Widok
UM w Sopocie - urzędniczy horror
Aktorzy:
Urzędnik UM w Sopocie
Przedsiębiorca z południa Polski
Scena:
realizacja zamówienia publicznego
Przedsiębiorca dzwoni do Urzędnika, chcąc uzgodnić z nim szczegóły realizacji umowy. Już wcześnie próbował to zrobić ale bezskutecznie - wiadomo, Sopot ludzi "spóźniających się" przedsiębiorców; w końcu z kar umownych da się żyć.
- dzień dobry panie Urzędniku
- dzień dobry, o co chodzi
- dzwonię, aby w końcu z panem uzgodnić szczegóły zamówienia, bo termin nas goni, a już trzeci tydzień unika Pan rozmowy ze mną
- proszę na mnie nie krzyczeć!!!!!!
- że co proszę???
- proszę na mnie nie krzyczeć!!!!!
- przecież ja na pana nie krzyczę, ja tylko chcia...
- JAK PAN ŚMIE NA MNIE KRZYCZEĆ!!!!!
- czy pan oszalał!?!?! przecież ja na pana nie krzyczę!
- SKORO PAN NA MNIE KRZYCZY TO KOŃCZĘ TĘ ROZMOWĘ!!!!TU SĄ ŚWIADKOWIE, ŻE PAN NA MNIE KRZYCZY!!!!
Po 15 minutach Przedsiębiorca otrzymał faks od szefa Urzędnika następującej treści:
W związku z nieprzyjemną rozmową (...) dalsze ustalenia w sprawie (...) prosimy kierować tylko i wyłącznie drogą pisemną (...)
==-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-
Uwierzycie? o_O
Urzędnik UM w Sopocie
Przedsiębiorca z południa Polski
Scena:
realizacja zamówienia publicznego
Przedsiębiorca dzwoni do Urzędnika, chcąc uzgodnić z nim szczegóły realizacji umowy. Już wcześnie próbował to zrobić ale bezskutecznie - wiadomo, Sopot ludzi "spóźniających się" przedsiębiorców; w końcu z kar umownych da się żyć.
- dzień dobry panie Urzędniku
- dzień dobry, o co chodzi
- dzwonię, aby w końcu z panem uzgodnić szczegóły zamówienia, bo termin nas goni, a już trzeci tydzień unika Pan rozmowy ze mną
- proszę na mnie nie krzyczeć!!!!!!
- że co proszę???
- proszę na mnie nie krzyczeć!!!!!
- przecież ja na pana nie krzyczę, ja tylko chcia...
- JAK PAN ŚMIE NA MNIE KRZYCZEĆ!!!!!
- czy pan oszalał!?!?! przecież ja na pana nie krzyczę!
- SKORO PAN NA MNIE KRZYCZY TO KOŃCZĘ TĘ ROZMOWĘ!!!!TU SĄ ŚWIADKOWIE, ŻE PAN NA MNIE KRZYCZY!!!!
Po 15 minutach Przedsiębiorca otrzymał faks od szefa Urzędnika następującej treści:
W związku z nieprzyjemną rozmową (...) dalsze ustalenia w sprawie (...) prosimy kierować tylko i wyłącznie drogą pisemną (...)
==-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-
Uwierzycie? o_O
Wyobraź sobie, co te urzędasy wyprawiają z firmami - to się w głowie nie mieści. Aroganccy, indolentni i bezczelni do granic możliwości. I naprawdę to bez znaczenia, z której opcji politycznej pochodzą - wszyscy tak samo się zachowują. Ten urząd miejski to ewenement na skalę ogólnopolską. Już w tej chwili gro firm trójmiejskich omija zamówienia publiczne organizowane przez Sopot.