Odpowiadasz na:

Jeżdżę od 3 miesięcy weekendowo - początkowo autem znajomego 50/50 % przychody i paliwo na mój koszt (gaz). Następnie oburzony niską opłacalnością pracy zacząłem jeździć swoim - diesel 7-8 l... rozwiń

Jeżdżę od 3 miesięcy weekendowo - początkowo autem znajomego 50/50 % przychody i paliwo na mój koszt (gaz). Następnie oburzony niską opłacalnością pracy zacząłem jeździć swoim - diesel 7-8 l spalanie w mieście, 75 zł tygodniowo dla firmy za podpięcie się pod działalność gospodarczą. Zysk wychodził podobny, a przebieg drastycznie wzrastał. Teraz od 2 tygodni ponownie jeżdżę nie swoim samochodem. Przy 17-18 h w tygodniu na "czysto" 200 zł. Jeżeli jest się w posiadaniu auta z instalacją LPG to można by było "wyciągnąć" z 300 zł przy tej samej ilości godzin. Plus jak ktoś już posiada działalność gospodarczą to może odjąć 75 zł miesięcznie. A gdzie podatek ? Gdzie amortyzacja? Gdzie koszty ryzyka? Nieprzespanych nocy? Pomimo tego lepsze 800-1000 zł w miesiącu niż nic.

zobacz wątek
6 lat temu
~Kierowca bombowca

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry