Widok
Mały urodził się z niską glukoza, potem doszły szmery, na szczęście wszystko ok, ale za TP przebadali go całego , w tym USG głowy, jak duże nie pamiętam, jak znajdę to napiszę, bo to parę lat temu było
Kilka wizyt u neurologa i kontrolne USG, wszystko znikło
Tak naprawdę, gdyby nie zrobili tego USG w szpitalu pewnie nigdy bym się nie dowiedziała, że cos takiego było, większość noworodków nie ma robionego Żadnego USG
Głowa do góry. Nie ma co się zamartwiać
Kilka wizyt u neurologa i kontrolne USG, wszystko znikło
Tak naprawdę, gdyby nie zrobili tego USG w szpitalu pewnie nigdy bym się nie dowiedziała, że cos takiego było, większość noworodków nie ma robionego Żadnego USG
Głowa do góry. Nie ma co się zamartwiać
wiem, że to słabe porównanie ale u mnie kilka lat temu wykryto torbiele w głowie. Byłam na konsultacji u neurologów i neurochirurgów i wszyscy potwierdzili, że nie mają znaczenia i że są to właśnie torbiele które mam od urodzenia (jakoś je rozpoznają czy są nabyte czy od urodzenia). Nikt nigdy wcześniej po prostu nie robił mi rezonansu. Miałam potem jeszcze 3 rezonanse kontrolnie czy nie rosną ale są bez zmian.
Dzięki dziewczyny,też podobne odpowiedzi czytałam na różnych forach,nawet zaczełam się zastanawiać czy ja nie mam czegoś w głowie,bo taki nerwus ze mnie i głowa często boli:)
xy chodziło mi o badania USG z okresu ciąży,lekarz tego nie widział czy nic nie mówił?
Jak myślicie od czego to może być,czy mogę na to jakoś wpłynąć,poprzez odżywianie,mam też sporo stresu z domu,więc właściwie znalazłam już sobie odpowiedz,uspokoić się,wyciszyć ale tak trudno przy krzyczących w domu dzieciakach.
xy chodziło mi o badania USG z okresu ciąży,lekarz tego nie widział czy nic nie mówił?
Jak myślicie od czego to może być,czy mogę na to jakoś wpłynąć,poprzez odżywianie,mam też sporo stresu z domu,więc właściwie znalazłam już sobie odpowiedz,uspokoić się,wyciszyć ale tak trudno przy krzyczących w domu dzieciakach.