Długo zastanawiałem się czy zagazować swoje auto. Odwiedziłem wielu gaziarzy i albo mówili że "będzie Pan zadowolony" nie potrafiąc uzasadnić dlaczego proponują takie, a nie inne komponenty, albo marudzili, że to podkręcone turbo i się nie podejmą.
Vanosa znalazłem czytając ogólnopolskie forum o lpg, gdzie byli często polecani.
Przed instalacją wizyta w celu sprawdzenie auta i zaplanowania rozmieszczenia elementów.
Komponenty instalacji dobrane z pewnym zapasem, z wyjaśnieniem dlaczego właśnie te i w zgodzie z wymaganiami klienta.
Jako nieliczni zdejmują kolektor dolotowy przed wierceniem otworów na przewody wtrysków gazowych!
Butla w kole dobrana co do centymetra, wlew pod klapką, przełącznik gazu w miejscu wybranym przeze mnie. Wszystkie otwory powstałe w czasie montażu zakonserwowane, wszystkie plastiki i śrubki na swoim miejscu.
Po instalacji strojenie w czasie jazdy z sondą AFR.
Montaż trwał wg uzgodnień 2 dni, ale wolniej i dokładniej to dla mnie plus.
Auto jeździ na gazie do odcinki, bez szarpnięć, bez obaw o głowicę (dzięki strojeniu po AFR).
Cena nieco wyższa niż u konkurencji, ale relatywnie do jakości atrakcyjna.