Odpowiadasz na:

Re: Teściowa i.....odwieczne problemy

ja nie narzekam na teściową. Każdy jest inny i nie wszystkich trzeba lubić ale wszystko ma swoje granice. Moja teściowa to dobra kobieta ale ze wszystkimi chce żyć dobrze. Poza moją córka jest... rozwiń

ja nie narzekam na teściową. Każdy jest inny i nie wszystkich trzeba lubić ale wszystko ma swoje granice. Moja teściowa to dobra kobieta ale ze wszystkimi chce żyć dobrze. Poza moją córka jest jeszcze córka brata męża strasza o 5 lat. Jak szwagierka urodziła to teściowa przyjechała na tydzień, żeby pomóc przy małej a moją córkę zobaczyła dopiero na chrzcinach.
Kiedyś po prostu nie wpuściłam ich do domu. Teściowie przyjechali do Trójmiasta na kilka dni (córka miała jakieś pół roku) najpierw odwiedzili starszą wnuczkę, wszystkie ciotki wujków i całe swoje rodzeństwo przy okazji zrobili sobie mały maraton po centrach handlowych.
Do nas mieli przyjechać ostatniego dnia. Specjalnie wieczorem przetrzymałam córkę trochę dłużej, ale mała była tak marudna, że po 21 położyłam się z nią. Już przez sen słyszałam najpierw pukanie do drzwi a później telefon ale nie wstawałam bo córka jeszcze nie zasnęła.
Następnego dnia teściowie zadzwonili z pretensjami, że nie pozwoliłam im spotkac się z wnuczką no to powiedziałam im co o tym wszystkim myślę. Przez jakiś czas nie dzwonili a teraz jeżeli ja nie zadzwonię to oni tez specjalnie nie szukają kontaktu ze mną z moim mężem rozmawiają dość regularnie.
Spotykamy się sporadycznie kilka razy do roku i tak jest dobrze skoro oni nie chcą lub nie mają czasu odwiedzić wnuczki to ja tez nie będę ich uszczęsliwiac na siłę.

zobacz wątek
11 lat temu
~amelia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry