Nie zgadzam się.
Nie zgadzam się z Wami, rewolucyjność pomysłu Verdiego polegała na pokazaniu snobistycznej publiczności operowej tego, od czego ta zawsze uciekała i czego istnienia nie chciała do siebie dopuścić....
rozwiń
Nie zgadzam się z Wami, rewolucyjność pomysłu Verdiego polegała na pokazaniu snobistycznej publiczności operowej tego, od czego ta zawsze uciekała i czego istnienia nie chciała do siebie dopuścić. Świata domów publicznych, miłości na sprzedaż, prostytutek i mężczyzn korzystających z ich usług, wreszcie - bohaterki operowej, która nie jest kapłanką druidów czy rzymską boginią. Verdi przekraczał granicę decorum - granicę dobrego smaku i gustu, tego, co przystoi, jest stosowne i piękne. W tamtych czasach o pewnych rzeczach po prostu się nie mówiło, a już na pewno nie w świątyni sztuki. Tak również odbieram ten plakat, jest stosowny do tematu widowiska.
zobacz wątek