Widok
Trójmiasto może być większe. Wiele wsi zamieniło się w duże osiedla
Opinie do artykułu: Trójmiasto może być większe. Wiele wsi zamieniło się w duże osiedla.
Granice Gdańska i Gdyni nie zmieniały się przez długie lata. Czy nadszedł czas na rozwój Trójmiasta - powiększenie jego granic? Samorządowcy nie są tym zainteresowani, ale przyznają też, że nie wiedzą, jakie straty finansowe powstają z powodu braku tej decyzji. Socjologowie natomiast twierdzą, że poszerzenie granic jest możliwe, ale to decyzja rządu, która musi być poparta głębokimi konsultacjami.
Ostatnia duża zmiana granic Trójmiasta miała miejsce 1 stycznia 1973 r. i wprowadzono ...
Granice Gdańska i Gdyni nie zmieniały się przez długie lata. Czy nadszedł czas na rozwój Trójmiasta - powiększenie jego granic? Samorządowcy nie są tym zainteresowani, ale przyznają też, że nie wiedzą, jakie straty finansowe powstają z powodu braku tej decyzji. Socjologowie natomiast twierdzą, że poszerzenie granic jest możliwe, ale to decyzja rządu, która musi być poparta głębokimi konsultacjami.
Ostatnia duża zmiana granic Trójmiasta miała miejsce 1 stycznia 1973 r. i wprowadzono ...
Absurd urbanistyczny
Rozlewanie aglomeracji "na zewnątrz" i osiedla w lesie po środku niczego to największa bzdura jaką wymyślono!
Stawiają osiedla na wygwizdowach, bez ładu i składu, a później lamenty mieszkańców, że nie ma dojazdu, że korki, że drogi wąskie, że autobusy się na zakrętach nie mieszczą, kiedy będzie tramwaj (ciekawe za czyje pieniądze?) i tak dalej.
Tymczasem na dolnym tarasie jest miejsca nawet na 100 tysięcy mieszkań. Nieużytki i dziury wstydu i krzakowiska i tzw "sr*j-trawniki" straszą w centrach miast, a za miastem piękny las idzie pod topór aby powstawały kolejne blokowiska.
Co za bzdura!
Stawiają osiedla na wygwizdowach, bez ładu i składu, a później lamenty mieszkańców, że nie ma dojazdu, że korki, że drogi wąskie, że autobusy się na zakrętach nie mieszczą, kiedy będzie tramwaj (ciekawe za czyje pieniądze?) i tak dalej.
Tymczasem na dolnym tarasie jest miejsca nawet na 100 tysięcy mieszkań. Nieużytki i dziury wstydu i krzakowiska i tzw "sr*j-trawniki" straszą w centrach miast, a za miastem piękny las idzie pod topór aby powstawały kolejne blokowiska.
Co za bzdura!
Ceny ziemi są celowo zmanipulowane.
Przez to właśnie polskie miasta wyglądają jak urbanistyczne "potworki" z dysfunkcjonalną infrastrukturą i komunikacją, całkowicie nieprzyjazne mieszkańcom.
A za budowę dróg dojazdowych, infrastruktury komunikacyjnej (przystanki, pętle, tory tramwajowe, spalone paliwo) i komunalnej (sieć energetyczna, wodociągi, kanaliza) myślisz, że kto płaci? Sama się robi?...........Płacimy my wszyscy w podatkach, opłatach, czynach, haraczach za wywóz śmieci i tak dalej...............
Zastanów się, a sam dojdziesz do wniosku że to ślepa uliczka, która tylko i wyłącznie generuje dodatkowe koszta i problemy.
Nie jest nic taniej! To tylko pozory!
A za budowę dróg dojazdowych, infrastruktury komunikacyjnej (przystanki, pętle, tory tramwajowe, spalone paliwo) i komunalnej (sieć energetyczna, wodociągi, kanaliza) myślisz, że kto płaci? Sama się robi?...........Płacimy my wszyscy w podatkach, opłatach, czynach, haraczach za wywóz śmieci i tak dalej...............
Zastanów się, a sam dojdziesz do wniosku że to ślepa uliczka, która tylko i wyłącznie generuje dodatkowe koszta i problemy.
Nie jest nic taniej! To tylko pozory!