zachciało nam się zobaczyć morze,szybki wyjazd,w 3mieście najwięcej szybkiego jedzenia,chciałam się rozgrzać jakąś zupą i weszłam do pierwszej restauracji jaką zauważyłam i to właśnie była Restauracja Gdańska .Byliśmy ubrani jak turyści-wygodnie -nie zrobiło to wrażenia na obsłudze,posadzono nas w pięknej sali,przy eleganckim stole,z karty stać nas było tylko na zupę (ale to było dla nas właśnie najważniejsze danie) ,mam nastoletnie dzieci ,jeśli chodzi o jedzenie dość wybredne(jak większość nastolatków),po wyjściu z restauracji mój 16 letni syn powiedział-warto było przyjechać ,żeby zjeść zupę rakową ,po takich słowach wiem ,ze następnym razem wizyta w tej restauracji będzie punktem programu,