Re: Teściowa i.....odwieczne problemy
heh
Moja za to zawsze wychwalała syna pod niebiosa.....ale były to tylko słowa....nie do zniesienia dla mnie....
Teściowa do mnie nie musi dzwonić, ale chodzi o moja córkę?
Mam...
rozwiń
heh
Moja za to zawsze wychwalała syna pod niebiosa.....ale były to tylko słowa....nie do zniesienia dla mnie....
Teściowa do mnie nie musi dzwonić, ale chodzi o moja córkę?
Mam jej powiedzieć dobitnie za babcia ma ja gdzieś?
Moja córka chce sama jej powiedzieć co o tym mysli....ja ją powstrzymuję jeszcze, ale na jak długo wystarczy mi sił?
Tym ze teściowa ma mnie gdzies sie nie przejmuje wogole...ale do chol...ma wnuczkę, dziecko syna, z jej krwi....
zobacz wątek