa wasala, z niezależnej trzeciej władzy zrobiła swoją pacynkę rodem z komuny. Zapominając przy tym, że to co zmanipulowali, prędzej lub później obróci się przeciwko nim. Żadna władza nie trwa wiecznie, żadna.
Mniej więcej na tym polega, według mojej normalności, zasada podziału władzy i demokracji : by dozwolonym było to, co nie jest zabronione prawem. A od rozstrzygania wątpliwości służyły niezależne sądy.
Mniej więcej na tym polega, według mojej normalności, zasada podziału władzy i demokracji : by dozwolonym było to, co nie jest zabronione prawem. A od rozstrzygania wątpliwości służyły niezależne sądy.
Słabo ze znajomością tematu.
Normalność określają moralność i obyczaj. Prawo zaś służy do represjonowania czynów występnych przeciwko prawu. Tak więc prawo ma niewiele wspólnego z normalnością, bo służy likwidacji ekstremalnej nienormalności. Przez setki tysięcy lat ludzie obchodzili się bez prawa i jakoś się im udawało przeżyć. Dopiero w wielkich społecznościach, uniemożliwiających bezpośrednie kontakty ze wszystkimi ludźmi w grupie, pojawiły się niebieskie ptaki, gapowicze czyli free ridersi i niezbędne okazało się restrykcyjne prawo by ich karać.
Normalność określają moralność i obyczaj. Prawo zaś służy do represjonowania czynów występnych przeciwko prawu. Tak więc prawo ma niewiele wspólnego z normalnością, bo służy likwidacji ekstremalnej nienormalności. Przez setki tysięcy lat ludzie obchodzili się bez prawa i jakoś się im udawało przeżyć. Dopiero w wielkich społecznościach, uniemożliwiających bezpośrednie kontakty ze wszystkimi ludźmi w grupie, pojawiły się niebieskie ptaki, gapowicze czyli free ridersi i niezbędne okazało się restrykcyjne prawo by ich karać.
@łowca raczył napisać "Normalność określają moralność i obyczaj. Prawo zaś służy do represjonowania czynów występnych przeciwko prawu. Tak więc prawo ma niewiele wspólnego z normalnością, bo służy likwidacji ekstremalnej nienormalności."
W zamkniętych plemiennych społecznościach może i tak było, gdy szaman i wódz stanowili o normalności. Stanowili tym samym prawo. Lecz gdy społeczności się wymieszały, kulturowo i obyczajowo, zaczął się problem z normalnością. Kto ją reprezentuje a kto nie. I do tego właśnie służy prawo. Nie tylko do karania, jak twierdzi łowca. Trudno na przykład mówić o ukaraniu kogokolwiek, lecz o rozstrzygnięciu takiego sporu jak ujawnienie list poparcia kandydatów do KRS. Zwrócono się do NSA jako ostatecznej instancji o rozwiązanie . Sąd wskazał na konieczność ujawnienia list. Twoi zaś "normalsi" lekceważą to postanowienie. I kto tu jest normalsem ? Jak więc tacy łowcy myślą rozstrzygać spory natury obyczajowej, religijnej wyznaczając w nich co jest normalnością ?
W zamkniętych plemiennych społecznościach może i tak było, gdy szaman i wódz stanowili o normalności. Stanowili tym samym prawo. Lecz gdy społeczności się wymieszały, kulturowo i obyczajowo, zaczął się problem z normalnością. Kto ją reprezentuje a kto nie. I do tego właśnie służy prawo. Nie tylko do karania, jak twierdzi łowca. Trudno na przykład mówić o ukaraniu kogokolwiek, lecz o rozstrzygnięciu takiego sporu jak ujawnienie list poparcia kandydatów do KRS. Zwrócono się do NSA jako ostatecznej instancji o rozwiązanie . Sąd wskazał na konieczność ujawnienia list. Twoi zaś "normalsi" lekceważą to postanowienie. I kto tu jest normalsem ? Jak więc tacy łowcy myślą rozstrzygać spory natury obyczajowej, religijnej wyznaczając w nich co jest normalnością ?
Bzdura.
Normalność polega na respektowaniu moralności i obyczaju, które tworzą wspólne i co kluczowe dobrowolne ramy kapitału społecznego czyli zaufania.
Prawo nie jest sferą dobrowolnego współdziałania i zaufania, bo na jego straży stoi represja i przemoc państwa. Zbyt dużo prawa oznacza spadek poziomu zaufania czyli kapitału społecznego, a to oznacza upadek kraju.
Zależności są proste jak dyszel, ale postkomuna wszędzie lubi kręcić.
Normalność polega na respektowaniu moralności i obyczaju, które tworzą wspólne i co kluczowe dobrowolne ramy kapitału społecznego czyli zaufania.
Prawo nie jest sferą dobrowolnego współdziałania i zaufania, bo na jego straży stoi represja i przemoc państwa. Zbyt dużo prawa oznacza spadek poziomu zaufania czyli kapitału społecznego, a to oznacza upadek kraju.
Zależności są proste jak dyszel, ale postkomuna wszędzie lubi kręcić.
@lowca napisal :"Prawo nie jest sferą dobrowolnego współdziałania i zaufania, bo na jego straży stoi represja i przemoc państwa."
Nie rozumiesz że prawo to nie tylko represja ? Sądy rozstrzygają spory na zasadzie dobrowolności oddania mu się pod ocenę dwóch stron. Gdybym chciał na przykład rozstrzygnąć spór o to, kto jest normalnym forumowiczem, a kto nim nie jest ? Twoja normalność jest inna niż np. Gdynianina. Są różne. Ale żaden z was tego nie rozstrzygnie. Musicie zatem na zasadzie dobrowolności oddać to pod osąd tego, kto do tego jest powołany i respektować jego opinię. Ktoś kto tego nie rozumie, i nie respektuje decyzji jurora nie jest normalsem. Wowczas powinno wkraczac Państwo by dopilnować respektowanie prawa. Na tym polega umowa o społeczeństwie praworzadnym.
Nie przeczytałem zapewne tych ksiazek co Ty lowco, jednak nie przeszkadza mi to by wiedzieć czym jest prawo i jak się ono ma do naszego życia. Jakie jest ważne i co się dzieje gdy jest ono łamane. Byc może sposób podejście do norm i prawa twoich normalsow stoi na przeszkodzie porozumienie sie między nami.
Nie rozumiesz że prawo to nie tylko represja ? Sądy rozstrzygają spory na zasadzie dobrowolności oddania mu się pod ocenę dwóch stron. Gdybym chciał na przykład rozstrzygnąć spór o to, kto jest normalnym forumowiczem, a kto nim nie jest ? Twoja normalność jest inna niż np. Gdynianina. Są różne. Ale żaden z was tego nie rozstrzygnie. Musicie zatem na zasadzie dobrowolności oddać to pod osąd tego, kto do tego jest powołany i respektować jego opinię. Ktoś kto tego nie rozumie, i nie respektuje decyzji jurora nie jest normalsem. Wowczas powinno wkraczac Państwo by dopilnować respektowanie prawa. Na tym polega umowa o społeczeństwie praworzadnym.
Nie przeczytałem zapewne tych ksiazek co Ty lowco, jednak nie przeszkadza mi to by wiedzieć czym jest prawo i jak się ono ma do naszego życia. Jakie jest ważne i co się dzieje gdy jest ono łamane. Byc może sposób podejście do norm i prawa twoich normalsow stoi na przeszkodzie porozumienie sie między nami.
Przestań człowieku pleść bzdury.
Prawo nie jest sferą dobrowolnośći, jeśli nie wierzysz to przetestuj to osobiści i popełnij jakiś występek. Jeżeli ktoś złoży przeciwko tobie pozew, to się z tego nie wykpisz dobrowolnością. Na straży prawa stoją instytucje wyposażone w możliwość uzycia sankcji prawnych - środków represji: policja i sądy.
W przypadku złamania dobrego obyczaju nikomu nie grożą sankcje prawne, środkiem właściwym jest ostracyzm i inne środki zbiorowego, ale nie prawnego nacisku.
W przypadku moralności też nie grożą sankcje prawne lecz wyrzuty sumienia i utrata reputacji.
Lewactwo prowadzi do likwidacji sumienia, a co za tym idzie i wyrzutów sumienia, a wtedy moralność obraca się w gruzy. A gdy moralność popadnie w ruinie, zniszczeniu ulega i dobry obyczaj.
Jedynym srodkiem pozostającym na placu boju jest wtedy totalitarne prawo.
Algorytm jest prosty, trzeba tylko myśleć i to logicznie.
Prawo nie jest sferą dobrowolnośći, jeśli nie wierzysz to przetestuj to osobiści i popełnij jakiś występek. Jeżeli ktoś złoży przeciwko tobie pozew, to się z tego nie wykpisz dobrowolnością. Na straży prawa stoją instytucje wyposażone w możliwość uzycia sankcji prawnych - środków represji: policja i sądy.
W przypadku złamania dobrego obyczaju nikomu nie grożą sankcje prawne, środkiem właściwym jest ostracyzm i inne środki zbiorowego, ale nie prawnego nacisku.
W przypadku moralności też nie grożą sankcje prawne lecz wyrzuty sumienia i utrata reputacji.
Lewactwo prowadzi do likwidacji sumienia, a co za tym idzie i wyrzutów sumienia, a wtedy moralność obraca się w gruzy. A gdy moralność popadnie w ruinie, zniszczeniu ulega i dobry obyczaj.
Jedynym srodkiem pozostającym na placu boju jest wtedy totalitarne prawo.
Algorytm jest prosty, trzeba tylko myśleć i to logicznie.
Prawo to nie tylko osądzanie występków. Wymiar sprawiedliwości a w tym Sądy rozstrzygają np wątpliwości i spory kto ma rację. Na przykład gdybyś chciał zarejestrować pochód ONR z pochodniami i marszem brunatnych koszul, a urzędnik magistratu by ci na to nie pozwolił, wówczas idziesz do sądu, by on rozstrzygnął czy ty masz do tego prawo, czy nie. Jeżeli sąd podzieli zdanie urzędnika, a ty mimo wszystko będziesz maszerował ( bo tak wy "normalsi" PISu robicie) wówczas dopiero ma wkroczyć Państwo ze środkami represji, i ma ci zrobić jesień średniowiecza. Rozumiesz wreszcie.
No ale co do zasady to ZJot ma rację. Onegdaj wystarczała etyka, jednak w miarę rozwoju społeczeństwa okazało się, że są tacy, którzy postępują nieetycznie, a na domiar robią to celowo. Ze względu na konieczność reperkusji na nich wymyślono prawo, czyli system norm społecznych, kar za ich naruszenie i sposobu ich orzekania. U Hammurabiego za wyłupione oko wyłupywano oko sprawcy, a w systemie demokratycznym za zabicie na pasach dostaje się upomnienie i wyrok w zawieszeniu - no taki system prawny. Taki, bo jest wyrazem przekonań kasty rządzącej, co ze sprawiedliwością czy uczciwością nie ma nic wspólnego.
Prawo to możliwość użycia siły w celu jego egzekwowania.
Mówimy nie o marginaliach i radosnej twórczości ustawodawczej, lecz o zasadniczym zrębie prawa, na którego straży stoi aparat przymusu i jeśli jacyś ludzie zbiorą się na jakiejś manifestacji bez zapowiedzi i zgody to zostaną usunięci z przestrzeni publicznej siłą.
Mówimy nie o marginaliach i radosnej twórczości ustawodawczej, lecz o zasadniczym zrębie prawa, na którego straży stoi aparat przymusu i jeśli jacyś ludzie zbiorą się na jakiejś manifestacji bez zapowiedzi i zgody to zostaną usunięci z przestrzeni publicznej siłą.
W wypowiedzi jaq nie chodzilo o polemike z lowca absurdow, tylko o powiazanie ONR, brunatnych koszul, 'normalsow' i PISu (lacznie z elektoratem). Az dziw bierze, ze zabraklo Katolicyzmu, opresyjnej kultury i faszyzmu. Dzieki takim pseudo sporom, w umyslach publicznosci ma sie podswiadomie zadomowic przekonanie, ze wymienione wchodza w sklad tego samego wora...
Przeciez chlopaki uzywaja tej manipulacji praktycznie w kazdym wpisie...
Przeciez chlopaki uzywaja tej manipulacji praktycznie w kazdym wpisie...
"W wypowiedzi jaq nie chodzilo o polemike z lowca absurdow..."
W wypowiedzi jaqa i spółki w ogóle nie chodzi o dyskusję z kimkolwiek a jedynie o prowadzenie agitacji politycznej i stosowanie socjotechniki mającej na celu wywołanie serii negatywnych skojarzeń. Stąd wpisy pełne piskomuny, prl-i, bolszewików itp a zupełnie pozbawione merytoryki.
mmm nasi lokalni "specjaliści" od marketingu politycznego na razie nie odnoszą się do postawionych przez Ciebie zarzutów bo nie bardzo mają jak zaprzeczyć ale jak będziesz w dotychczasowy sposób ich krytykował to zostaniesz zaliczony do pisomatołków i będziesz regularnie atakowany werbalnie przez ich przydu*asów P i gdynianina.
A potem wesoła gromadka będzie się zarzekała że pisze tylko i wyłącznie merytorycznie z zachowaniem pełnej kultury wypowiedzi i w żadnym wypadku nie wprowadza podziałów w myśl zasady mówiącej o tym że kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą
W wypowiedzi jaqa i spółki w ogóle nie chodzi o dyskusję z kimkolwiek a jedynie o prowadzenie agitacji politycznej i stosowanie socjotechniki mającej na celu wywołanie serii negatywnych skojarzeń. Stąd wpisy pełne piskomuny, prl-i, bolszewików itp a zupełnie pozbawione merytoryki.
mmm nasi lokalni "specjaliści" od marketingu politycznego na razie nie odnoszą się do postawionych przez Ciebie zarzutów bo nie bardzo mają jak zaprzeczyć ale jak będziesz w dotychczasowy sposób ich krytykował to zostaniesz zaliczony do pisomatołków i będziesz regularnie atakowany werbalnie przez ich przydu*asów P i gdynianina.
A potem wesoła gromadka będzie się zarzekała że pisze tylko i wyłącznie merytorycznie z zachowaniem pełnej kultury wypowiedzi i w żadnym wypadku nie wprowadza podziałów w myśl zasady mówiącej o tym że kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą
A obciach, jak na zamówienie kwitnie i się rozwija.
Ale na tym nie koniec, jako że nawet najpoważniejszy tekst analityczny musi się liczyć z wyjątkowym poziomem absurdu przejawiającego się w zachowaniach tzw. opozycji w Polsce, którego trudno nie zauważyć i który też trzeba poddać analizie. Dodajmy do tego rozpad demoliberalizmu w krajach Zachodu i rozpaczliwe, daremne i przesycone potężną dawką absurdu wysiłki establishmentu lew-liw by ten proces powstrzymać. Tak więc obserwować możemy na jakie poziomy absurdu wznosi się interakcja establishmentu postkomunistycznego z establishmentem Unii Europejskiej.
Kolejne wydarzenia pokazują jak absurd wznosi się na coraz wyższy poziom obciachu. Proszę sobie poczytać;
https://wpolityce.pl/polityka/461177-odznaczenie-dla-timmermansa-od-ecs-oburzenie-w-sieci
Ale na tym nie koniec, bo oto postkomunistyczni byli ambasadorzy piszą listy do Trumpa na komendę, którą zapodano w Washington Post, który wzywał Trumpa, żeby do Polski nie przyjeżdżał: I to do kogo piszą ? Do Trumpa!
https://wpolityce.pl/polityka/461160-eksperci-nie-zostawiaja-suchej-nitki-na-ambasadorach-rp.
Ale na tym nie koniec, jako że nawet najpoważniejszy tekst analityczny musi się liczyć z wyjątkowym poziomem absurdu przejawiającego się w zachowaniach tzw. opozycji w Polsce, którego trudno nie zauważyć i który też trzeba poddać analizie. Dodajmy do tego rozpad demoliberalizmu w krajach Zachodu i rozpaczliwe, daremne i przesycone potężną dawką absurdu wysiłki establishmentu lew-liw by ten proces powstrzymać. Tak więc obserwować możemy na jakie poziomy absurdu wznosi się interakcja establishmentu postkomunistycznego z establishmentem Unii Europejskiej.
Kolejne wydarzenia pokazują jak absurd wznosi się na coraz wyższy poziom obciachu. Proszę sobie poczytać;
https://wpolityce.pl/polityka/461177-odznaczenie-dla-timmermansa-od-ecs-oburzenie-w-sieci
Ale na tym nie koniec, bo oto postkomunistyczni byli ambasadorzy piszą listy do Trumpa na komendę, którą zapodano w Washington Post, który wzywał Trumpa, żeby do Polski nie przyjeżdżał: I to do kogo piszą ? Do Trumpa!
https://wpolityce.pl/polityka/461160-eksperci-nie-zostawiaja-suchej-nitki-na-ambasadorach-rp.
>wiara w to że kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą jest ciągle żywa.
Tak właśnie działa propaganda PiS-komuny.
Bolszewiccy propagandziści próbują np dziś wmówić Polakom, ze ich tekturowa republika z Ministerstwem Hejtu stała się miejscem marzeń Szwedów.
Ostatnio nawet PiS-bolszewicka funkcjonariuszka Reżimu pani Mazurek wypaliła coś takiego w PE budząc zażenowanie i współczucie.
Bolszewicy stworzyli system dezinformacji i hejtu zarządzany centralnie i wbudowany w struktury państwa.
System ten o strukturze mafijnej został niedawno zdekonspirowany.
Okazało się, ze w ramach systemu funkcjonują zleceniodawcy i opłacani wykonawcy tzw Mrówki.
Użytkownicy tego forum na pewno zauważyli, ze partyjny przekaz dnia jest natychmiast implementowany na forum, np :
https://forum.trojmiasto.pl/Polska-azylem-dla-przesladowanych-t909388,1,30.html
Bolszewicy traktują Polaków jako głupi naród podbity, co to nawet z danych statystycznych nie umie korzystać i na tej podstawie wyciągać własne wnioski.
Propaganda PiS-komuny bowiem w zderzeniu z faktami leży.
Wystarczy zajrzeć do danych statystycznych, aby odczytać, ze w zeszłym roku wniosek o pobyt stały złożył 1 (jeden) Szwed.
https://udsc.gov.pl/wp-content/uploads/2019/08/2018-roczny.xlsx
Ratlerek, Mała Mi i tysiące innych inspirowanych hejterow stara się z całych sił przekonać Polaków do tego, co kiedyś zapowiedział w manifeście Partii Bolszewickiej towarzysz Kaczyński : Żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne.
Tak właśnie działa propaganda PiS-komuny.
Bolszewiccy propagandziści próbują np dziś wmówić Polakom, ze ich tekturowa republika z Ministerstwem Hejtu stała się miejscem marzeń Szwedów.
Ostatnio nawet PiS-bolszewicka funkcjonariuszka Reżimu pani Mazurek wypaliła coś takiego w PE budząc zażenowanie i współczucie.
Bolszewicy stworzyli system dezinformacji i hejtu zarządzany centralnie i wbudowany w struktury państwa.
System ten o strukturze mafijnej został niedawno zdekonspirowany.
Okazało się, ze w ramach systemu funkcjonują zleceniodawcy i opłacani wykonawcy tzw Mrówki.
Użytkownicy tego forum na pewno zauważyli, ze partyjny przekaz dnia jest natychmiast implementowany na forum, np :
https://forum.trojmiasto.pl/Polska-azylem-dla-przesladowanych-t909388,1,30.html
Bolszewicy traktują Polaków jako głupi naród podbity, co to nawet z danych statystycznych nie umie korzystać i na tej podstawie wyciągać własne wnioski.
Propaganda PiS-komuny bowiem w zderzeniu z faktami leży.
Wystarczy zajrzeć do danych statystycznych, aby odczytać, ze w zeszłym roku wniosek o pobyt stały złożył 1 (jeden) Szwed.
https://udsc.gov.pl/wp-content/uploads/2019/08/2018-roczny.xlsx
Ratlerek, Mała Mi i tysiące innych inspirowanych hejterow stara się z całych sił przekonać Polaków do tego, co kiedyś zapowiedział w manifeście Partii Bolszewickiej towarzysz Kaczyński : Żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne.
Skydivera rzecz w tym że twój wyciągnięty palec nie wskazuje żadnego kierunku, polityczny bełkot, który produkujesz jest tylko politycznym bełkotem a ty jesteś internetowym trollem i szują.
P widzę że uparcie wracasz do starego tematu i koniecznie trzeba doprowadzić sprawę do końca i udowodnić że to ty jesteś tchórzem.
Żebyś znowu nie szukał wykrętów typu zbyt mało czasu do spotkania, wizyta w spa czy nieodpowiednia forma kontaktu zrezygnuję ze swojej prywatności. Moja propozycja jest następująca: miejsce przystań niekursującego już promu Wisłoujście od strony dzielnicy Nowy Port. Łatwo znajdziesz a jak nie to spytasz lokalsów wszyscy wiedzą gdzie to jest. Godzina 19.00. dzień: dziś, juro lub poniedziałek. Dzień możesz sobie wybrać. Nie liczę na to że przyjdziesz a ponieważ ktoś taki jak ty o honorze i zasadach fair Play wie najwyżej tyle co gdzieś przeczyta na to że zachowasz się jak mężczyzna i przyjdziesz sam nie liczę w ogóle. No i teraz twój ruch ci#to.
Jaq ja w przeciwieństwie do ciebie nie zarzucam innym braku merytoryki. Więc jeżeli nawet jestem niemerytoryczny to moja sprawa. Ty natomiast sam nic merytorycznego nie napisałeś ale do wszystkich niewyznawców masz w tym zakresie zastrzeżenia. To się nazywa sprowadzić hipokryzję do rangi sztuki.
P widzę że uparcie wracasz do starego tematu i koniecznie trzeba doprowadzić sprawę do końca i udowodnić że to ty jesteś tchórzem.
Żebyś znowu nie szukał wykrętów typu zbyt mało czasu do spotkania, wizyta w spa czy nieodpowiednia forma kontaktu zrezygnuję ze swojej prywatności. Moja propozycja jest następująca: miejsce przystań niekursującego już promu Wisłoujście od strony dzielnicy Nowy Port. Łatwo znajdziesz a jak nie to spytasz lokalsów wszyscy wiedzą gdzie to jest. Godzina 19.00. dzień: dziś, juro lub poniedziałek. Dzień możesz sobie wybrać. Nie liczę na to że przyjdziesz a ponieważ ktoś taki jak ty o honorze i zasadach fair Play wie najwyżej tyle co gdzieś przeczyta na to że zachowasz się jak mężczyzna i przyjdziesz sam nie liczę w ogóle. No i teraz twój ruch ci#to.
Jaq ja w przeciwieństwie do ciebie nie zarzucam innym braku merytoryki. Więc jeżeli nawet jestem niemerytoryczny to moja sprawa. Ty natomiast sam nic merytorycznego nie napisałeś ale do wszystkich niewyznawców masz w tym zakresie zastrzeżenia. To się nazywa sprowadzić hipokryzję do rangi sztuki.
Dość tego, już nie mam cierpliwości do ciebie chłopaczku.
Fakty są takie:
1. zaproponowałem spotkanie.
2. ty się zgodziłeś
3. podałem miejsce (to samo co teraz) i jakieś wtedy proponowane terminy
4. wtedy ty zacząłeś kręcić i zmieniać miejsce, zmieniać termin i godziny
5. potem zacząłeś sobie życzyć podania publicznie numeru telefonu
6. potem napisałeś, że jak nie spełnie twoich oczekiwań to się jednak nie spotkasz
7. do spotkania nie doszło (z góry było wiadomo, że nikt nie upubliczni telefonu)
Teraz temat wróćił. Miejsce pozostaje to samo. Termin to poniedziałek 2.09. Godzina ustalona.
Czego jeszcze k...a ci brakuje?
Fakty są takie:
1. zaproponowałem spotkanie.
2. ty się zgodziłeś
3. podałem miejsce (to samo co teraz) i jakieś wtedy proponowane terminy
4. wtedy ty zacząłeś kręcić i zmieniać miejsce, zmieniać termin i godziny
5. potem zacząłeś sobie życzyć podania publicznie numeru telefonu
6. potem napisałeś, że jak nie spełnie twoich oczekiwań to się jednak nie spotkasz
7. do spotkania nie doszło (z góry było wiadomo, że nikt nie upubliczni telefonu)
Teraz temat wróćił. Miejsce pozostaje to samo. Termin to poniedziałek 2.09. Godzina ustalona.
Czego jeszcze k...a ci brakuje?
Piana, piana, piana, morze piany. A fakty są chłopaczku takie że wiedziałeś dobrze że nie pojawię się w miejscu i czasie podanym do publicznej wiadomości więc bezkarnie możesz pyszczyć. Kiedy zrezygnowałem ochrony mojej prywatności okazało się że termin podałem ci że zbyt małym wyprzedzeniem czy tam wybierałeś się do spa. Teraz ponownie rezygnuję z mojej prywatności, masz podany czas, miejsce i możesz wybrać dzień ale oczywiście znowu jak rasowy tchórz robisz uniki. Bo tym razem co? Miejsce nie takie?
A niby dlatego że nie chciałem stać się rozrywką dla gawiedzi. Mówi ci coś termin prywatność? Teraz, skoro nie ma innego sposobu żebyś się ze mną spotkał jestem gotów zrezygnować z ochrony mojej prywatności. Co więcej jestem gotów na konsekwencje jakie być może będę musiał ponieść za tą chwilę przyjemności. Jedyne co musisz zrobić to zebrać się na odwagę i napisać tak pająku. Zgadzam się . Spotkamy się w wyznaczonym przez ciebie miejscu. I wybrać jeden z trzech dni. A potem oczywiście przyjść
Żeby była jasność spotkam się z tobą w wyznaczonym przeze mnie miejscu. Poniedziałek może być choć wolałbym dzisiaj. Wcześniej ukrywałeś własne tchórzostwo a to pod pretekstem niewłaściwej formy kontaktu ze mną, a to zbyt małego wyprzedzenia przy podawaniu terminu, a to wycieczki do spa a teraz kiedy przyszło do konkretów to miejsce jest nieodpowiednie? To co mam ku**a wysłać do ciebie wniosek w trzech egzemplarzach z przyklejonym znaczkiem skarbowym żebyś podjął wyzwanie?
Jesteś tchórzem i c**tą nie facetem.
Jesteś tchórzem i c**tą nie facetem.
Żeby była jasność spotkam się z tobą w wyznaczonym przeze mnie miejscu.
miejsce od początku do końca było wyznaczone przeze mnie. nie zmieniło się od wtedy do teraz!!!
Poniedziałek może być choć wolałbym dzisiaj.
przykro mi, ja mam życie, rodzinę a nie tylko forumowych kolesi.
Wcześniej ukrywałeś własne tchórzostwo a to pod pretekstem niewłaściwej formy kontaktu ze mną, a to zbyt małego wyprzedzenia przy podawaniu terminu, a to wycieczki do spa a teraz kiedy przyszło do konkretów to miejsce jest nieodpowiednie?
harmonogram faktów z tamtego okresu zamieściłem wyżej. wy komuchy zawsze zaprzeczacie faktom. jest afera a wy mówicie, że nie ma, pada deszcz a wy mówicie, że świeci słońce.
co do zbyt małego wyprzedzenia to odpowiedziałem kilka linijek wyżej.
tak, wyobraź sobie, że są ludzie, którzy jeżdżą do spa, hoteli, chodzą do restauracji i koprzystają z życia w sposób inny niż oglądanie telewizji (tvp info/TRWAM).
To co mam ku**a wysłać do ciebie wniosek w trzech egzemplarzach z przyklejonym znaczkiem skarbowym żebyś podjął wyzwanie?
poprzednim razem tobie po kolei nie odpowiadało wszystko -> miejsce, sposób zaproszenia, brak chęci upubliczneinia swojego firmowego/prywatnego numeru telefonu aż w konsekwencji nie dałeś sie zaprosić w ogóle.
co masz zrobić? przyjść w poniedziałek 02.09, O 20.00 w miejsce podawane wtedy i podawane dziś -> jedno i to samo!!!!!!
Jesteś tchórzem i c**tą nie facetem.
typowy nieudacznik, życiowe zero, internetowy bohater a w życiu kaleka.
miejsce od początku do końca było wyznaczone przeze mnie. nie zmieniło się od wtedy do teraz!!!
Poniedziałek może być choć wolałbym dzisiaj.
przykro mi, ja mam życie, rodzinę a nie tylko forumowych kolesi.
Wcześniej ukrywałeś własne tchórzostwo a to pod pretekstem niewłaściwej formy kontaktu ze mną, a to zbyt małego wyprzedzenia przy podawaniu terminu, a to wycieczki do spa a teraz kiedy przyszło do konkretów to miejsce jest nieodpowiednie?
harmonogram faktów z tamtego okresu zamieściłem wyżej. wy komuchy zawsze zaprzeczacie faktom. jest afera a wy mówicie, że nie ma, pada deszcz a wy mówicie, że świeci słońce.
co do zbyt małego wyprzedzenia to odpowiedziałem kilka linijek wyżej.
tak, wyobraź sobie, że są ludzie, którzy jeżdżą do spa, hoteli, chodzą do restauracji i koprzystają z życia w sposób inny niż oglądanie telewizji (tvp info/TRWAM).
To co mam ku**a wysłać do ciebie wniosek w trzech egzemplarzach z przyklejonym znaczkiem skarbowym żebyś podjął wyzwanie?
poprzednim razem tobie po kolei nie odpowiadało wszystko -> miejsce, sposób zaproszenia, brak chęci upubliczneinia swojego firmowego/prywatnego numeru telefonu aż w konsekwencji nie dałeś sie zaprosić w ogóle.
co masz zrobić? przyjść w poniedziałek 02.09, O 20.00 w miejsce podawane wtedy i podawane dziś -> jedno i to samo!!!!!!
Jesteś tchórzem i c**tą nie facetem.
typowy nieudacznik, życiowe zero, internetowy bohater a w życiu kaleka.
Niebo nie jest niebieskie, słońce nie jest żółte, a TVP Info to rzetelna robota dziennikarska.
Wyzywaj innych od cio* w internecie.
To poprawi ci humor na 5 minut.
Potem niestety po 8 godzinach gnojenia w swojej nędznej pracy wrócisz do swojego M1/M2 i w samotności - po zjedzeniu zupki z proszku - zasiądziesz przed tv. Wtedy nastąpi apogeum wk.wu.
Apogeum do sześcianu w dniu wypłaty.
Wyzywaj innych od cio* w internecie.
To poprawi ci humor na 5 minut.
Potem niestety po 8 godzinach gnojenia w swojej nędznej pracy wrócisz do swojego M1/M2 i w samotności - po zjedzeniu zupki z proszku - zasiądziesz przed tv. Wtedy nastąpi apogeum wk.wu.
Apogeum do sześcianu w dniu wypłaty.
Ja jestem tchórzem ale widzowie TVP Info nie wiedzą nic o np. aferze marszałka K., czyli afery nie było.
Wy tak właśnie macie.
Proszę bardzo. Tłumaczę. Jedziesz autem, lub hulajnogą lub rowerem obwodnicą (konkretnie obwodnicą Trójmiasta) w stronę Gdyni, zjeżdżasz zjazdem Osowa, mijasz CH Osowa, skręcasz w prawo i jedziesz cały czas prosto az po prawej stronie zobaczysz domek z alufelgami.
Wy tak właśnie macie.
Proszę bardzo. Tłumaczę. Jedziesz autem, lub hulajnogą lub rowerem obwodnicą (konkretnie obwodnicą Trójmiasta) w stronę Gdyni, zjeżdżasz zjazdem Osowa, mijasz CH Osowa, skręcasz w prawo i jedziesz cały czas prosto az po prawej stronie zobaczysz domek z alufelgami.
"Jedziesz autem, lub hulajnogą lub rowerem obwodnicą (konkretnie obwodnicą Trójmiasta) w stronę Gdyni, zjeżdżasz zjazdem Osowa, mijasz CH Osowa, skręcasz w prawo i jedziesz cały czas prosto az po prawej stronie zobaczysz domek z alufelgami."
Jeżeli zjadę z obwodnicy w prawo na ul Spacerową to pierwsze dwie ulice w prawo to wjazd do i wyjazd z CH Osowa. Dalej jest las. Więc nadal nie wiem gdzie to twoje zaczarowane miejsce jest.
Ponawiam pytanie jesteś jakoś szczególnie przywiązany do tego miejsca czy to tylko wymówka tchórza?
Jeżeli zjadę z obwodnicy w prawo na ul Spacerową to pierwsze dwie ulice w prawo to wjazd do i wyjazd z CH Osowa. Dalej jest las. Więc nadal nie wiem gdzie to twoje zaczarowane miejsce jest.
Ponawiam pytanie jesteś jakoś szczególnie przywiązany do tego miejsca czy to tylko wymówka tchórza?
Krzyżak, po wjeździe na Spacerową w stronę Oliwy, skręcisz w lewo vis a vis prawego skrętu do Centrum Handlowego. Tam jest chyba rzeczywiście jakiś warsztat/sklep motoryzacyjny. Była kiedyś knajpa. Ale nic to, mam dla Was propozycję : umówcie się na konkretny termin i przyjedźcie w wyznaczone przez siebie miejsca. Krzyżak do Wisłoujścia, P do Osowy. Wyjdziecie z honorem, bo każdy z Was się wstawi w umówione miejsce. Mnie wyznaczycie jako sędziego pokoju.
"Wyjdziecie z honorem..."
Ktoś taki jak ty o honorze wie najwyżej tyle ile gdzieś przeczyta.
"...bo każdy z Was się wstawi w umówione miejsce."
Stawi nie wstawi panie omnibus.
Jeżeli to twój opis jest prawidłowy to widzę pewną nieścisłość w tym co piszę prawda.
"Jedziesz autem, lub hulajnogą lub rowerem obwodnicą (konkretnie obwodnicą Trójmiasta) w stronę Gdyni, zjeżdżasz zjazdem Osowa, mijasz CH Osowa, skręcasz w prawo i jedziesz cały czas prosto az po prawej stronie zobaczysz domek z alufelgami."
Ktoś taki jak ty o honorze wie najwyżej tyle ile gdzieś przeczyta.
"...bo każdy z Was się wstawi w umówione miejsce."
Stawi nie wstawi panie omnibus.
Jeżeli to twój opis jest prawidłowy to widzę pewną nieścisłość w tym co piszę prawda.
"Jedziesz autem, lub hulajnogą lub rowerem obwodnicą (konkretnie obwodnicą Trójmiasta) w stronę Gdyni, zjeżdżasz zjazdem Osowa, mijasz CH Osowa, skręcasz w prawo i jedziesz cały czas prosto az po prawej stronie zobaczysz domek z alufelgami."
Gdzie my do ciebie pajęczaku? My takie szaraki do lidera gdańskiego biznesu.
Podobno na kulturalnej mapie Gdańska od września pojawi się nowa prestiżowa impreza pn. "Ognisko dla biznesu". Udział w imprezie mogą wziąć tylko biznesmeni zatrudniający ponad 100 osób.
Uczestnicy spotykają się najpierw w pobliskiej Biedronce w celu nabycia w drodze kupna kiełbasy w promocji, potem struganie kijków i pieczenie kiełbasek. Patronat na imprezą obejmuję TVP Info. Sponsor zapewnia uczestnikom musztardę i pamiątkowe zdjęcie.
Podobno na kulturalnej mapie Gdańska od września pojawi się nowa prestiżowa impreza pn. "Ognisko dla biznesu". Udział w imprezie mogą wziąć tylko biznesmeni zatrudniający ponad 100 osób.
Uczestnicy spotykają się najpierw w pobliskiej Biedronce w celu nabycia w drodze kupna kiełbasy w promocji, potem struganie kijków i pieczenie kiełbasek. Patronat na imprezą obejmuję TVP Info. Sponsor zapewnia uczestnikom musztardę i pamiątkowe zdjęcie.
Ach ten heroizm internetowych trolli. Zaproponowałem miejsce na spotkanie, prawda propozycji nie przyjął. Bo on może się spotkać jedynie w sobie wiadomym magicznym miejscu i nigdzie indziej. Zacząłem więc dopytywać o precyzyjne wskazówki lokalizacji owego magicznego miejsca. I co? I nic. Jedynym pewnikiem jest domek z alufelgami. Wersje dojazdu do niego są mało precyzyjne a niekiedy sprzeczne. Może więc domek z alufelgami ma jakiś oficjalny adres? Wtedy łatwiej będzie go znaleźć.
Jakiś rok temu, kiedy cieć podawał ten (ten i żaden inny!) namiar, jadąc Spacerową, rzuciłem okiem, gdzie to może być.
I jedyne miejsce z felgami, jakie zauważyłem, jest tutaj:
https://mapa.trojmiasto.pl/#/location/-205.15,17.36/map/-204.85,17.13,6,o,0;1;24;37;50
NIjak się to ma do opisu "za centrum handlowym w prawo i cały czas prosto".
Miejsce takle se - jakiś domeczek w dosyć odludnym miejscu, za to pod nadzorem kamer.
BTW: jakby cieć rzeczywiście chciał, żebyś tam trafił, po prostu wkleiłby mapkę.
I jedyne miejsce z felgami, jakie zauważyłem, jest tutaj:
https://mapa.trojmiasto.pl/#/location/-205.15,17.36/map/-204.85,17.13,6,o,0;1;24;37;50
NIjak się to ma do opisu "za centrum handlowym w prawo i cały czas prosto".
Miejsce takle se - jakiś domeczek w dosyć odludnym miejscu, za to pod nadzorem kamer.
BTW: jakby cieć rzeczywiście chciał, żebyś tam trafił, po prostu wkleiłby mapkę.
Ponieważ admin znowu wyrzezał moje wpisy (ponieważ administracja niezbyt przykłada się do swojej pracy należy domniemywać że ktoś poleciał naskarżyć) napiszę jeszcze raz.
Mapki nie będę wstawiał ale podam szczegółowy opis dojazdu. Należy ulicą Marynarki Polskiej jechać w stronę dzielnicy Nowy Port. Następnie przy brzydkim budynku z lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia (dawnym domu kultury) należy skręcić w prawo w ul. Wyzwolenia. Na końcu tej ulicy znajduje się nieczynna przystań promu Wisłoujście.
Gdyby P był mężczyzną nie tchórzem to przyjąłby moją pierwszą propozycję czyli ustalenie czasu i miejsca spotkania poza forum. Wtedy sprawa zostałaby załatwiona cicho i dyskretnie między nami dwoma bez całego niepotrzebnego zamieszania.
Gdyby P był mężczyzną nie tchórzem przyjąłby moją drugą propozycję czyli stawienie się w wyznaczonym czasie na przystanie promu Wisłoujście.
P jeżeli jedynym sposobem na to żeby napluć ci w twoją tępą, tchórzliwą gębę jest spełnienie twoich warunków to ja się zgadzam. Zgadzam się zrezygnować z mojej prywatności i stać się przez chwilę rozrywką dla gawiedzi. Zgadzam się także ponieść ewentualne konsekwencje jeżeli po spotkaniu (o ile do niego dojdzie) zdecydujesz się poskarżyć na policji bądź w prokuraturze. Teraz jedyne co musisz zrobić to podać na tyle ścisłe wskazówki dojazdu do twojego magicznego miejsca żeby dało się je znaleźć.No i oczywiście być tam w poniedziałek o 20.00. No chyba że jednak wolisz spotkać się ze mną w miejscu, które ją wskazałem lub w jakimkolwiek innym.
Mapki nie będę wstawiał ale podam szczegółowy opis dojazdu. Należy ulicą Marynarki Polskiej jechać w stronę dzielnicy Nowy Port. Następnie przy brzydkim budynku z lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia (dawnym domu kultury) należy skręcić w prawo w ul. Wyzwolenia. Na końcu tej ulicy znajduje się nieczynna przystań promu Wisłoujście.
Gdyby P był mężczyzną nie tchórzem to przyjąłby moją pierwszą propozycję czyli ustalenie czasu i miejsca spotkania poza forum. Wtedy sprawa zostałaby załatwiona cicho i dyskretnie między nami dwoma bez całego niepotrzebnego zamieszania.
Gdyby P był mężczyzną nie tchórzem przyjąłby moją drugą propozycję czyli stawienie się w wyznaczonym czasie na przystanie promu Wisłoujście.
P jeżeli jedynym sposobem na to żeby napluć ci w twoją tępą, tchórzliwą gębę jest spełnienie twoich warunków to ja się zgadzam. Zgadzam się zrezygnować z mojej prywatności i stać się przez chwilę rozrywką dla gawiedzi. Zgadzam się także ponieść ewentualne konsekwencje jeżeli po spotkaniu (o ile do niego dojdzie) zdecydujesz się poskarżyć na policji bądź w prokuraturze. Teraz jedyne co musisz zrobić to podać na tyle ścisłe wskazówki dojazdu do twojego magicznego miejsca żeby dało się je znaleźć.No i oczywiście być tam w poniedziałek o 20.00. No chyba że jednak wolisz spotkać się ze mną w miejscu, które ją wskazałem lub w jakimkolwiek innym.
Ty jestes biedny nie tylko finansowo ale tez intelektualnie. Ja kazalem administratorom usuwac komentarze. Jestem przeciez szefem portalu. Mozesz upublicznic moje dane osobowe.
"Napuc w gebe" tak walczy ten internetowy smiec z chamstwem.
A wskazowki sa za slbe zeby trafić. d**il.
Ciebie sie powinno leczyc w zamknietym zakladzie. Nie dziwota ze Żadko masz racje.
"Napuc w gebe" tak walczy ten internetowy smiec z chamstwem.
A wskazowki sa za slbe zeby trafić. d**il.
Ciebie sie powinno leczyc w zamknietym zakladzie. Nie dziwota ze Żadko masz racje.
Tak mozemy.
Gnoili cie w szkole, co?
Dobry uczen, choc meska cio*a. Przezyles swoje.
Potem taki dobry, zgnojony uczen stal sie swietnym specjalista od wykonywania polecen wszelakich. Zyskal pensje 2500 brutto.
Po paru latach, bez szansy na poprawe odkryl, ze moze byc kims innym w necie.
Do tego w doroslym zyciu tak samo nielubiany jak w szkole. Stad heroiczne proby szukania kolegow na forum, lacznie z zapraszaniem ich na ogniska.
Taki to obraz mlodego a juz przegranego na zawsze facia.
Gnoili cie w szkole, co?
Dobry uczen, choc meska cio*a. Przezyles swoje.
Potem taki dobry, zgnojony uczen stal sie swietnym specjalista od wykonywania polecen wszelakich. Zyskal pensje 2500 brutto.
Po paru latach, bez szansy na poprawe odkryl, ze moze byc kims innym w necie.
Do tego w doroslym zyciu tak samo nielubiany jak w szkole. Stad heroiczne proby szukania kolegow na forum, lacznie z zapraszaniem ich na ogniska.
Taki to obraz mlodego a juz przegranego na zawsze facia.
Fubu nie ma żadnego alukoncernu. To tylko dwa upośledzone umysłowo.leszcze rozładowujący frustrację przez hejtowanie w internecie. A zła fama Nowego Portu to tylko zła fama. W czasach kiedy ja tam szlifowałem bruki obcy mógł wpakować się w kłopoty. Teraz to spokojna dzielnica o fajnym klimacie tworzonym przez przedwojenne kamienice i brukowane uliczki. Choć już tam nie mieszkam cały czas mam do niej sentyment i chętnie tam wracam.
Jak ja się ciesze, ze wreszcie mamy valkowita jasnosc z kim zacz.
Jedna menda - ta starsza to stara orunia.
Druga mwnda - ta mlodsza z nowego portu.
Obie dzielnice to slumsy Gdanska.
P.s. dyskusja, ze chlopcy z portu cos zrobia to dyskusja jaka prowadzilismy jak bylem w ogolniaku. Wtedy takie cos bylo wazne i imponowalo. Jesli ktos kto prowadzi biznes chcialby ci cos udpwodnic to by to zrobil inaczej, a zapewne to zrobi.
Jedni poszli do przodu a inni zostali w slumsach. I teraz sie dziwic frustracji i zyciu na forum.
Bardzo sie ciesze.
Jedna menda - ta starsza to stara orunia.
Druga mwnda - ta mlodsza z nowego portu.
Obie dzielnice to slumsy Gdanska.
P.s. dyskusja, ze chlopcy z portu cos zrobia to dyskusja jaka prowadzilismy jak bylem w ogolniaku. Wtedy takie cos bylo wazne i imponowalo. Jesli ktos kto prowadzi biznes chcialby ci cos udpwodnic to by to zrobil inaczej, a zapewne to zrobi.
Jedni poszli do przodu a inni zostali w slumsach. I teraz sie dziwic frustracji i zyciu na forum.
Bardzo sie ciesze.
No i mamy kolejną ilustrację obciachu, bo co to jest na zdejęciu jak nie obciach:
https://wpolityce.pl/polityka/461972-kluzik-rostkowska-radosnie-swietowala-wybuch-ii-ws-wideo
https://wpolityce.pl/polityka/461972-kluzik-rostkowska-radosnie-swietowala-wybuch-ii-ws-wideo
"Nieślubne dziecko Petru i Komorowskiego" - to strzał w dziesiątkę. Obciach pełną gębą.
https://wpolityce.pl/polityka/462004-dulkiewicz-jak-nieslubne-dziecko-petru-i-komorowskiego
https://wpolityce.pl/polityka/462004-dulkiewicz-jak-nieslubne-dziecko-petru-i-komorowskiego
Łowco, pisowski konusie coś piszesz o obciachu? Lodołamacze z papieru http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,25148943,polski-lodolamacz-puma-sklejony-tasma-szczecin-peka-ze-smiechu.html#a=15&c=160&s=BoxNewsMT
Prom "budowany" przez stocznię której nie ma. 50 000 mieszkań na papierze z programy mueszkanie+......mogę cytować ci pajacu więcej takich pisowskich pajacykow w które wierzą tacy ktetyni jak Ty łowco.
Prom "budowany" przez stocznię której nie ma. 50 000 mieszkań na papierze z programy mueszkanie+......mogę cytować ci pajacu więcej takich pisowskich pajacykow w które wierzą tacy ktetyni jak Ty łowco.