Wybraliśmy to miejsce, gdyż chcieliśmy spróbować dobrych pierogów. Wyszliśmy z założenia, że lokal, który ma w nazwie Pierogarnia, będzie specjalizował się w tych potrawach. I było to błędne założenie...
Na początek czekaliśmy na zwykły bulion z kołdunami przez 25 minut... Na temat zupy nasze zdania są podzielone. Mi nie smakowało. natomiast co do pierogów jesteśmy zgodni, były koszmarne... Po oczekiwaniu w sumie przez 45 minut na porcję 8 zwykłych pierogów, otrzymaliśmy coś, co wyglądem tylko przypominało powyższe danie. Idę o zakład, że te ruskie pierogi były mrożone. Ciasto jak plastelina, farsz nie do zjedzenia. Szybko zakończyliśmy konsumpcje... Nie polecam. Długie oczekiwanie i niesmaczne danie to zdecydowana antyreklama jaką wystawił sobie lokal. To nie jest Pierogarnia- lepsze pierogi są z Biedronki...