Odpowiadasz na:

Re: Teściowa i.....odwieczne problemy

a ja bym się zastanowiła czy ograniczyć kontakt z teściową...

na początku zapraszałam teściów często, zawsze gościna na całego. ja też jeździłam do nich.
po jakimś czasie... rozwiń

a ja bym się zastanowiła czy ograniczyć kontakt z teściową...

na początku zapraszałam teściów często, zawsze gościna na całego. ja też jeździłam do nich.
po jakimś czasie mieliśmy małe dziecko - wtedy mąż jeździł do nich sam (mnie czasem informował po czasie). też byłam urażona i nie chciałam do nich jeździć, bo nie traktowali mnie już jak kiedyś, zresztą wnuka też nie traktowali jak swojego wnuka (mieszkali 20 km dalej).
wkrótce odkryłam, że mąż znalazł sobie kochankę i ma podwójne życie.
co się okazało? przez cały czas, kiedy między nami działo się coraz gorzej, on za moimi plecami (bo przecież mnie tam z nimi nie było) wymyślał im historyjki, że wychodzę na dyskoteki, że mam kochanka itp. a ja całymi dniami sama z niemowlakiem, a potem praca i biegiem do domu do dziecka, bo przecież płaciliśmy opiekunce za godziny (on w pracy, na szkoleniu, na wyjeździe z pracy, na siłowni, na "korkach" - zawsze znalazł wymówkę).
"dzięki temu" kiedy na jaw wyszedł jego romans, został rozgrzeszony przez mamunię i nie poniósł żadnych konsekwencji, bo w końcu to ja byłam ta zła.
teściowa pierwsza do komunii, wszystkie różańce, drogi krzyżowe itd. ale w sądzie pod przysięgą składała fałszywe zeznania.
i co jej ktoś zrobi? g...

wiem, ze smutne to co piszę, ale jak koleżanki unikają spotkań u teściów, to ja namawiam je, żeby zmieniły podejście. jak często żalisz się mężowi na teściową, mówisz, że robi to i to nie tak, to kiedy między wami coś pójdzie nie tak, to on będzie miał do ciebie żal, bo to w końcu jego matka.

gdybym ja jeździła przez cały czas do teściów, to nie mógłby wymyślać nic na mój temat, albo mogłabym się bronić. a tak teściowa (która dostała ode mnie jego czuła korespodencję z kochanką itd.) zatuszowała wszystko, a ze mnie zrobiła szmatę. do tego moje dziecko ma teraz raz na miesiąc czy dwa odwiedziny ojca - bo znowu ma szkolenie, sprawy rodzinne, jest chory i nigdy nie może znaleźć dla niego czasu (zresztą tak jak ona).

pewnie, zawsze można powiedzieć, że mój były mąż i jego rodzice są chorzy psychicznie i innych to nie dotyczy. racja, wszystko można...
jedno jest pewne, nie zwiążę się już z żadnym facetem, bo nie umiałabym zaufać. chyba, że okazałby się sierotą;)

zobacz wątek
11 lat temu
~wolna od teściowej

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry