Odpowiadasz na:

Re: Teściowa i.....odwieczne problemy

heh
Moja za to zawsze wychwalała syna pod niebiosa.....ale były to tylko słowa....nie do zniesienia dla mnie....
Teściowa do mnie nie musi dzwonić, ale chodzi o moja córkę?
Mam... rozwiń

heh
Moja za to zawsze wychwalała syna pod niebiosa.....ale były to tylko słowa....nie do zniesienia dla mnie....
Teściowa do mnie nie musi dzwonić, ale chodzi o moja córkę?
Mam jej powiedzieć dobitnie za babcia ma ja gdzieś?
Moja córka chce sama jej powiedzieć co o tym mysli....ja ją powstrzymuję jeszcze, ale na jak długo wystarczy mi sił?

Tym ze teściowa ma mnie gdzies sie nie przejmuje wogole...ale do chol...ma wnuczkę, dziecko syna, z jej krwi....

zobacz wątek
11 lat temu
~mama b

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry