W przeszłości gdy zgłaszałem porzucone auto na drodze dojazdowej i porzucone na ulicy graty zagrażające bezpieczeństwu ludzi straż miejska w Sopocie rozwiązywała te problemy tygodniami.
Właśnie trwa zakrojona na szeroką skalę akcja wyciągania pieniędzy od mieszkańców Sopotu z tytułu odśnieżania. Pomimo iż chodnik odśnieżony i posypany piaskiem dostałem mandat bo wg zastępcy komendanta cytuję"chodniki powinny być czarne". Ciekawi mnie fakt iż nawet w centrum Sopotu i przy urzędach w Sopocie chodniki nie są "czarne" a jakoś straży miejskiej to nie przeszkadza. Panie opowiadają brednie o tym, że komendant nie da nam premii jak nie wystawimy mandatu.
Trudno oprzeć mi się wrażeniu, że straż miejska w Sopocie jest powołana tylko i wyłączne do łatania dziury w miejskiej kasie. To wstyd i żenada w stosunku do innych służb mundurowych w Trójmieście.