Re: Autoprzeprosiny
Podobno gdy obracał się jeszcze w środowisku stoczniowców - to jego osoba zwróciła na siebie podejrzenia. Niektórzy potrafią innych ocenić na wylot - i żaden bełkot na nic się zda. Z czasem okazało...
rozwiń
Podobno gdy obracał się jeszcze w środowisku stoczniowców - to jego osoba zwróciła na siebie podejrzenia. Niektórzy potrafią innych ocenić na wylot - i żaden bełkot na nic się zda. Z czasem okazało się to czego się dwulicowiec wyparł. Ja bym się też wyparł - nie dziwi nic. Jednak nie widzę siebie w jego roli konia trojańskiego - gdy przez wiele lat sypał wierzących mu kumpli, a potem marionetki ruskich wzięli go jako koło ratunkowe - by ich przeprowadził do struktur NOWEJ Polski.Agenci mają to, że znakomicie wtapiają się w upatrzone otoczenie, a na dodatek stwarzają mnóstwo pozorów - czasem dziwacznych. Moim zdaniem powinien się już gdzieś zaszyć. Jak go dopadną Polacy - to wtedy będzie kiepski jego los ! Póki ruskie trzymają łapę na Polsce - to niepodległa Polska i silna gospodarczo zawsze będzie dla nich przeszkodą ! Rozumiecie już grubą kreskę ? Wiecie dlaczego Polska ma już rodzime zakłady rozkradzione w białych rękawiczkach i czemu chcą rozwalić ostatni prawdziwie polski bank ? Puzzle układają się już w obraz ! Pora żeby lemingi zaczęły kumać cokolwiek.
zobacz wątek