raz jeszcze Mixer
Zamieniłbym się chętnie i bez zastanowienia, gdybym nie był tu zakontraktowany na dwa i pół roku, z czego minęło dopiero osiem miesięcy.
A co do „kupy” - jest taka ulica - właśnie...
rozwiń
Zamieniłbym się chętnie i bez zastanowienia, gdybym nie był tu zakontraktowany na dwa i pół roku, z czego minęło dopiero osiem miesięcy.
A co do „kupy” - jest taka ulica - właśnie na krakowskim Kazimierzu. Wzięła swą nazwę od mieszczącej się przy niej synagogi Kupa, bodaj jednej z najstarszych w mieście.
zobacz wątek