Jest już wyznaczona taka "zatoczka", nazywa się parking i jest zaraz obok :) Rodzice mogą sobie tam przyjechać, zaparkować, odprowadzić pociechę pod samą klasę, a nawet do samej ławki. Mogą też...
rozwiń
Jest już wyznaczona taka "zatoczka", nazywa się parking i jest zaraz obok :) Rodzice mogą sobie tam przyjechać, zaparkować, odprowadzić pociechę pod samą klasę, a nawet do samej ławki. Mogą też usiąść razem z nią i spędzić tam cały dzień. A potem wrócić do samochodu zaparkowanego na przeznaczonym do tego celu parkingu i pojechać do domku :) Gwarantuje, że wtedy nikt nie będzie miał pretensji.. no może za samą pociechą, że mama/tata robi siarę przy kolegach :)
zobacz wątek