Faktycznie ta szkoła była mi pisana. Chyba miałem szczęście. Nie byłem kursantem pierwszej młodości i nie ma co ukrywać, musiałem na naukę poświęcić więcej czasu. Tym bardziej ukłony dla Panów Wojtka (teoria) i Radka (praktyka) za potrójną cierpliwość wobec mojej osoby. Państwowy egzamin teoretyczny zdałem za pierwszym razem, praktyczny za drugim - nie warto się stresować. Dziękuję