Re: Ukryty punkt
TJ napisał(a):
> jedyny punkt, do którego sensowności ustawienia (jako uczestnik
> trasy mieszanej) mam obiekcje, to punkt na zachodnim przesmyku
> Mausza. 3 km tam i 3 z...
rozwiń
TJ napisał(a):
> jedyny punkt, do którego sensowności ustawienia (jako uczestnik
> trasy mieszanej) mam obiekcje, to punkt na zachodnim przesmyku
> Mausza. 3 km tam i 3 z powrotem. Do każdego "tam i z powrotem"
> bym się czepił zresztą. Niech tylko nik nie mówi, że można było
> przejść wodą - można, jasne, ale
> nie o to w trasie rowerowej chodzi.
marudzisz jak stara baba - wszyscy, którzy łoili przez przesmyk wodą, doceniali rozgrzewające działanie chłodnej wody :) Swoją drogą, nawet tak głęboko nie było - drągalem wielkim nie jestem, a wystarczyło gacie do góry zadrzeć coby bez zmoczenia ciucha przejść...
pozdr
zobacz wątek