Widok

Trekkingowy czy górski na gdańsk i okolice ???

Witam, niedawno przeprowadziłem się do Gdańska i planuje zakup roweru. Czy mógł by ktoś podpowiedzieć jaki rowerek się lepiej sprawdzi, górski czy trekkingowy? Na rowerze mam zamiar jeździć do pracy, a po pracy i w weekendy zwiedzać okolicę. Nie wykluczone dalsze wypady co jakiś czas.

Dziękuje z góry za sugestie i pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
odpowiedz jeszcze sobie na pytanie po jakiej nawierzchni wolisz jeździć? czy po szutrach, ścieżkach leśnych czy też bardziej po asfalcie.

Rower trekkingowy jest stworzony do jazdy po mieście i na krótsze lub dalsze wyprawy. Ma przystosowane bagażniki do przyczepienia sakw.

Rower górski przeznaczony jest głównie do jazdy w terenie (lasy, szutry, itd)
Oczywiście rower górski możesz przystosować do wypraw, zakupić błotniki, bagażnik ...zapakować się i jechać.

Dwa lata temu też miałam dylemat jaki rower wybrać. Wybrałam trekkingowego Kellys'a. Wiedziałąm, że częsciej będę go używać jeżdżąc po asfalcie i wyjeżdżać na wyprawy.

Życzę udanego wyboru
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
iiiiiii tam. na trekingu da rade przejechac wzystkie drogi w TPK. goral tylko na ekstremalne zjazdy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zeby nie bylo, ja mam gorala, ale nie bede nikomu wciskal ze tylko goral i nic wiecej. kwestia podejscia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam gorala, duzo jezdze po asfalcie i jest super, szczegolnie na dziurowe chodniki, krawezniki i tego typu przypadki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak jak pisałem mam zamiar jeździć do pracy wiec raczej po drogach miejskich. Również słyszałem że wszystkie ścieżki w parku są przejezdne dla trekkingu, lecz nadal jestem zdezorientowany, gdyż kusi mnie uniwersalność górala. A słyszeliście coś o oponach do trekkingu z nijakimi wypustkami, które pozwalają przejechać po stosunkowo grząskim gruncie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Może jeszcze spytam tak: czy ktoś z was ma górala i żałuje że nie ma roweru trekkingowego i vice versa?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A może coś pośredniego - cross? Trekking ma inną geometrię i jest w zasadzie przeznaczony do jazdy po asfalcie i utwardzonych drogach. W lesie może się nie najlepiej sprawować.
Musisz się poważnie zastanowić jak chcesz jeździć. Góral ma lepsze właściwości w trudnym terenie (szerokie opony z porządnym bieżnikiem, wolniejsze przełożenia, większy skok amortyzatora), cross ma mniejsze opory toczenia (cieńsze opony z lekkim bieżnikiem, większa średnica).

Na początek proponuję przymierzyć się do obu typów i po prostu zobaczyć, na którym jest wygodniej. Potem można dopasować pod styl jazdy wymieniając części (inne opony, korba).

Jeszcze kwestia dojazdów do pracy. Masz gdzie bezpiecznie zostawić rower? Jak nie, to musisz mieć porządne zapięcie i jak najprostszy rower, tak żeby nie kusił.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy mógł byś podesłać jakiś przykład roweru typu cross? Ewentualnie wypowiedzieć się na temat tego modelu:

http://www.allegro.pl/item833229986_wyprzedaz_kellys_lagoon_pelne_wyposazenie.html

Z pozostawieniem roweru w gdy będę w pracy nie ma żadnego problemu. Mamy stoiska na rowery zaraz obok strażnika. Aby zbytnio nie kusił w pozostałych miejscach chcę na niego wydać max 1500 zł. Zakup raczej preferuje w sklepie niż na allegro ze względu na serwis. Wdzięczny bym był za namiar na jakiś sklep w trójmieście.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.cyklotur.com/rowery_rowery_cross,0.html
http://unibike.pl/cross.html

Ten co podałeś na miasto będzie dobry. Masz w komplecie cały osprzęt, na plus dynamo w piaście.
W teren będzie ciężej, dość gładki bieżnik, ciężki, zbyt wyprostowana sylwetka podczas jazdy. Ciężko mi powiedzieć jak z taką kierownicą jeździ się w trudnym terenie.
Nie pasuje mi w nim:
-stery i wspornik kierownicy, wygląda, że są na gwintowaną rurę sterową, więc mogą być kłopoty w przyszłości z wymianą części.
-mocowanie siodła, wygląda na jarzemko, czyli ciężko wyregulować kąt siodła

Spis sklepów masz na portalu. Wejdź w podstronę rowery, a tam z prawej sklepy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj, serwis tak, czy siak, czy rower na gwarancji, czy nie, jest płatny.
Osprzęt ma zazwyczaj rok gwarancji, ale nie obejmuje ona tego, co Cię zapewne interesuje, czyli:
- regulacji przerzutek (tak, jak gwarancja na buty nie zapewnia darmowego ich czyszczenia)
- regulacji hamulców, czy wymiany klocków hamulcowych
- wymiany łańcucha i kasety (ponownie, analogia obuwnicza)

Większość awarii osprzętu wynika z jego użytkowania, więc nie jest objęta gwarancją.

Tak naprawdę warte są coś tylko gwarancje na ramę (pęknie - czekasz, aż wymienią), czy amortyzator (zacznie pluć olejem, czy puszcza powietrze, to masz szanse na naprawę, jeśli sam go wcześniej nie próbowałeś demontować). Ale są to i tak rzeczy, których nie załatwia się na miejscu, w sklepie. Sprzęt i tak jedzie na wycieczkę do dystrybutora, bądź producenta, a czy wysyłasz go Ty, czy sklep, nie ma już znaczenia.

Wniosek - kup rower tam, gdzie taniej. Serwis i tak jest odpłatny.

A co do kwestii trekking, czy góral, to proponuję się zastanowić, jak ma faktycznie wyglądać droga do pracy.

Mieszkam w mieście, ale akurat ścieżek rowerowych tu nie uświadczę. Jadąc do pracy, pokonuję wysokie krawężniki i lawiruję między samochodami stojącymi w korku. Gdy mam możliwość, wymijam je, jadąc po bruku tak wrednym, jak mokre korzenie w lesie. Nie wyobrażam sobie tu jazdy na trekkingu.

Trekking ma jednak pewną przewagę - można do niego bez trudu zakupić pełne błotniki. Do górala pono też, ale jest to zadanie dość karkołomne.

Więc jeśli chcesz góralem jeździć do pracy, to licz się z tym, ze nawet z błotnikami, będziesz cieszyć się błotnymi plamkami na plecach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Temat wałkowany wielokrotnie. Zdania są podzielone
Ja jestem zdecydowanie za góralem, bo z górala zawsze możesz zrobić rower na dłuższe wyprawy (węższe opony, bagażnik, sakwy), ale z trekinga nie zrobisz roweru na cięższy teren (szerszej opony nie wstawisz, a amortyzator ma mały skok).
Co więcej (o czym wiely zwolenników trekingów zapomina) bardzo ciężko kupić lekkiego trekinga, a górala wręcz przeciwnie. Także dostępność elementów na ewentualną wymianę jest zdecydowanie większa w przypadku górala.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeżeli mówimy o trekkingu, to owszem lekkich nie ma, bo i po co? Przecież one służą do załadowania kilkudziesięcioma kg bagażu, więc te kilka kg na rowerze nie robi już wielkiej różnicy. Owszem trekkinga ciężko przystosować w ciężki teren, ale nie od tego on jest.

Co innego z crossami. Waga porównywalna (porównaj Author Avion i Modus, 0,7kg przewagi dla crossa), skok 60mm spokojnie wystarcza do większości zastosowań. Opona 42mm powinna wejść w każdą ramę crossową i przy odpowiednim bieżniku oraz wprawie pójdzie po piasku. Dużo szersze na nasze tereny nie są tak potrzebne jeżeli nie ma się zacięcia sportowego lub bardzo terenowego.
Jak komuś mało, zawsze można iść w 29er'y. Tu już trudno zarzucić brak terenowości. Minus, to koszty i faktycznie mały wybór części podstawowych (rama, amortyzator, opony).

O jakich elementach mówisz? Jedyny problem, to mały wybór ram i amortyzatorów, ale tych części za często nie wymieniasz. Reszta jest identyczna jak w góralach.

Podsumowując, chciałbym żeby rozróżniać trekkingi i crossy. Mimo wspólnego rozmiaru koła, są to różne klasy do różnych zastosowań.
Na nasze okolice (nie licząc piasków ;) ) cross wydaje się najbardziej uniwersalnym rozwiązaniem (według mnie).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Owszem, części napędu są kompatybilne, podobnie jak linki, czy V'ki, ale wspomniany amortyzator to BARDZO ważna część roweru, a wybór dla trekingów jest właściwie żałosny. Co do innych elementów, to zapomniałeś jakie miałeś problemy z zakupem odpowiednio terenowych opon do swojej maszyny?

Co do rowerów crossowych, to się nie wypowiadam bo nie miałem do czynienia.

29" to są rowery MTB i do nich też mam odpowiednio krytyczny stosunek, ale tematu nie będę rozwijał, bo nie są przedmiotem pytania.

Swoją drogą, zekker, czy nie mieliśmy już takiej dyskusji na forum GER'u? :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak nie miałeś do czynienia? A moja maszynka, to co? Chyba nie uważasz nadal że 28"==trekking?

Owszem miałem problemy, bo na zbyt niskie ceny patrzyłem ;) Poza tym chciałem coś grubszego, a standard to okolice 35mm.
Nie przeceniałbym roli amortyzatora w rowerze trekkingowym. Jazda głównie po asfalcie nie wymaga super amortyzacji.

Inną kwestią jest, że rynek się zmienia. Kilka lat wstecz był mniejszy wybór amortyzatorów pod 28". Obecnie jest lepiej, choć przydałoby się większe zróżnicowanie producentów w tym segmencie.
Do tego jeszcze dochodzi specyfika polskiego rynku rowerów. Z niewiadomych mi przyczyn w naszym nizinnym kraju dominują górale.

Abo raz? ;P
Ale jeżeli chociaż jedna osoba uświadomi sobie, że coś większego niż 26", to nie tylko trekking, to warto wracać do rozważań o wyższości 28" nad 26" (cóż, wyższe o 2" ;) ) i vice versa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z argumentem o asfalcie się w pełni zgodzę. Cross na takim podłożu rzeczywiście śmiga górala i to o kilka długości (no, chyba, że sprawię sobie karbonowe cudo o wadze 8kg, wtedy możesz wąchać dym z mojej tylnej gumy :P ).

Masz też rację, że nie warto przeceniać roli amortyzatora w rowerze trekingowym, ale rozmowa właściwie dotyczyła zagadnienia, CZY rower trekingowy wybrać, czy nie. Jeśli już amor wcale nie jest taki ważny, to może pójść w karbonowy widelec? Oszczędzas 1,5 kg i masz jakieś tłumienie z przodu. Pomysł nie wydaje się wcale taki głupi.
Co do samych amorów, to z kolei Ty chyba trochę nie doceniasz tej jakże ważnej części. Gdy pojeździłem znów na moim suntorze (którego uznawałem za całkiem niezły amor swego czasu), to naprawdę zobaczyłem różnicę pomiędzy SR a moim obecnym Marcochem. A zaznaczam, że mój amor to raptem średnia półka i czasem śni mi się Talas po nocach :P. Ten to dopiero będzie liście wybierał :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I tak i nie - kwestia pary w nogach ;)
Na lekkim szuterku i błocie (z tych rzadszych), cross też powinien być lepszy.

Niedocenianie, hmmm. Raczej kwestia doboru sprzętu do zastosowania.
Do ostrego łomotu potrzeba dobrego sprzętu. Na miasto i lekkie wycieczki poza nie, spokojnie wystarcza prosta konstrukcja. Byle zadbana i z dobrze dobranymi sprężynami pod ciężar rowerzysty.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nigdy nawet nie myślełem aby zamienić górala na trekkinga. W swoim mam opony semi slick więc na miasto idealnie, swoją drogą żadko mi się zdarza abu mijał mnie jakiś treking jak jadę dość żwawo, szybkość to w 90% sprawa wydolności a nie sprzętu, gdy już się pojawią krawężniki, dziury, śpiący policjanci to niestety góral jest już kilka długośći z przodu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zaczynałem od roweru szosowego, drogi były puste, samochody jak-by bardziej kulturalne, przerobiłem go na treking, chciałem do lasu,
no i wylądowałem na góralu, nawet w mieście unikam ulic, a przy takiej jeździe góral jest nieoceniony, i co by tu nie mówić w polskich warunkach miejskich a zwłaszcza w trójmieście tylko góral , nie masz wtedy żadnych ograniczeń , a że wolniej od szosy ,trekingu , a kogo to obchodzi , liczy się FRAJDA
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A jak ma się sytuacja ze sklepami rowerowymi w Gdańsku. Sądzicie, że w okresie zimowym można wytargować jakoś zniżkę lub dodatki?

Od października rozpocząłem studiowanie w Gdańsku. W domu zostawiłem rower szosowy, nie był on pierwszej klasy, ale wiernie mi służył i pozwolił na przejechanie ponad 2000km w tym roku mimo przedwczesnego zakończenia sezonu przez kolizję nie z mojej winy. Raczej zdecydowany jestem na rower "górski", bo więcej jeździłbym po TPK niż po ścieżkach. To będzie małe wyzwanie, bo pochodzę z równinnego Mazowsza, a moja trasa przez pierwsze 25km była płaska jak stół :)

Na rower chciałbym przeznaczyć ok. 1000zł.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rowery

Bagażnik na Hak (4 odpowiedzi)

Cześć, czy może jest szczęśliwym posiadaczem Bagażnika na hak firmy thule lub mont blanc a jeśli...

trening interwałowy (25 odpowiedzi)

witam! mam pytanie co do treningu interwałowego, czy ktoś z forumowiczów jeździ może w ten...

Zabezpieczenia i drzwi do piwnicy (21 odpowiedzi)

Hej. Na wstępie zaznaczam, że jestem w pełni świadomy tego, iż w piwnicy rowerów się nie...

do góry