Odpowiadasz na:

Re: Teściowa i.....odwieczne problemy

ale pocieszenie.....alzhaimer....

mój mąż już nie ma siły prosić o odwiedziny czy telefon....i wysłuchiwać ciągłych wymówek.
Prośby czy kłótnie nic nie daja.....
Jedna... rozwiń

ale pocieszenie.....alzhaimer....

mój mąż już nie ma siły prosić o odwiedziny czy telefon....i wysłuchiwać ciągłych wymówek.
Prośby czy kłótnie nic nie daja.....
Jedna wnuczka uczy sie w szkole oddalonej o 300km to pojechała do niej a do mojej cory nie może 65 km?Tam jechała autem ze swoja cora, ale chyba pociąg też jeździ i 1,5h mozna poświęcic na podróz do nas....chyba ze tory zwinęli;p
Gdy zdarza sie jej zadzwonić i gadamy to rozmowa zawsze schodzi na tory tamtych wnuczek...np
Moja córa dostała 5 w szkole; odp babci Iza dostała dwie szóstki
Moja córka ma katar; odp. babci Martynka to ma taki katar terazl biedna ze sie dusi....
no i rozmowa schodzi na tory wnuczek tamtych a nasza cora.....
Potrafi w ten sposob gadac bez przerwy

Tylko wytłumacz mojej córce takie zachowanie babci....
Nie mam swoich rodziców i to jedyna babcia dla mojej córki. Dziadka tez niet...
Koszmar i szczerze mówiąc mam dość takiego zachowania....

zobacz wątek
11 lat temu
~mama b

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry