sentyment i potrzeba
Mam 42 lata i miałem juz kilka aut nowych i starych , a w trampku jechałem jako pasażer raz w życiu ale w 1.1.Jak to w życiu bywa interes zrobił mi fikołka i wpadłem w dolek (finansowy).A że czymś...
rozwiń
Mam 42 lata i miałem juz kilka aut nowych i starych , a w trampku jechałem jako pasażer raz w życiu ale w 1.1.Jak to w życiu bywa interes zrobił mi fikołka i wpadłem w dolek (finansowy).A że czymś trzeba jeździć przypomniałem sobie o trabancie.3000zł ,na gaz,1.1,ładny lakierek ,środek zrobiłem sam (wg.siebie).Na razie wykulałem 2500 km(wymiana lożyska przód)POKOCHAŁEM TO AUTO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zobacz wątek