Widok
UJEŚCISKO -tabliczki z napisem "ZAKAZ WEJŚCIA Z PSAMI"
Soryyy to jakaś wielka kpina, na Ujeścisku nie ma wyznaczonego terenu do wyjścia z psem na tak zwaną kupkę czy jednorazowe siku, jak chce isc na dluzszy spacer to wybieram sie do lasku po drugie nie ma smietnikow , po trzecie nie ma workow na psie kupy, takze ostatnio sie dowiedzialam ze kto sobie wymyslil robienia zdjec wlascicielom pieskow owych kupek i tu radze sie zastanowic I POCZYTAC TROCHE PRAWO, no chyba ze macie za duzo pieniazkow by zaplacic zadosc uczynienie wlascicielowi i ciagac sie za glupie zdjecie po sadach :),jest jedna rada dla tych ktorzy tak psiocza na wlascicieli pieskow ...NAUCZ SIE ROBIC KUPE Z GOLA d*pA NA TRAWNIK ,A JA NAUCZE MOJEGO PSA ROBIC DO KIBELKA :)...proste? pozdrawiam :)
s****ie się tutaj "wielkimi" psimi kupami a samochody które parkujecie na zakazie i kopcicie pod oknami bo tam parkujecie żeby jak najbliżej do klatki było(a parking raptem 50 m dalej) czasami nie da rady z zakupami przejść po chodniku normalnie bo tak pozastawiane , to nikomu nie przeszkadza?!Kurna co za debilizm:(
mieszkańcu ujeściska....oczywiste jest ,że zawsze będzie za malo miejsc parkingowych jeżeli choćby w mojej klatce są dwa mieszkania, w których mieszkają odpowiednio 3 i 4 osoby i każdy ma swoje auto..... umiesz liczyć ? to już na dwa mieszkania potrzebne by było 7 miejsc i teraz pomnóż to przez 8 mieszkań na klatce...terenu by zbrakło na te miejsca parkingowe i to jeszcze POD SAMĄ KLATKĄ ! bo przecież za daleko chodzić na parking...takie czasy ,że każdy musi mieć "swój"...
I popieram to ,że ludzie się denerwują jak im pod oknami "grzeją" swoje cuda pomimo groźby mandatu
Jak i również popieram oburzonych na "paniusie " z pieskami co to brzydzi się posprzątać po swoim pupilu.
Pozdrawiam
i czekam na wpisy "oburzonych" ;)
I popieram to ,że ludzie się denerwują jak im pod oknami "grzeją" swoje cuda pomimo groźby mandatu
Jak i również popieram oburzonych na "paniusie " z pieskami co to brzydzi się posprzątać po swoim pupilu.
Pozdrawiam
i czekam na wpisy "oburzonych" ;)
Nie rozumiem problemu Moni. Idziesz z psem, n**** na trawnik, chodnik, krawężnik, krzak, drzewo itp. itd. sprzątasz po nim (chyba, że masz tak wytresowanego psa, że potrafi sam po sobie posprzątać) i tyle. Woreczki w biedrze kosztując Ciebie max 2zł, (jak chcesz mocniejsze), więc nie zbiedniejesz. Kosze są dobrze rozstawione na osiedlu, a nawet jeżeli masz 200-300m do najbliższego to przypominam, że nie trzymasz w ręce granatu, więc ręki Ci nie urwie.
Ja po swoim psie sprzątam i jakoś żyje. Wydaje mi się, że jak brałaś psa pod dach, to byłaś świadoma tego, że te stworzenia nie mają w zwyczaju nie s****.
Co do osób- starych dewotek, czy kogokolwiek strzelającego fotki psom podczas oddawania się błogiej czynności s****ia, gratuluję niskiego IQ i mam pytanie: fajnie się ogląda taki album? Takie niedzielne popoludnie ze wspomnieniami: Ty patrz Hela, jak rok temu ten Azor kloca zwiniętego w litere P postawił.
Podsumowując:
a) Twój pies s****to po nim sprzątaj (nawet w nieekologiczny foliowy worek)
b) jak nie s****to przejdź się do weta bo to coś nie tak
Pozdrawiam.
Ja po swoim psie sprzątam i jakoś żyje. Wydaje mi się, że jak brałaś psa pod dach, to byłaś świadoma tego, że te stworzenia nie mają w zwyczaju nie s****.
Co do osób- starych dewotek, czy kogokolwiek strzelającego fotki psom podczas oddawania się błogiej czynności s****ia, gratuluję niskiego IQ i mam pytanie: fajnie się ogląda taki album? Takie niedzielne popoludnie ze wspomnieniami: Ty patrz Hela, jak rok temu ten Azor kloca zwiniętego w litere P postawił.
Podsumowując:
a) Twój pies s****to po nim sprzątaj (nawet w nieekologiczny foliowy worek)
b) jak nie s****to przejdź się do weta bo to coś nie tak
Pozdrawiam.