Odpowiadasz na:

Re: Trekkingowy czy górski na gdańsk i okolice ???

Jeżeli mówimy o trekkingu, to owszem lekkich nie ma, bo i po co? Przecież one służą do załadowania kilkudziesięcioma kg bagażu, więc te kilka kg na rowerze nie robi już wielkiej różnicy. Owszem... rozwiń

Jeżeli mówimy o trekkingu, to owszem lekkich nie ma, bo i po co? Przecież one służą do załadowania kilkudziesięcioma kg bagażu, więc te kilka kg na rowerze nie robi już wielkiej różnicy. Owszem trekkinga ciężko przystosować w ciężki teren, ale nie od tego on jest.

Co innego z crossami. Waga porównywalna (porównaj Author Avion i Modus, 0,7kg przewagi dla crossa), skok 60mm spokojnie wystarcza do większości zastosowań. Opona 42mm powinna wejść w każdą ramę crossową i przy odpowiednim bieżniku oraz wprawie pójdzie po piasku. Dużo szersze na nasze tereny nie są tak potrzebne jeżeli nie ma się zacięcia sportowego lub bardzo terenowego.
Jak komuś mało, zawsze można iść w 29er'y. Tu już trudno zarzucić brak terenowości. Minus, to koszty i faktycznie mały wybór części podstawowych (rama, amortyzator, opony).

O jakich elementach mówisz? Jedyny problem, to mały wybór ram i amortyzatorów, ale tych części za często nie wymieniasz. Reszta jest identyczna jak w góralach.

Podsumowując, chciałbym żeby rozróżniać trekkingi i crossy. Mimo wspólnego rozmiaru koła, są to różne klasy do różnych zastosowań.
Na nasze okolice (nie licząc piasków ;) ) cross wydaje się najbardziej uniwersalnym rozwiązaniem (według mnie).

zobacz wątek
15 lat temu
zekker

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry