Re: Teściowa i.....odwieczne problemy
no to przykre, szczególnie ze względu na córkę
ale ja bym zlała sprawę, zlała teściową i dziecka też bym nie zmuszała do jeżdżenia tam jeżeli nie ma na to ochoty. Ale oczywiście bez...
rozwiń
no to przykre, szczególnie ze względu na córkę
ale ja bym zlała sprawę, zlała teściową i dziecka też bym nie zmuszała do jeżdżenia tam jeżeli nie ma na to ochoty. Ale oczywiście bez negatywnego nastawiania córki do babci, po prostu dałabym jej wybór.
A mąż jak chce to niech jeździ, odwiedza, pomaga w końcu to jego matka
Do miłości i do zainteresowania niestety nie da się nikogo zmusić, nic na siłę
zobacz wątek