Tego niestety ten "społecznik" nie rozumie.
Może on pracuje dla innej społeczności, tak mi przyszło na myśl?
Generalnie materiału i robocizny wywalonych w błoto na zimę sporo może by...
rozwiń
Tego niestety ten "społecznik" nie rozumie.
Może on pracuje dla innej społeczności, tak mi przyszło na myśl?
Generalnie materiału i robocizny wywalonych w błoto na zimę sporo może by nawet Księżycową do połowy z jednej strony zrobili a koszt kostki itd. to przy koncentracji sprzętu i "fachowców" to pikuś-pan pikuś. Ten chodniczek bez drenów wyniesiony nad poziom gruntu przetrwa maksymalnie 2 lata w zależności od pogody.
Do tego podsypka-ziemia z pola uprawnego plus trochę odpadów asfaltowych z innej roboty które jako odpady niebezpieczne powinny być zutylizowane zgodnie z prawem i tyle, jedynie lampy będą służyć oprócz do rozpierduchy dla skatefuns, oświetlą trochę drogi dla pieszych w tych jesienno-zimowych czasach.
zobacz wątek