I tak wszyscy będziemy w czerwonej a potem czarnej strefie. Nie ma znaczenie to czy nosisz maseczki i czy przestrzegasz dystansu. Tu nie chodzi o wirusa ale o zmuszenie ludzi do nowego porządku...
rozwiń
I tak wszyscy będziemy w czerwonej a potem czarnej strefie. Nie ma znaczenie to czy nosisz maseczki i czy przestrzegasz dystansu. Tu nie chodzi o wirusa ale o zmuszenie ludzi do nowego porządku świata. Ma on polegać na innym modelu zarządzania populacją, takim jaki istnieje już w Chinach. Przez ludzi, którzy tak bardzo boją się fejkowego wiaruska wszyscy będziemy zniewoleni a potem stopniowo zabijani fałszywymi lekami. Wszystko w imię zrównoważonego rozwoju i ochrony naszej planety. Cała "pandemia" była już dawno zaplanowana i państwa jadą wg ustalonego skryptu. W najlepszym przypadku dostaniesz najpierw apkę na telefon, potem czipa. W najgorszym trafisz do obozu koncentracyjnego zwanego "kwarantanną zbiorową" i tam ciebie poddadzą eksperymentalnym badaniom. Z biegiem czasu zabiorą ci majątek, wcześniej stracisz pracę. Będziesz zdany na państwowy socjal jak będziesz grzeczny. Jak nie, to odetną cię od konta a pieniądzem papierowym z skarpety już nie zapłacisz. PRL przy nowym porządku świata to była demokracja.
zobacz wątek
4 lata temu
~Świat zwariował