Ale nadal nie kumam tej nieszczelnej butli.
Walą do LPG tyle merkaptanu, że nie da się nie zauważyć smrodu. Dużo wcześniej niż stężenie gazu stwarza zagrożenie pożarowe.
Iśka zna...
rozwiń
Ale nadal nie kumam tej nieszczelnej butli.
Walą do LPG tyle merkaptanu, że nie da się nie zauważyć smrodu. Dużo wcześniej niż stężenie gazu stwarza zagrożenie pożarowe.
Iśka zna doskonale temat, bo dymałem kiedyś do Kartuz po uszczelkę butli w jej chacie.
Zanim jej nie kupiłem, gotowanie odbywało się w plenerze, Nie szło wytrzymać smrodu. Zresztą... nie ryzykowałbym odpalenia palnika, w pomieszczeniu, przy nieszczelnym połączeniu.
zobacz wątek