wczoraj, korzystając z okazji, że lekko przymarzło to i owo , wybraliśmy się na krótki spacer po okolicy na boczne uliczki od strony Algidy i niestety problem wylewania wody na ulicę jest wszędzie...
rozwiń
wczoraj, korzystając z okazji, że lekko przymarzło to i owo , wybraliśmy się na krótki spacer po okolicy na boczne uliczki od strony Algidy i niestety problem wylewania wody na ulicę jest wszędzie .... co widać zwłaszcza teraz, gdy woda zamarza ....
ludzie wypuszczają węże na "drogi" bez skrępowania.... tak wiec jak mamy wyjśc z błota skoro sami to błoto tworzymy?
zobacz wątek