Odpowiadasz na:

Re: Trybunał Konstytucyjny - o co w tym chodzi?

Zgodne. Przychodzisz w środę do pracy, szef cię wzywa i daje do podpisania kwitek o porozumieniu stron. Wprawdzie dostajesz jakąś kasę, ale fakt jest taki że już w czwartek biurko jest puste, a... rozwiń

Zgodne. Przychodzisz w środę do pracy, szef cię wzywa i daje do podpisania kwitek o porozumieniu stron. Wprawdzie dostajesz jakąś kasę, ale fakt jest taki że już w czwartek biurko jest puste, a twoim samochodem służbowym w piątek jeździ rodzina prezesa.
Oczywiście, że można iść do sądu. Ale chyba lepiej jest nowej pracy poszukać. Takie zwolnienia nie są rzadkością.

zobacz wątek
9 lat temu
~Kocio

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry