Widok

Też jestem załamana:(

Wesele Wesele bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Nawet nie wiecie jak można popsuć sobie niedziele. I w myśl zasady gdy juz masz wszystko zaplanowane to zaczyna sie walić. Napewno w takiej sytuacji jak ja, jest jeszcze troche innych par z Wejherowa. Wczoraj byłam w kosciele w którym w sierpniu 30 mam wziąć ślub (sw Anna-klasztor) i co zuwazyłam okropne rusztowania na głownym ołtarzu. Pod koniec mszy Ojciej ogłosił że remont głownego ołtarza bedzie trwac około 2 miesięcy ( mam taką nadzieję że przed 30 sierpnia skończą prace), a jak nie to główna dekoracją w kosciele bedzie okropna folia na wielkim rusztowaniu:((((. I jeszcze lepsze zewnętrzne freski na fasadzie przed kosciołem tez beda odnawaine i tam tez bedzie rusztowanie. Bradzo sie zdziwiłam Ze podczas spisywania protokołu Ojciec nam nic o tym nie wspomniał- pewnie zmienilibysmy koscioł. Juz jest za pozno - zaproszenia sa gotowe czesc z nich rozdana. Proszę niech sie odezwą osoby, które tez beda miec slub w lipcu i sierpniu w tym kosciele, chciałambym sie dowiedziec co one na ten temat myślą.:((( Ogólnie jestem załamana- A MIAŁO BYC TAK PIĘKNIE:(((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Piękny jest ten kościół :)))
Przede wszystkim trzeba iść i się dokładnie dowiedzieć co i jak. Może akurat na czas ślubów rusztowania są ściągane, a nawet jak nie, to pewnie jest możliwość spokojnego porozumienia się.
Głowa do góry, nie ma się co martwić, dopóki nic nie wiadomo.

imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
eh...ja mam w Klasztorze ślub za kilka dni. Byłam w sobotę na ślubie, aby zobaczyć jak wszystko wygląda i niestety zamiast pięknego ołtarza były rusztowania owinięte folią :(

Ale najbardziej załamują mnie dzieci pod kościołem. Obserwowaliśmy je podczas mszy i później i to jest masakra... :/ Gówniarze z pobliskich kamienic biegają, hałasują, bujają się na drzwiach wejściowych do kościoła, potem umawiają się kto stoi pierwszy, i ciekawe ile kasy dziś wydębią. Później para młoda miała problem z wyjazdem, bo dzieci zrobiły "bramę", ale taką, że kilka bachorów stanęło przed autem i nie chciało się ruszyć, dostali dużo cukierków, ale wciąż im było za mało, w końcu księdzu udało sie przepędzić dzieci, chociaż było ciężko...

Jestem tym przerażona szczerze mówiąc. Mój Paweł mówi, że mam się nie przejmować, że to małe szczególiki, ale wiadomo jak panny młode przeżywają wszystko... :)

Dzisiaj idę na spotkanie z księdzem, to zapytam sie o możliwość zdjecia rusztowania...

image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aniutka zmiana kosciola to nie problem wystarczy gosci poinformowac telefonicznie

Ślub cywilny
image

Slub Kościelny

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na okoliczne dzieci jest taki sposób- daje się świadkowi 10, 20 zł w drobnych po złotówce, po dwa. Świadek idzie do tej bandy dzieciaków co już się czai na drobne, daje im polowe i mówi że jak nie będą przeszkadzać w trakcie zbierania monet (żeby to Młodzi byli na zdjęciu, a nie oni) i życzeń(nie deptać gości) to po wszystkim dostaną reszte drobnych, trzeba im też uświadomić że z tych grosików co rzucają goście i tak tyle nie uzbierają- co on oferuje- więc ta umowa jest dla nich bardzo korzystna.... I po kłopocie, nam zawsze się udaje :)
pozdrawiam
kasia



TEKST REKLAMOWY ZOSTAŁ USUNIĘTY.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mam tylko nadzieje że to rusztowanie zdejmą do końca sierpnia albo przynajmniej ołtarz bedzie na wykończeniu i będą to sprawy kosmetyczne do których rusztowanie nie będzie potrzebne:) dzieci to naprawde mały problem przy tym wszystkim:( Proszę napisz co i jak uzgodniłas z księdzem mój tata powiedział ze wezwie fachowców aby na czas slubu zdjeli rusztowanie o ile to jest możliwe:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My też mamy w klasztorze, ale 27 września, więc mam nadzieję, ze do tego czasu się wyrobią... jak nie to pójdę do księdza i spróbuję jakoś załatwić, zeby zdjęli te rusztowania.... też bym nie chciała mieć na zdjęciach z kościoła rusztowań i folii budowlanej...
Dziewczyny, a wiecie może jak to jest ze strojeniem kościoła? Byłyście może u sióst, albo wynajmujecie jakąś firmę czy same stroicie?

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powiem szczerze że jesszcze o tym nie myślę. Zreszta jak sie nie wyrobią do 30 sierpnia i bedzie stało rusztowanie to przystrojenie sobie daruje:(
P.S jeszcze Ojciec przy spisywaniu protokołu zapytał czy bedziemy stroic kościół- ale zapomniał wspomniec o rusztowaniu:) Juz nie wiem na kogo mam byc zła na kosciół ze nie poinformował czy na sama siebie ze własnie tam chcę wziąc ślub:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aniuta1984, Ania to ty? tu Agnieszka... głowa do góry dowiedz się może na wasz ślub już to zniknie :)

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak to ja..:(( super co nie rusztowanie- Agnieszka wszystko sie wali na sam koniec. Ja to mam pecha:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nic się nie martw!!! Mieliśmy tam ślub w sobotę, ja też się załamałam jak te rusztowania zobaczyłam na trzy tygodnie przed ślubem. Szukaliśmy z księdzem jakiegoś innego rozwiązania, ale ostatecznie stanęło, że jednak zostaniemy przy klasztorze, tylko proboszcz zaproponował nam, że udzieli ślubu pod ołtarzem z prawej strony, czyli pod obrazem Matki Boskiej Wejherowskiej. I wszystko wyszło tak pięknie, że żaden z gości nawet nie wspomniał o rusztowaniach!!!

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To trochę mnie pocieszyłaś. Może do 30 sierpnia zdążą zrobić na tyle dużo że rusztowanie nie będzie potrzebne:)) A jak z dziećmy czy rzeczywiście były nieznośne przy wyjezdzie z koscioła????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ALe o co chodzi?

Kolejny temat z rodzaju "mieszania w gównie" ? :)

"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ponury, to przejedź się tam w sobotę na ślubną mszę i zobacz jak to wszystko wygląda, wtedy nie będziesz tak mówił... ;-)

Byłam dzisiaj i zapomniałam wspomnieć o tych rusztowaniach, ale nie sądzę, żeby zdjęli to na godzinkę. Przeżyjemy :)

Ania, wszystkiego najpiękniejszego na nowej drodze życia, widziałam Was w sobotę :) My ślubujemy za kilka dni.

image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieci faktycznie są nieznośne. Powinniście mieć kogoś kto głośno na nich huknie, u nas tak zrobił kierowca limuzyny. Dostaliśmy do ręki gołębie żeby je wypuścić, a dzieciaki zaczęły je nam wyrywać, więc do akcji wkroczył kierowca;-) No i musicie mieć dużo cukierków...

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Yecath, dziękuję za życzenia i trzymam kciuki!!!

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no kierowcę mieliście potężnego :D

a ile daliście tych cukierków? my kupilismy 2,5 kg i nie wiem, czy to za mało... :)

image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki bardzo za odpowiedzi, kończe wątek "mieszania w gównie"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
szczerze mowiac kosciol to kosciol no sorki ale przeciez nie beda sciagac rusztowan na kazdy slub bo raczej tego remontu by nie zrobili zreszta co to za roznica, jesli chodzi o mnie to slub ma miec jakis sens duchowy a nie przerysowana kolorowa bajka ale to tylko moje skromne zdanie :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To się nazywa odpowiednie pojmowanie małżeństwa. Nic z tego związku nie będzie, bo remont. Źle to wróży na przyszłość!!! Nieważne, że się kochacie. Folia wszystko zniszczy. A miało być tak pięknie. Ochhhhhhhhhhhhhhhhh, Achhhhhhhhhhhhhhhhhhhh.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
janko muzykant napisał(a):

> To się nazywa odpowiednie pojmowanie małżeństwa. Nic z tego
> związku nie będzie, bo remont. Źle to wróży na przyszłość!!!
> Nieważne, że się kochacie. Folia wszystko zniszczy. A miało być
> tak pięknie. Ochhhhhhhhhhhhhhhhh, Achhhhhhhhhhhhhhhhhhhh.


Ohhhhhhhhhhhhhhhhhhh, Ahhhhhhhhhhhhhhhh
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cukierków mieliśmy 1,5 kg. podzielone na mniejsze porcje.

Co do rusztowań. Nasza interpretacja była taka: rusztowania mogą być symbolem budowy, a przecież składając sobie przysięgę małżeńską zaczynamy budować naszą rodzinkę;-)

Więc nie martwcie się rusztowaniami!!!

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i mimo rusztowań było pięknie ;)

dzieciaki też były w porządku, jedynie trochę wkurzały nas menele :P

image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzicie-trzeba chodzić na msze żeby wiedziec że będą remontować Kościół:P:P je wiedziałam o tym już w styczniu. ;)

Hej yecath-wszystkiego naj naj! jak było?:D:D poradziliscie sobie z bachorami??Ty to masz szczęscie.
My mielismy balony w samochodzie i mialy wyleciec jak otzworzymy drzwi ale dzieciaki sie rzucily i zaczely je wyjmowac z samochodu. troszke wyleciało...ale co tam.I tak bylo pieknie:)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehe, dzieciaki były, ale się z nimi umówiliśmy, że mają zrobić elegancką bramę, bo inaczej nie dostaną cuksów i że mogą zbierać monety, złożyły nam ładne życzenia nawet :)

a było super ;) i jeszcze pochwalę Ci się, że jestem w 2/3 miesiącu ciąży :D
będę pisała mini-relację później :)

dzisiaj wróciliśmy z podróży poślubnej, chcę trochę odetchnąć i potem coś skrobnę :)

image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czekam na relację :):):)

http://www.maxmodels.pl/poleczka.html wizaż makijaż

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na naszym ślubie na szczęście nie było takiego kłopotu z dzieciakami. oczywiście też robiły bramę, a jak dostały cukierki, to i tak chciały więcej i pukały nam w okna samochodu...
Na szczęście kierowca był sprytny i udało mu się maluchy wyminąć :)

A menele... no cóż... trzeba mieć kilka "szczeniaczków" za pazuchą i porozdawać za bramki. No i będzie spokój ;)

Wszystko jest do zrobienia :)



Powodzenia Wam życzę! I oby Wasze śluby były tak piękne jak nasz - właśnie w klasztorku :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maja571 napisał(a):

> Widzicie-trzeba chodzić na msze żeby wiedziec że będą
> remontować Kościół:P:P je wiedziałam o tym już w styczniu. ;)
>
> Hej yecath-wszystkiego naj naj! jak było?:D:D poradziliscie
> sobie z bachorami??Ty to masz szczęscie.
> My mielismy balony w samochodzie i mialy wyleciec jak
> otzworzymy drzwi ale dzieciaki sie rzucily i zaczely je
> wyjmowac z samochodu. troszke wyleciało...ale co tam.I tak bylo
> pieknie:)
>

Kościołów w Wejhrowie trochę jest i nie koniecznie trzeba chodzic do jednego.:P Zresztą część mszy tzw. ogłoszenia parafialne nie należa do najwazniejszych i nie zasze człowiek ich słucha...:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dlatego postawiłam buźkę przy tym zdaniu ;)
wiem,wiem..ale pamiętajcie nie to jest najważniejsze!!niech zadne rusztowania,bachory,menelki nie przesłonią Wam Waszego dnia!!

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam ślub w klasztorze 13go wrzesnia. wiedzialam o remoncie ale mialam nadzieje ze do wrzesnia sie skonczy....

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Wejherowo

Gdzie kupic okna PCV w Wejherowie? (6 odpowiedzi)

Musze wymienic okna mozecie polecic jakas sprawdzona firme.

porod w słynnym szpitalu w wejherowie ---byl najwieksza pomyłką!! (214 odpowiedzi)

Moja ciaza przebiegala bez komplikacji, mialam urodzic dziewczynke,cieszylam sie ogromnie!!!...

przedszkole mapeciaki (16 odpowiedzi)

prosze o opinie o tym przedszkolu

do góry