Re: Tomasz Czajkowski ortodonta - proszę o opinię.
Pan doktor jest bardzo miły, dopóki wszystko idzie dobrze i płaci się pieniążki. Niestety, kiedy się okazuje, że w trzy lata od zakończenia leczenia powstają nowe patologie (zgryz urazowy, grożący...
rozwiń
Pan doktor jest bardzo miły, dopóki wszystko idzie dobrze i płaci się pieniążki. Niestety, kiedy się okazuje, że w trzy lata od zakończenia leczenia powstają nowe patologie (zgryz urazowy, grożący utratą zębów, degeneracja kości), do tego stopnia, że jest gorzej, niż było, pan doktor umywa ręce. Pomimo wypełniania wszystkich zaleceń, pomimo częstych wizyt, kontroli, na których twierdził, że wyniki leczenia są wspaniałe - pomimo naszego zaniepokojenia, wyraźnie artykułowanego. Dopiero, gdy problem stał się na tyle poważny, że zdecydowaliśmy się na konsultacje u innego lekarza, przyznał, że rzeczywiście dobrze nie jest, ale absolutnie nie poczuwa się do jakiejkolwiek odpowiedzialności. Po prostu nagle zmienił front z "jest super" na "no cóż, tak bywa". Opowiada rzeczy urągające inteligencji pacjenta (a przy okazji też i swojej), sądząc chyba, że pacjent jest na tyle głupi, aby dać sobie wmówić wszystko. 10 lat szarpaniny i niezliczone tysiące złotych wyrzucone w błoto. Gorzej nawet, ponieważ niektórych szkód zwyczajnie nie da się już naprawić.
zobacz wątek