Horyzont
Mieszkam w Horyzoncie od przeszło 10 lat, przez pierwsze 6 lat było w miarę spokojnie, nie było problemów ze znalezieniem miejsca parkingowego pod blokiem - aktualnie: w sezonie letnim toczy się...
rozwiń
Mieszkam w Horyzoncie od przeszło 10 lat, przez pierwsze 6 lat było w miarę spokojnie, nie było problemów ze znalezieniem miejsca parkingowego pod blokiem - aktualnie: w sezonie letnim toczy się bitwa o miejsca parkingowe, codziennie pojawiają się turyści i to nie tylko polscy. Hałas i nocne imprezy to już codzienność, wyrzucanie petów przez okna i balkony także. Dochodziło do tego, że człowiek o godzinie 23 nie był w stanie spać, bo za ścianą była impreza, a zgłoszenia do służb w niczym nie pomagały. Jestem ogromnie szczęśliwa, że w końcu się stąd wyprowadzam.
zobacz wątek