Tragedia!

Byłam na koncercie Hey w Uchu...dramat!!!!! Bilety 45 zł koncert rozpoczął się po półtorej godziny od tej zapowiadanej, nagłośnienie to jakas porażka, słychać było tylko, do granic wytrzymałości, gitary i perkusje a wokalu nic-tylko ruch ust, wskazujący na to, że śpiewa...do tego zanim koncert się zaczął oczekiwanie w mega tłumie, który uwielbia palić, gdzie nie ma klimy zresztą nawet gdyby była KTO PALI W TAKIM TŁUMIE?????? POWINNO BYC ZABRONIONE PALENIE W TAKIM KLUBIE!!! PRZYNAJMNIEJ PODCZAS KONCERTÓW! I STAN CZYSTOŚCI KLUBU?!!!!!!!!!!!!!! CZY W OGÓLE KTOŚ O TO DBA?????? NO MASAKRA! Szerokim łukiem omijać będę to miejsce, pomimo, że grają dobrą muzykę! Wolę pojechać do Warszawy, czy Łodzi na koncert niż zmarnować czas w takim tragicznym miejscu!!!!!