Widok
Torowisko i ul. Gdańska w Brzeźnie
Czas przejazdu na odcinku z Nowego Portu i odwrotnie w kierunku dzielnic Zaspa, Przymorze i dalej na północ Trójmiasta staje sie udręką dla zmotoryzowanych. W tym przypadku przesiadka na komunikację miejską również niewiele daje, ponieważ autobusy linii nr 148 i 188 jak i zastępcze za tramwaj kursują po trasie jak wszyscy. Wczoraj wracałem z Nowego Portu (ul. Na Zaspę) w kierunku ul. Hallera przez ok. 1,5 godziny (odcinek o dł. ok 4 km), gdzie zawsze przejeżdzam tę trasę w 7-8 min. Rozumiem że remonty żądzą sie swoimi prawami i że później będzie lepiej ale zastanawiam się czy Inwestor (w tym wypadku GIK) oraz Wykonawca nie mogli lepiej podejśc do harmonogramu prac. Synchronizacja swiateł w ruchu wahadłowym pozostawia wiele do życzenia. Przeciez rano ul. Gdańską w kierunku Nowego Portu porusza się zdecydowanie wiecej aut niz w kierunku odwrotnym i mozna byłoby sygnalizację do tego dostosować - dzis rano wyjechałem jak zwykle do pracy przed godziną 7 rano a do pracy zajechałem po 40 min. Wv tym czasie ruch samochodowy z Nowego Portu był znikomy. Podobna lecz odwrotna sytuacja jest po południu w kierunku ul. Hallera z Nowego Portu. Tym razem zdecydowana wiekszośc pojazdów wraca z Nowego Porty i nie trudno jest sie domyśleć, że światła w tę stronę winny być "dłuższe" niż w kierunku Nowego Portu.
Kolejny fakt do sfazowanie jezdni i wystające na 20-30 cm studzienki. Jak bedziemy po tym jeździć przez cały okres remontu to współczuję nam wszystkim z powodu napraw zawieszenia w autach.
Po za tym miło by było gdyby panowie robotnicy wzieli sie do ostro do pracy a nie stali im patrzyli jak jeden robi. Warto byłoby pomysleć o pracy 24 godzinnej - na zmiany, w celu wykonywania bardziej utrudniających prac w godzinach wieczornych i nocnych. Nawet pobliskim mieszkańcom winno na tym przeciez zależeć aby prace były ukończone może wcześniej.
I ostatnia sprawa to koordynacja realizacji projektów drogowychw tej części Gdańska. Chodzi mi konkretnie o remont wiaduktu "Uczniowska" nałożony na remont ul. Gdańskiej. Z tego co wiem juz za niedługo wiadukt ma zostac otwarty i mozna było poczekać z tym remontem ulicy. Przecież to sa tak naprawdę jedyne dwie drogi prowadzące z rejonu północnego zachodu Trójmiasta do Nowego Portu - jedna zamknieta a druga z wąskim gardłem. To jakies nieporozumienie. O objeździe przez ul. Kliniczną nie piszę bo tam wcale nie jest lepiej a dodatkowo trzeba nadkładac drogi.
Napiszcie co wy o tym wszystkim sądzicie. Pozdrawiam
Kolejny fakt do sfazowanie jezdni i wystające na 20-30 cm studzienki. Jak bedziemy po tym jeździć przez cały okres remontu to współczuję nam wszystkim z powodu napraw zawieszenia w autach.
Po za tym miło by było gdyby panowie robotnicy wzieli sie do ostro do pracy a nie stali im patrzyli jak jeden robi. Warto byłoby pomysleć o pracy 24 godzinnej - na zmiany, w celu wykonywania bardziej utrudniających prac w godzinach wieczornych i nocnych. Nawet pobliskim mieszkańcom winno na tym przeciez zależeć aby prace były ukończone może wcześniej.
I ostatnia sprawa to koordynacja realizacji projektów drogowychw tej części Gdańska. Chodzi mi konkretnie o remont wiaduktu "Uczniowska" nałożony na remont ul. Gdańskiej. Z tego co wiem juz za niedługo wiadukt ma zostac otwarty i mozna było poczekać z tym remontem ulicy. Przecież to sa tak naprawdę jedyne dwie drogi prowadzące z rejonu północnego zachodu Trójmiasta do Nowego Portu - jedna zamknieta a druga z wąskim gardłem. To jakies nieporozumienie. O objeździe przez ul. Kliniczną nie piszę bo tam wcale nie jest lepiej a dodatkowo trzeba nadkładac drogi.
Napiszcie co wy o tym wszystkim sądzicie. Pozdrawiam