Trzeba wiedziec, do jakiego lekarza najlepiej sie umówić. Ja akurat mam dwa króliczki, miniaturki, i kiedy miałam problem z jednym z nich, Pan Doktor powiedział mi, że nie jest w stanie mi pomóc, że specjalista od uszaków jest u Nich we środy, ale pokierowal mnie do innej lecznicy, w której uszatą postawili na nogi. Kilka miesięcy wcześniej jednak, ze słabszym atakiem u królisi trafiłam własnie do owej Pani Doktor bez mrugnięcia okiem postawila diagnoze, dała zastrzyk i .. jak ręką odjął!
Niedawno trafiłam tez do tej samej Pani doktor z malutkim kotkiem (przebadanym wczesniej przez dobrą lekarkę z Gdańska), a tu i tak wykryto świerzbowca, i przebadano futrzaka baaardzo wniklilwie, zaten reasumując te wszystkie doświadczenia. JESTEM NA TAK i BĘDĘ POLECAĆ. życząc oczywiście, by nasze pupilki odwiedzały lekarzy jedynie w celu zaszczepienia, tudzież odrobaczenia :)