Re: Ubój rytualny zwierząt
zawsze pozostaje bresarianizm!
o tym ze rosliny czuja a łabedzie i wiele innych gatunków zwierzat wiaze sie w pary do konca zycia juz trabiono dawno
rosliny znaja sie na...
rozwiń
zawsze pozostaje bresarianizm!
o tym ze rosliny czuja a łabedzie i wiele innych gatunków zwierzat wiaze sie w pary do konca zycia juz trabiono dawno
rosliny znaja sie na muzyce i ostrzegaja sasiadki z parapetu o niebezpieczenstwie---wiec-sa na swoj sposób-
inteligentne!
mało tego w kamieniu jest "zapis" dziejów
naczelna zasada "nie zabijaj"-oznacza -nie krzywdz i nie unicestwiaj bez potrzeby"!
nie przedłuzaj cierpienia
sa tacy co przed zniwami i zabiciem zwierzecia,nawet najmniejszego --modla sie--dosłownie je przepraszaja! i to jest własciwy rytuał
to nie bujda--tylko czystsza sciezka buddyzmu i zen
to nie tak--ze musisz znosic pajaki w domu albo dac sie pogryzc zwierzeciu,trzymac gniazdo os w domu
jak mozna to wypusc to..bo to jest szczebel ,który jest potrzebny w ekosystemie
jak sie rozplenie i zagraza ekosystemowi to-trzeba cos z tym zrobic!bo!-
masz prawo do ochrony i podtrzymywania swojego zycia-
i to jest tez naczelne prawo
ale juz nie po to by zabijac młode zwierzeta dla futer w dobie ,kiedy mamy materiały lepiej chroniace przed zimnem-to jest proznosc i barbazynstwo
zobacz wątek